Kocie lato 2021 [vol. 8]

Luty to miesiąc w którym my kociarze obchodzimy tak ważne święto jak Dzień Kota (17 luty), ale jakoś nie dałam rady wrzucić w ten miesiąc kolejnego odcinka z kociego cyklu wakacyjnego. Zatem dziś szybko to nadrabiam.

Pani Bułeczka 

Stara znajoma widywana od kilku lat na prawie sąsiadującej z nami w Kuźnicy posesji. Kotka trzy a się blisko domu lub przebywa na jego zarośniętym tarasiku. Czasami przebiega na drugą stronę, gdzie przy dmu zawsze przebywa stado kotów i potrafi je nieźle pogonić. także po płotach. Mimo że dama jest konkretnej budowy rusza się zgrabnie i szybko.

Panią  Bułeczkę możecie zobaczyć choćy we wpisie z lata 2020:

https://latarnica.pl/2021/06/18/kocie-lato-2020-3/

Dyniek zwany też Szczuplakiem

To jeden z tych tzw. niezależnych zawadiaków. Trochę w typie zakapiora bandziora, gardzi obecnością człowieka, zawsze przemyka zajęty swoimi sprawami, spieszący do celu, który zobie wyznaczył. Nie cofnie się z drogi gdy idziesz, ale ominie cię szybko i sprawnie szerokim łukiem. Biegnie i zmierza gdzieś... On tylko to wie. Chudzinka dlatego pierwsze imię dałam mu Szczuplak. Zapadnięte boki, miejscami nastroszona sierść. Kursuje między Dużym Morzem, a krzakami nad zatoką. Mija posesję z rewirem Pani Bu≥łeczki, moja dom ze stadem kotóe. Jeśli nie wchodzą mu w drogę to zignoruje je. Jest ponad to.

Fot. Latarnica / Kuźnica czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 11 lutego 2024

Przygotowując ostatni wpis o wakacjach z 2021 roku na Półwyspie Helskim podczas przeglądania zdjęć z Kuźnicy wpadła mi w oczy ta fotografia i od razu pomyślałam sobie: jaką letnią sielankę przedstawia! Stary dom, lato, drzewa owocowe i spokojnie drzemiący przed wejśćiem kot. Czegóż chcieć więcej do pełni szczęścia?

Na przekór wciąż panującej zimie niech dziś pobędzie tu fotografia z lata, mimo że dzień był pochmurny.

Fot. Latarnica / czerweic 2021


Wakacje 2021 [26]

Po 3 odcinkach o wizycie na Przylądku Rozewie w czerwcu 2021 roku przerywam na chwilę tą relację, bo latarnie rozewskie ostatnio pojawiały się tu często, a oddaję pierwszeństwo pochmurnemu i deszczowemu dniu z tych samych wakacji.

Czy podczas urlopu musi być tylko słoneczna i upalna aura? Dla mnie absolutnie nie! Uwielbiam takie deszczowe czy pochmurne przerwyniki pozwalające odetchnąć ale i nacieszyć oczy innym światłem i innymi widokami. Mnie nad naszym morzem fascynuje absolutnie każda pogoda. Nie ma takich warunków, które nie wzbudzałyby zachwytu. W obiektywie aparatu lubię zatrzymać w kadrze także i ciemne chmury.

Poniżej fotorelacja z takiego mniej plażowego dnia. Ale jak pięknie pachniało po letnim deszczu!

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Kocie lato 2021 [6]

Zdjęć cudownego Kajtka z Centrum Sportów Wodnych w Kuźnicy starczyłoby i na kolejne odcinki, ale postanowiłam zamknąć tą relację z wakacji 2021 roku w trzech odsłonach. Jak widać kocurek doskonale odnajduje się tam, gdzie przyszło mu żyć. Kocha port, spacery na nabrzeżu, chodzi na plażę nad Małym Morzem, patroluje deptak, ławeczki, a przede wszystkim sprzęt wodny.

A jak przyjdzie taka kociara jak ja i ma w torbie przysmaki to zawsze zrobi mi przegląd, a i chętnie obwącha aparat. Jest wspaniałym modelem, współpracuje, bawi się tym i cieszy z kontaktu z człowiekiem. Zawsze był ufny i otwarty na nowe. Cudny kot w przepięknym miejscu.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021 - Kuźnica


Wakacje 2021 [25]

Dziś po raz trzeci, (a nie ostatni) zaglądamy do latarni Rozewie I - fotorelacja ze zwiedzania latem 2021 roku. Spójdzie na zdjęćie 3 lub 4. Czy wy też tak miewacie w miejscach ze swoją długą historią, że zastanawiacie się czy wyobrażacie kto stał przy tym oknie kiedyś np 100-150 lat temu, kto chodził tymi schodami, dotykał dłonią balustrady...

Ja często tak mam w miejscach zabytkowych. Czuję "duchy" przeszłosci, niemal je widzę i słyszę.

Ostatnie poziome fotografie pokazują widok z niższego tarasu rozewskiego na plac przy latarni i stary las. Uwielbiam to miejsce. Jest wyjątkową enklawą latarnictwa na naszym wybrzeżu.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje kolejowe 2021 [7]

Dziś z przyjemnością powracam do tematyki kolejowej. Od zawsze pociągi, stacej, tory kojarzą mi się z miłym czasem wakacji lub po prostu wyjazdu poza miejsce zamieszkania. To dobre skojarzenia, związane z nieznanym, ekscytacją, nowymi perspektywami...

W dzisiejszej galerii pociągi sfotografowane głównie w Kuźnicy (Hel). Budynek dworca w Kuźnicy jest już po generalnym remoncie, więc można powiedzieć że to już zdjęcia historyczne, sprzed modernizacji.

 

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 5 listopada 2023

Pierwszą niedzielę listopada spędzimy w rozewskiej laternie. To właśnie dla niej, a raczej dla nowej optyki w niej  zwiedzałam po raz kolejny wieżę tej latarni. Zdemontowana optyka wylądowała niżej niż dotychczas pracowała, a w sercu latarni mamy teraz małą LED-ową aparaturę. Czasy się zmieniły i wnętrze laterny też. Jest w niej coraz więcej przestrzeni dla zwiedzających.

Fotografia pokazuje przy okazji jak pięknie widać Bałtyk z Rozewia I. Dwukrotnie podwyższana wieża - przez rosnące drzewa trzeba było podjąć się takich przebudowań - póki co umożliwia obserwowanie wód naszego pięknego morza z góry.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [24]

W cyklu relacji z wakacji z 2021 roku powracam na ukochany Przylądek Rozewie. Nadal jesteśmy we wnętrzu wieży latarni Rozewie I. Oglądamy daej ekspozycję z modelami w skali polskich latarni morskich. Przygldamy się też detalom wnętrza, wykończeniom wieży, stolarce, która wiele widziała i wiele pamięta.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 29 października 2023

Jest w tej dzisiejszej fotce taki wakacyjny spokój, który lubię i bardzo doceniam. To moja ulubiona pora na fotografowanie - wieczor przed zachodem słońca. Na niebo dopiero wstępują piękne barwy ale światło jest takie przyjemne i panuje niesamowity spokój. Niemal słyszę plusk pojedynczych fal o brzeg.

Zdjęcie wykonałam nad Zatoką Pucką w pobliżu przystani Kuźnica. Cudowny ciepły letni wieczór.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Kocie lato 2021 [5]

Powracam do wakacyjnego kociego cyklu z kotami Półwyspu Helskiego. Po pierwszej odsłonie z lata 2021 - drugi (i nie ostatni!) odcinek o Kajtku z Kuźnicy. To wyjątkowo otwarty i proludzki kot nie bojący się aparatu i jego bliskości.

Kajtek jest bardzo energiczny. Wszędzie go pełno. Dlatego plener w tle często się zmienia. Jak nie płotek to chodnik, jak nie chodnik to trawnik by zaraz wyskoczyć na chwilę na plażę i piasek. Kajtek potrafi też doglądać sprzęt pływający w Centrum Sportów Wodnych. Pokłady łódek to dla niego codzienność. Spotykając go na swej drodze wiem od razu, że przed nami fajna zabawa połączona z pstrykaniem fotek.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [23]

28 czerwca 2021 roku był dla mnie ważnym dniem. Po dłuższym okresie odwiedzałam Rozewie z postanowieniem wejścia do latarni, w której byłam już zbyt wiele razy, aby co roku stać w kolejce po bilet i przeciskać się na wieży w tłumie turystów.

Jednak tym razem miałam ważną motywację. W okresie pomiędzy moimi ostatnimi odwiedzinami w laternie zaszły zmiany. Pojawiła się nowa, mniejsza gabaratymai optyka LED-owa. Musiałam ją zobaczyć i sfotografować. Tego urządzenia nie miałam jeszcze na zdjęciach. A przy okazji postanowiłam ponownie obejrzeć ekspozycję w Muzeum Latarnictwa oraz przyjrzeć się detalom we wnętrzu i na tarasach latarni.

Poniżej fotorelacja, która z pewnością zamknie się w kilku odcinkach. Rozewskie Blizarium to temat zbyt szeroki na paręnaście zdjęć.

Poniżej ulica, na której się wszytsko się zaczyna - Leona Wzorka - najsłynniejszego rozewskiego latarnika.

 

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje kolejowe 2021 [6]

Po 5 odcinku cyklu prezentowanym w sierpniu br. bardzi chętnie wracam do kolejowych klimatów z Półwyspu Helskiego. Wszytskie dzisiejsze ujęcia pociągów (poza dwoma ostatnimi z Helu) pochodzą z Kuźnicy.

 

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Kocie lato 2021 [4]

Dziś w 4-tym odcinku będzie taki kuźniczny kot, ktory zdecydowanie zasługuje na wyłącznie swoją galerię i na niej się nie skończy bowiem to bardzo towarzyski i super pozujący kot.

Wakacje 2021 roku były drugim urlopem podczas którego spotkałam Kajtka. Rok wcześniej - jego pojawienie się - odnotowałam we wpisie:

https://latarnica.pl/2022/03/21/kocie-lato-2020-10/

Po zdjęciach z lata 2020 i 2021 widać sporą różnicę w masie i dojrzałości tego kocurka. Wtedy był jeszcze dzieciaczkiem a teraz wyglądał już całkiem poważniej.

Kajtka można spotkać nad zatoką pucką w okolicach Centrum Sportów Wodnych. Tam głównie urzęduje i pilnuje porządku. Jak widzeliście rok wcześniej wieczorami lubił też urzędować na plaży nad małym morzem razem z kotem Tadeuszem. To dopiero były kocie wieczory nad morzem! Tym razem Kajtka spotykałam samego i nic nie stracił ze swojej kontaktowości z człowiekiem. Wołany przybiega, da się wygłaskiwać, chętnie podje przysmaki, ale najlepiej się czuje gdy po prostu biega po swoim kuźnicznym rewirze.

Jego jest plaża, deptak, płotki, ławeczki. I oczywiście często można go również zobaczyć na sprzęcie wodnym do wypożyczenia. Ot taki mix kota lądowego i wodniaka.

Poniżej pierwsza galeria z 2021 roku:

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [22] - gdzie była latarnia Bór

Po dwóch wpisach ukazujących uroki spaceru z Helu do lokalizacji nieistniejącej już latarni Jastarnia Bór przyszła pora na pokazanie tego miejsca - stan faktyczny na lato 2021 roku. Wciąż w miejscu gdzie w 1939 roku wysadzono latarnię można znaleźć szczątki świadczące o istnieniu w tym miejscu tego obiektu (zardzewiałe fragmenty metalowe, granitowe stopnie, cegły oznakowane znanąw tamtych czasach cegielnią w Kolibkach (na jednej z fotografii poniżej). Latarnia Bór funkcjonowała w latach 1872-1936, od 1936 roku uruchomiono nową latarnię na górze Szwedów i Bór wtedy przestał już być potrzebny.

Dla zestawienia zmian zachodzących w tym miejscu polecam zajrzeć do archiwalnych wpisów z odwiedzin tego miejsca w roku 2019 i 2020:

https://latarnica.pl/2020/11/02/wakacje-2019-25-jastarnia-bor-vol-3/

https://latarnica.pl/2021/08/04/wakacje-2020-10/

 

Poniżej fotorelacja z oględzin lasu w miejscu istnienia latarni. Zdjęcie nr 1 jest kluczowe dla tego spaceru. W tym miejscu żegnamy się ze ścieżką idącą praktycznie przez długi odcinek wzdłuż torów kolejowych i wchodzimy w wyraźnie wiodącą pod górę ścieżkę w głąb półwyspu w stronę otwartego morza.

Fot. Latarnica / lipiec 2021


Wakacje 2021 [21] - w drodze do Boru

Dziś nadal będziemy kontynować spacer do lokalizacji historycznej już latarni Jastarnia Bór. Idąc od strony Helu - a tym razem konkretnieu spod latarni hel - najpierw po minięciu MOW mamy tory kolejowe po praej stronie, potem dochodzimy do idcinka gdzie przechodzimy pod nimi a potem mmay je już aż do końca spceru po lewej stronie.

Pogoda tego dnia była idealna do robienia zdjęć. Dzięki niesamowitemu niebu, ostremu słońcu wsztsko wyglądało bajecznie: zieleń mchów, powyginane sosny, piachy wydm i las mieszany. Do tgeo ten zapach - jedyny taki gdy las nagrzany jest od słońca. Nawet tory pachną wtedy wyjątkowo urodziwie i kojarzy mi si ten zapach z wszystkimi wakacjami.

Poniżej zdjęcia z trasy do Boru. Jak zwykle nie ntrailiśmy na odinku Hel - Bór ani jednego człowieka. Tym razem nie traił się też żaden osobnik z dzikiej fauny półwyspu.

Fot. Latarnica / lipiec 2021

 


Wakacje 2021 [20] - w drodze do Boru

W 19 odcinku cyklu wakacyjnego z 2021 roku pokazałam spacer pod latarnię Hel (tym razem bez wchodzenia do jej wnętrza i sam szczyt wieży), bo tego dnia poza nią był jeszcze plan całkiem długiego spaceru - aż do pozostałości latarni Jastarnia Bór, którą to lokalizację pierwszy raz odwiedziliśmy w letnie wakacje dwa lata wcześniej.

Powstał z tej wyprawy kilkuodcinkowy wpis, pierwszy poniżej (na resztę po nim tracicie sami):

https://latarnica.pl/2020/10/19/wakacje-2019-22-jastarnia-bor/

Ależ to wtedy były emocje! Po pierwsze pogubiliśmy się w terenie, interenet daje złe wskazówki. Nawet znaleźliśmy coś co uznaliśmy za jej szczątki, ale to była zupełnie błędna lokalizacja a tamte artefakty musiały być pozostałoscią po rejonie umocnionym Hel.

Latem 2020 roku udaliśmy się do tego samego miejsca po raz drugi. Już było o wiele łatwiej. A w wakacje 2021 w piękny słoneczny i upalny dzień po wzmocnieniu się kawą przy latarni Hel ruszyliśmy w kierunku Boru. Wiedzieliśmy że trzeie podejćie powinno pójść nam najsprawniej, bo jako tako jesteśmy zorientowani i doświadczeni w terenie.

Droga ku lokalizacji przedwojennej latarni w Borze jest wybitnie urodziwa. Wiedzie przez przepiękne lasy półwyspu, które posadzono na terenach pieszczystych sto lat wcześniej. Dziś dzięki temu mamy urokliwe trasy spacerowe i najlepiej poruszać się w tym terenie z mapą Fortyfikacjie Półwyspu Helskiego (do nabycie w MOW i Muzeum Helu). Dlaczego?

Bo po drodze natrafia się co kawałek na ciekawe pozostałosci rejonu umocnionego, czasami przez upływ czasu ledwo już widoczne z poszycia mchu, traw, ściółki leśnej. Pokonywanie ścieżek leśnych (najlepiej jednak wyznaczonymi szlakami i udeptanymi traktami bo wciąż można tyrafić na niewybuchy!) to tak ogromna przyjemność dla oczu że nie można wzorku oderwać od tego co nas otacza. Przyroda dosłownie nas pochłania. Jesteśmy z dala od cywilizacji, a czasami tylko można usłyszeć lub w prześwicie drzew zobaczyć mknący pociąg (w zależości jak daleko od torów akurat jesteśmy).

Dziś nie zobaczycie pozostałosci latarni i miejsca jej lokalizacji, ale pozachywać się możecie lasem helskim i tym co mijaliśmy po drodze. Nawet Tomasz Stochmal w swej bardzo osobistej książce "Moje magiczne miejsca: Polska. Przewodnik osobisty" jeden z rozdziałow poswięcił helskim lasom. Są one wyjątkowe nie tylko dla mnie.

Fot. Latarnica / lipiec 2021


Wakacje kolejowe 2021 [5]

Prawie 2 miesiące temu ukazał się 4 odcinek cyklu kolejowego dotyczący wakacji na Półwyspie Helskim w roku 2021. Najwyższa pora wrócić do tematu. Tym bardziej, że w trakcie tegorocznego urlopu na pomorzu środkowym nie było mi dane doświadczyć podroży pociągiem co jest zawsze dla mnie jakąś stratą i brakiem fajnego przeżycia z wakacjami nad morzem w tle. Ale trafiły mi się akurat nieskomunikowane kolejowo miejscowości.

Poniżej kolejna galeria z pociągami. Miłośników tematu nie muszę zachęcać.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [19]

Jeden z ostatnich dni wakacji 2021 roku na półwyspie helskim poświęciliśmy na odwiedzenie latarni Hel - bez zwiedzania - oraz udanie się spacerem (to już taka mała tradycja) do miejsca, gdzie stała kiedyś latarnia Jastarnia Bór.

Ale dzisiejszy wpis jest poświęcony współczesnej helskiej blizie. Zanim do niej dotarliśmy zawiózł nas do Helu ten piękny stary kolejowy skład wagonów tzw. "piętrus".  Na drugiej fotografii widok na zatokę i surferów na wysokości Kuźnica Syberia.

W Helu podeszliśmy od stacji do portu a konkretnie pod siedzibę filii Muzeum Morskiego (mieszcząca się w dawnym ewangelickim kościele) gdzie na skwerku między muzeum a Urzędem Miasta pojawiła się w przeszklonej gablotce sporej wielkości figura helskiej latarni wykonana w całości z bursztynu. Nocą jest ona ładnie podświetlona. W słoneczny dzień trudno ją dobrze sfotografować bo wokół jest dużo ludzi i otoczenie mocno odbija się w szybach zabezpieczających.

Zanim podejdzie się pod samą latarnię w oczy rzuca się pięknie wyremontowany dawny domek latarników - obecnie kwatery noclegowe. Obecnie naprzeciwko domku jest w sezonie sympatyczna otwarta kawiarenka pod dachem gdzie można wypić kawę, zjeść lody czy deser. Lubimy się tam na chwilę zatrzymać.

Po wzmocnieniu kofeiną obfotografowałam latarnię aby mieć w archiwum jej stan na rok 2021. Latarnia jest w Helu bardzo popularnym miejscem turystycznym. W sezonie na wejście do wieży czeka się czasami w bardzo długiej kolejce.


Zdjęcie na niedzielę - 9 lipca 2023

Czy wakacje nad morzem muszą być tylko słoneczne i gorące? Dla mnie absolutnie nie! Uwielbiam takie chwile jak ta uchwycona na poniższej fotografii. Wieczór w Kuźnicy z nadciągają zmianą pogodową. Cudownie ciemne niebo, piękne ciężkie chmury, jeszcze przebijające resztki słonecznego światła. Dla mnie aura jaką uwielbiam i ta cisza przez rozpętaniem się potężnej ulewy, która oczyści powietrze. Tęsknię za burzami nad naszym morzem.

Fot. Latarnica / Kuźnica czerwiec 2021


Wakacje 2021 [18]

Co roku pod koniec czerwca, na św. Piotra i Pawła wyrusza z Kuźnicy jedyna taka pielgrzymka, bo kutrowa. Trasa obejmuje odcinek zatoki: Kuźnic-Puck, w którym w miejscowej farze odbywa się uroczysta msza święta. Po drodze na środku Zatoki Puckiej odprawiane jest również nabożeństwo, a po mszy w Pucku odbywa się festyn i całe miasto świętuje.

Tadycja puckich pielgrzymek wodnych sięga aż 1217 roku, kiedy to Puck otrzymał przywilej urządzania jarmarków w dzień patronów parafii. Mieszkańcy Półwyspu Helskiego nie mieli możliwości dotarcia na jarmark drogą lądową, ruszali więc łodziami. I tak się to przyjęło.

W 1981 roku - z inicjatywy Aleksandra Celarka - reaktywowano pielgrzymowanie łodziami rybackimi. Ponieważ bywam akurat w II połowie czerwca w Kuźnicy z przyjemnością obserwuje tą tradycje i zdobne kutry. Kutry i łodzie są już dekorowane na wieczór przed wypłynięciem.

Poniżej pamiątkowa tablica na kamieniu w kuźniczym porcie upamiętniająca przywrócenie tradycji pielgrzymek kutrowych.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021