W tych świątecznych i poświątecznych dniach chciałabym się dalej skupić na krótkich opisach naszych przedwojennych latarni morskich, które pojawiają się w interesującej książce Jerzego Bandrowskiego pt. „Korespondencja z Wybrzeża”, a które to teksty ukazywały się w  prasie w latach 20-tych XX wieku. Poniżej okładka front i tył wydania książkowego tych felietonów:

 

Te opisy są dla mnie o tyle cenne, ponieważ Autor sam naocznie widział świecące Oksywie, Hel czy latarnię Jastarnia Bór. Żadna z tych latarni nie przetrwała wojny.
Dziś jedyny fragement ze strony 188, pisany w lutym 1927 roku w którym wspomina przedwojenną latarnię Hel na cyplu.

Poniżej archiwalne zdjęcia, we fragmencie powyżej czytamy o rjesie wzdłuż Półwyspu, najpierw oczom rybaków i Autora ukazuje się kościół protestancki (poniżej kościół z początku XX wieku (do 1915 roku) i jego prostsza architekltonicznie wieża  z lat 20-30-tych XX wieku (kartki aukcyjne)

… później widzą Dom Zdrojowy (helski kurhaus z pomostem dla statków od strony zatoki), już w tle widać nad linią drzew bialą wieżę latarni (kartki aukcyjne)

…a później widzą latarnię morską (do roku 1929 wieża była biała, od 1930 pomalowano ją w poziome pasy a w 1939 roku wysadzono), autor pisząc felietony w latach 1926-1927 widział latarnię z białą wieżą

Poniżej koloryzowane przedwojenne zdjęcia latarni i masztu sygnalizacyjnego (z archiwum Muzeum  Helu):

Ponizej archialne ujęcia przedwojennej latarni Hel (kartki aukcyjne, fot. Fotopolska.eu):

Poniżej archiwalia latarniane z Muzeum Helu:

Poniżej archiwalne zdjęcie i kartka ze zbiorów własnych oraz ostatnia fotografia z albumu rodziny Walińskich z Sokolej Góry