Ze starej prasy [90]
Dziś w archiwalnym cyklu - nie prasa, ale wydawnictwo bardziej albumowe. Nakładem Przedsiębiorstwa żeglugowego Gdynia w 1939 roku ukazało się "Dorobek Polski na morzu w ilustracjach" ukazujący stan na rok 1939.
Ten 58-stronicowy albumik zawiera m.in. fotografie z portu Gdynia, Gdyni Orłowa czy Półwyspu Helskiego. Na stronie 40 znalazły się dwie fotografie latarni morskich - Rozewia I oraz Helu. Przy okazji prezentacji portu w Gdyni pokazano radiostację portową oraz portowe główki w kształcie latarenek.
Poniżej okładka :

Poniżej karta z latarniami oraz gdyńską główką portową


Jesienna latarnia Hel
Po jesiennym Oksywiu pora na jesień na Półwyspie Helskim, a dokładnie na jesienne kadry spod samej latarni w Helu. Fotografie wykonano 3 października br. w piękny słoneczny dzień - idealny do fotografowania.
Fot. Joanna Jaworska / 3 X 2021
Fot. główna wpisu - Google Maps
Wiosenno-letnie latarnie AD 2021
Dziś trochę taka latarniana sałatka. Mieszanka, bo i kilka latarni i dwie pory roku. Zacznijmy od wiosny. Wtedy otrzymałam kilka fotografii z Przylądka Rozewie.
Fot. Latarnik z Rozewia / wiosna 2021
Poniżej już typowo letnie obrazki z sierpnia br. Najpierw wybrała się na Rozewie moja znajoma kociara. Odwiedziła latarnię i piękną trasę wiodącą Łebski Żlebem. Poniżej latarnia oraz morze u stóp rozewskiego klifu.
Fot. Sylwia Lewandowska / sierpień 2021
Na sam koniec gratka bo latarniane widoki z drona czyli takie ujęcia latarni, które ludzkie oko nie może zarejestrować bo nie mamy skrzydeł i nie latamy. Na zdjęciach Rozewie I, Rozewie II, Stilo, Jastarnia i Hel.
Fot. Leszek Jańczak / sierpień 2021.
Fot. Głowna wpisu - Leszek Jańczak / sierpień 2021.
Zdjęcie na niedzielę - 1 sierpnia 2021
Dziś zamiast pojedynczej fotografii (nie dałabym rady żadnej odrzucić, a jedną tylko faworyzować) tryptyk helski w wykonaniu Marcina - nie pierwszy raz rzucam "och-y" i "ach-y" oglądając jego zdjęcia latarni. Rok temu podesłał fantastyczne Czołpino i Stilo, a w tym roku popatrzmy na latarnię w Helu po zmierzchu.
Fot. Marcin Pałaszyński / lipiec 2021
Widoki z podroży [72]
W podróżniczym cyklu dziś przesuwamy się do wczesnowiosennego Helu, a konkretnie podchodzimy pod samą latarnię morską.
Latarnię Hel można podziwiać z kilku stron. Najbardziej oczywista to ta od strony ulicy Wiejskiej kiedy idąc od dworca PKP przechodzimy cały deptak i mijając mini rondo i Topolę Helena udajemy się w kierunku ulicy Bałtyckiej wiodącej prosto do latarni. Ale można ją obserwować pośród drzew idąc np. od stropmy kładki spacerowej na cyplu helskim. A także od strony jednej z dróg wiodących na helską plażę nad otwartym morzem.
W dzisiejszym odcinku latarnia Hel fotografowana z kilku stron. Tej oczywistej (pierwsze ujęcia) i mniej znanej.
Fot. Lidia Czuper / kwiecień 2021
Dawno temu w Helu [12]
Po trzy miesięcznej przerwie wracam do cyklu tego jakim był Hel dawno dawno temu. A to dawno to najczęściej czasy międzywojenne.
Poniżej kilkanaście ujęć pejzażowych oraz z mieszkańcami i letnikami. Jest też kilka ujęć z latarnią morską - w tym unikat z ludźmi na schodach latarni oraz ołtarzem ustawionym w samym wejściu do latarni morskiej.
Fot. ze zbiorów Ryszarda Kretkiewicza / Muzeum Helu [ołtarz w drzwiach wejściowych latarni - zbiory prywatne]
Ze starej prasy [72]
Dziś artykuł o Półwyspie Helskim i Kaszubach w wydanej w 1928 roku "Gazecie dla kobiet". Tekst zdobi m.in. fotografia przedwojennej helskiej latarni morskiej i jest ona również wspomniana.
[...] wybiegł w morze (półwysep) - patrzy i czeka i trzyma straż, zaś niejako oczami półwyspu - jest latarnia morska na samym końcu, połyskująca wieczorami ostrzegawczym ogniem dla okrętów.
Autorką tekstu jest Marja Dąbrowska-Beerowa. Tekst ukazał się w nr 8 z sierpnia 1928 roku. Gazeta była wydawana w Poznaniu.
Artykuł ma bardzo pozytywną wymowę na temat ziem i miejscowości na półwyspie, zachęca do przyjeżdżania i korzystania z pięknych terenów i gościnności Kaszubów.
Poniżej winieta, okładka, artykuł i powiększony fragment ze zdjęciem latarni.

Zdjęcie na niedzielę - 13 września 2020
W drugą niedzielę września przepiękne nocne zdjęcie helskiej latarni. A nie jest prosto ją sfotografować o takiej porze. Plusem była na pewno pora roku - lato - i piękne bezchmurne niebo z gwiazdami.

Fot. Tomasz Wieczorek- Fotoklik / 2020
Wakacje 2019 [16] - latarnia w Helu
Jest już tradycją, że podczas wakacji na Półwyspie Helskim odwiedzamy wszystkie latarnie w okolicy - od Rozewia po Hel. Bywa, że porwie nas i do Stilo albo do Gdańska. Ale nie co roku. Natomiast Hel, Jastarnia i Rozewie to jazda obowiązkowa - w tym i miejsca z latarniami zamkniętymi dla turystów (Jastarnia) jak i wyłączonymi (Góra Szwedów) czy tylko miejsce z ruinami (Jastarnia Bór).
Współczesna helska bliza to spacer, któremu się nie oprę. W poprzednie lata pogoda nas nie rozpieszczała na Hel, ale w 2019 roku udało się ją obfotografować w słońcu. To zupełnie inna jakość.
Poniżej latarnia w Helu z 25 czerwca 2019 roku. Mieliśmy szczęście, że tego dnia było pusto i tłumy nie gromadziły się przed wejściem do wieży. Kto by wtedy przypuszczał, że rok później będzie stała zamknięta z powodu epidemii. Bardzo to smutny widok.
Fot. Latarnica
Zdjęcie na niedzielę - 6 września 2020
W pierwszą niedzielę września powspominamy wakacyjne letnie dni. Tu akurat te najpiękniejsze, bo czerwcowe czyli najdłuższe. Nad morzem widno jest jeszcze dłużej niż w miastach. Można do północy siedzieć na plaży i wciąż rozróżniać piasek plaży i morze.
Rok temu ten helski tryptyk powstał w drodze na Górę Szwedów. Wyruszyliśmy na nią wyjątkowo inaczej - bo od współczesnej helskiej bluzy. Jakąkolwiek by drogę nie wybrać zawsze ten spacer jest pełen emocji. Pogoda wreszcie dopisała, bo w poprzenie lata sam Hel często witał nas chmurami i szarym niebem.
Fot. Latarnica / czerwiec 2019
Jesienny Sopot i Hel
Każda pora roku jest na wybrzeżu unikalna. Nawet szary i smutny listopad ma swoje walory. Autor dzisiejszych zdjęć udał się nad morze właśnie w listopadzie.
Jak widać na zamieszczonych fotografiach latarnie morskie prezentują się dobrze i zachęcam każdego, aby nie obawiał się takich wycieczek. Nie tylko lato jest zarezerwowane do spacerów plażami.
Poniżej latarnia morska w Sopocie. Kiedyś komin zakładu leczniczego, z czasem obudowano go i przybrał formę wieży, a potem zainstalowano światło nawigacyjne. Dzieje tego obiektu na przemian nadawały temu światłu status latarni albo tylko stawy świetlnej. Dziś Sopot funkcjonuje w locji jako latarnia morska.
Poniżej jesienny Hel. Ostatnie trzy fotografie prezentują podejście pod latarnię zalesioną aleją. Kiedyś to miejsce zapewnie ulegie zmianie. Są plany zabudowy okolic latarni.
Fot. Stanisław J. Szewczak / listopad 2019
Zdjęcie na niedzielę - 24 luty 2019
Dziś w ostatnią niedzielę lutego (swoją drogą jak ten czas leci!) w Zdjęciu na niedzielę tryptyk helski. A konkretnie trzy lutowe (tak, tak te zdjęcia powstały 12 lutego br.) ujęcia latarni morskiej w Helu. Piękne światło słoneczne budzi już skojarzenia z nadciągającą wiosną.
Autorem zdjęć jest oczywiście niezawodny w kwestiach fotograficznych Biegacz Portowy - Grzegorz Elmiś z Helu. Więcej zdjęć Grzegorza - https://www.facebook.com/GrzegorzElmis/
Zdjęcie na niedzielę - 15 lipca 2018
Zdjęcie na połowę lipca br. prezentuje latarnię morską Hel. Powstało w lipcu br.
Sezon pod latarnią dopiero rusza, ale wiem z dobrych źródeł, że są już kolejki i jak zwykle trzeba poczekać w ogonku do kasy, zanim wejdzie się do wieży i nacieszy oczy fantastycznym widokiem.

Fot. Grzegorz Elmiś / Hel
Latarnia morska Hel - stan na czerwiec 2017 [2]
W drugim odcinku prezentującym moją czerwcową wizytę w helskiej latarni morskiej podejdziemy do niej bliżej.
A kiedy rozejrzymy się po jej najbliższym otoczeniu wejdziemy do wnętrza i będziemy się wspinać krętymi schodami na samą górę aż ku sercu - laternie z optyką.
Fot. Latarnica / czerwiec 2017
Zdjęcie na niedzielę - 17 września 2017
Trudno uwolnić się od rejonu Półwyspu Helskiego. Jeszcze trudniej od latarni morskich.
Dziś wrześniowe, bardzo urocze, z nisko wiszącymi chmurami zdjęcie z cypla helskiego - w oddali nad linią drzew góruje charakterystyczna czerwona wieża latarni morskiej.

Fot. Grzegorz Elmiś
Nie ma to jak wypad do latarni
Fajny Wujek to skarb. Jeszcze fajniejszy na pewno jest taki, który mieszka nad morzem np. w Helu. I spontanicznie może zorganizować wypad do latarni morskiej.
Przekonała się o tym Lenka, która z autorem poniższych zdjęć ot tak na początku maja wybrała się do helskiej blizy. Przy okazji tej eskapady powstały te fantastyczne zdjęcia z wnętrza wieży latarni.
Więcej pięknych ujęć znad polskiego morza i z Helu znajdziecie na facebooku na https://www.facebook.com/GrzegorzElmis/
Fot. Grzegorz Elmiś / maj 2017
Ze starej prasy [36]
Dawno nie sięgałam do starej prasy. Dziś najwyższa już pora wrócić do tego cyklu.
Organ Korpusu Podoficerów zawodowych wojska lądowego, marynarki wojennej i korpusu ochrony pogranicza "Wiarus" w 1935 roku, w nr 40 z 5 października, dał na okładce naszą piękną przedwojenną latarnię morską z Helu. Więcej na tematy latarniane w tym numerze pisma nie było, ale okładka oddana tak pięknej blizie to jest coś!

Fot. aukcyjna
Ze starej prasy [14]
W czerwcu 1933 roku w lokalnym dodatku niedzielnym do "Kurjera Łódzkiego" - "Łódź w ilustracji" znalazła się fotografia helskiej latarni morskiej z okresu gdy była pomalowana w poziome czerwone pasy.
Zdjęcie podpisano:
"Do największych latarni morskich na południowym wybrzeżu Bałtyku należy latarnia w osadzie Hel, którą widzimy na naszej ilustracji".
Prasa z archiwum Latarnicy.
Ze samej prasy [8]
Czasopismo AS - numer 26 z 1936 roku - miało Numer Specjalny poświęcony polskiemu morzu. Znalazł się w nim m.in. artykuł pt. "Polskie siostrzyce na bursztynowym brzegu" poświęcony rozewskiej i helskiej latarni.
Jak widać po zdjęciach - jest to czas, kiedy helska bliza była pomalowana w poziome pasy. Taka wieża funkcjonowała przez kilka lat - kontrastujące pasy miały m.in. być bardziej widoczne dla ptaków. Na zdjęciach mamy również latarników obu latarni ( w tym słynny Leon Wzorek z Rozewia)- oraz helską optykę i urządzenia radiolatarni.
Poniżej okładka i artykuł z AS-a z 1936 roku