Wakacje 2022 [3]
20 czerwca 2022 byliśmy w Helu. Niestety pogoda tego dnia nie dopisała stąd kadry są takie szare i dość ciemne, bo nie było ani trochę słońca. Ale sprzyjało to spokojnemu spacerownaiu po porcie i głównym deptaku czyli ulicy Wiejskiej. Nie omieszkaliśmy również odwiedzić ulubioiny pub "Captain Morgan" (fotografie 1-4) z wystrojem ktory robi wrażenie na każdym gościu tego miesteczka na krańcu cypla.
Poniżej pierwsza fotorelacja z Helu sprzed dwóch lat.
Fot. Latarnica / czerwiec 2022 - Hel
Zdjęcie na niedzielę - 8 września 2024
Niewiele jest już na naszym wybrzeżu takich miejsc, gdzie nad dużą wodą można zaobserwować suszące się pranie kołysane wiatrem niosącym kojącą bryzę. To dla mnie taki relikt spokojnych czasów wypoczynku nad morzem, pamiątka dawnych wakacji.
Takie widoki jak ten poniżej zdarzają się jeszcze na Półwyspie Helskim. Pranie sfotografowałam w letnie czerwcowe południe w Kuźnicy Syberii. W tle Zatoka Pucka oraz korzystający z wietrznej pogody miłośnicy kite'a. Obecnie w sezonie letnim na wodach zatoki widać często więcej kitesurferów niż windsurferów. Dla przypomnienia dodam, że kite pojawił się w Polsce pod koniec lat 90-tych XX wieku. W 2003 roku powstało pierwsze Polskie Stowarzyszenie Sportów Ekstremalnych KAMIKAZE - skupiające właśnie miłośników kite'a.
Zapewne pranie wysuszone letnim nadmorskim powietrzem, otulone aromatem dzikich róż pachnie na kwaterach dla turystów niepowtarzalnie.
Fot. Latarnica /czerwiec 2024
Projekt Kuźnica 2024
JESTEM! Wróciłam! I już po pierwszym tygodniu pracy czas wakacji wydaje się odległy i nierealny. Niestety co miłe tak szybko przemija i oddala się w pamieci jakby nie było to całkiem niedawno.
Jak co roku, przez ostatnie lata, kontynuję tzw Projekt Kuźnica. Jest to fotograficzna relacja ukazująca to samo miejsce o mniej wiecej stałej porze każdego dnia wakacji. Przy zestawieniu 14 kolejnycn zdjęć widać jak zmieniała się aura, jakie było niebo i kolor morza. Co roku wybrane miejsce jest inne. Tym razem postawiłam na wejście na plażę nr 33 widziane tak, aby czytelna była tablica informacyjna.
Od drugiego ujęcia fotografie są coraz gorszej jakości bowiem już w pierwszym dniu uszkodzilam sobie - a konkretnie rozbiłam w drobny mak) obiektyw w telefonie. Te kadry robilłm akurat zawsze komórką zabieraną rano na pierwszy spacer na plażę. Ale to też będzie pamiątka tego roku, kiedy zdjęcia są nieidealne, ze skazami. nN szczęście miałam też ze sobą aparat cefrowy i on uratował dokumentowanie tegorocznych wakacji na Półwyspie Helskim.
Poniżej 14 kolejnych poranków od 23 czerwca do 6 lipca 2024 w Kuźnicy.
Fot. Latarnica - czerwiec/lipiec 2024
Wakacje 2022 [1]
Najwyższy czas by na Latarnicy zainicjować wpisy wakacyjne z lata 2022. Po wielu odcinkach z 2021 roku zobaczmy jak się zaczęły wakacje dwa lata temu. Jaką pogodą przywitał nas Półwysep Helski. Na fot. 1 -2 urokliwy parking za Puckiem tzw kaczy winkiel. Jest to punkt widokowy a dawniej przystań nad zatoką Pucką w okolicach rzeki Płutnicy na trasie Puck-Władysławowo. Z Kaczego Winkla widać panoramę Pucka.
Na kolejnych zdjęciach aura, którą zastaliśmy przed południem w Kuźnicy. Niebo było przepiękne i słońce mile grzało. W porcie i na plaży panował totalny spokój. Idealnie!
Fot. Latarnica / czerwiec 2022
Zdjęcie na niedzielę - 9 czerwca 2024
W miesiącu czerwcu, w głowie układają mi się tylko wakacyjne kadry. A wakacje to nie tylko morze i latarnie ale i kolory morza i elementy rybackie oraz koty nadmorskie. Dziś taki kadr z Kuźnicy z roku 2022. Jeszcze nie prezentowałam z niego zdjęć na blogu. Ale pora już zacząć.
Poniżej portowa kotka Krawacik odpoczywająca w upalny dzień przy rybackiej szopce nad Zatoką Pucką.
Fot. Latarnica / czerwiec 2022
Wakacje 2021 [31]
Dziś jeden z ostatnich wpisów o lecie 2021 na Półwyspie Helskim. Prezentowane zdjęcia pochodzą z 3 ostatnich dni pobytu. Po prostu taka mieszanka moich osobistych zachwytów. Wszystkie powstały w Kuźnicy o różnych porach dnia i przy różnej, zmiennej pogodzie.
Fot. Latarnica /czerwiec-lipiec 2021
Zdjęcie na niedzielę - 2 czerwca 2024
Jest takie miejsce w Jastarni - niedaleko latarni - a konkretnie aktualny Dom Zdrojowy, gdzie na ostatniej kondygnacji jest restauracja, z której sali i tarasu pięknie widać górującą nad drzewami laternę naszej małej latarni.
Fot. Restauracja Czwarte Piętro / facebook
Więcej o samej restauracji (gdyby ktoś miał ochotę doświadczyć tego widoku) na stronie Domu Zdrojowego:
https://www.hoteldomzdrojowy.pl
Zdjęcie na niedzielę - 26 maja 2024
Kiedy patrzę na tą fotografię bardziej ją czuję zmysłem węchu niż wzrokiem. A z drugiej strony wizualnie kadr jest tak bardzo letni i wakacjny. To takie MOJE wakacje i czas odpoczynku.
Na fotografii wieża kościoła w Kuźnicy na Półwyspie Helskim, a na pierwszym planie pachnące krzewy dzikich róż. Takich krzewów jest w Kuźnicy mnóstwo, a kwiaty mają kilka barw. To kwintesencja tego odcinka wybrzeża.
Fot. Latarnica / czerwiec 022
Zdjęcie na niedzielę 19 maja 2024
Ależ już tęsknię! Mamy II połową maja. Do letniego wypoczynku coraz bliżej. Dziś widok z Kuźnicy na zatokę. Leżaki przy "Morskim zającu" już zaprasza by przysiąść i się zatrzymać. I pozachwycać widokami. Te łódeczki są w tym miejscu co roku. Urodziwe, statyczne, kolorowe... Woda co chwilę zmienia barwy.
Fot. Latarnica / czerwiec 2021
Wakacje 2021 [28]
Dzisiejsza galeria wakacyjna skupi się na takim zbiorze zdjęć, które powstały w porze późnego wieczoru lub przy zapadającym zmroku w Kuźnicy. Bardzo lubię tą porę na fotografowanie. Bywają wtedy piękne zachody słońca ale i piękne nieba z chmurami po i przeddeszczowymi. Kolory i światło bywają różnie ale jest taki niesamowity spokój chylącego się ku odpoczynku dnia. Pomału zamiera ruch i gwar. Wszystko zastyga i oszalamia pięknem miejsca.
Fot. Latarnica / czerwiec 2021.
Zdjęcie na niedzielę - 7 kwietnia 2024 roku
Jest takie miejsce na naszym wybrzeżu wschodnim - a konkretnie pośrodku Półwyspu Helskiego w Kuźnicy - gdzie latem na plaży stacjonują takie niebieskie domki ratowników. Uwielbiam je. Są w kolorze morza, są takie nadbałtyckie. Nadają plaży nad otwartym morzem inny charakter.
Fot. Latarnca / czerwiec 2022
Kiedy świeciło Oksywie...
W marcu br. miałam przyjemność przeczytać bardzo ciekawą książkę dla miłośników hostorii i przeszłosci Półwyspu Helskiego pt. "Korespondencja z wybrzeża" jerzego Bandrowskiego. To zbiór reportaży z Jastarni (tam mieszkał Autor przez rok w latach 20-tych XX wieku -po odzyskaniu przez Polskę dostępu do morza) przez rok ). Teksty te ukazywały się w prasie ("Słowo Pomorskie", "Kurier Poznański") od wrzesśnia 1926 do czerwca 1927.
Podczas lektury moją szczegółną uwagę zwróciły te niewilekie fragemnty (czasami to jedno zdanie na tekst) wspominające obserwację jednej ze swiecących w pobliżu latarni morskich.
W całej publikacji Autor wymienia latarnie w Jastarni Borze, Helu i kilkukrotnie tą z Gdyni Oksywia. Dziś chciałabym jej poświęcić ten wpis.
W "Korespondencji z wybrzeża" na archiwalnej fotografii jest też jedyna znana z tego okresu karta pocztowa, na której w bardzo dalekim tle widać zarys latarni na Górze Szwedów.
Poniżej okladka przednia i tylna tej cennej książki wydanej przez Wydawnictwo BIT przy współpracy Muzeum Ziemi Puckiej. Sama książka stanowi 16 pozycję cyklu tzw "Biblioteczki Jastarniańskiej".
Poniżej autor korespondent oraz główna częśc zabudowań latarni osywskiej - niewielka wieża z laterną, fot.
Na stronie 103 w korespondencji z listpada 1926 roku pt "Problem" czytamy we fragmencie:
Poniżej archiwalne ujęcia Oksywie - fot. aukcyjne
Na stronie 108 tej samej korespondecnji czytamy na sam koniec:
Poniżej archiwalne ujęcia latarni - fot.aukcyjne i NAC - dwie fotografie z pogrzebu gem Orlicz-Dreszera - w tle wieża latarni oksywskiej, na ostatnim zdjkęciu na 1 planie rozbity samolot w dalekim tle latarnia
W korespondencji z lutego 1926 roku pt "Połów szprotów" czytamy:
i kawałk dalej a tej samej 188 stronie:
Poniżej archiwalne ujęcia latarni Okywie - fot. 1 z książki "MOorza, statki i okręty", fot. 2 aukcyjna, fot. 3 NAC:
Poniżej kilka faktów nt latarni:
– pierwszy raz latarnia zaświecila w 1877 roku
– miała służyć statkom na wodach zatoki puckiej
– wieża miała zaledwie 10,6 m wysokości
– latarnia była połóżona 6 m od skraju klifu oksywskiego
– klif na którym się mieścila miał 39 m wysokości
– laterna była w kolorze zielonym
– laterna byla na budynku o planie ośmiokąta
- charakteryzowało ją błyskowe białe światło okres co 3 sekundy
– zasięg wynosił 8 Mm
– zaopatrzenie dla latarnika i jego rodziny przywożono łodziami z Pucka, a nie drogą lądową z Gdyni czy Oksywia
– w latarni nie było dostępu do wody pitnej, transportowano ją w beczkach z odległej o około 0,5 km wsi Oksywie
– domek latarnika był jednopiętrowym budynkiem
– na prawo od latarni znajdował się dziki jar, nazywany przez latarników „Morskim Okiem”
– stromo w dół, w kierunku plaży schodziła ścieżka i kamienne schodki, które prowadziły do wąskiego pomostu
– w 1915 roku dokonao znacznego remontu obiektu
– 1 października 1920 przekazano latarnie przez Niemców polskiej administracji morskiej
– w 1932 r zmieniono światło latarni na świecącym przez 15 sekund światło czerwone od strony lądu i białe od strony morza, widoczne przy dobrej pogodzie z odległości 17 mil morskich
– w 1933 roku została ostatecznie wygaszona
– po wygaszeniu była udostępniona do zwiedzania dla turystów za opłatą wstępu wysokości 1 złotego polskiego
– w 1939 roku został doszczętnie zniszczony, jednak w momencie przejęcia Oksywia przez Niemców jeszcze stał
Jeden z archiwalnych wpisów blogowych pokazujący jak dziś wygląda miejsce gdzie stała latarnia Oksywie:
https://latarnica.pl/2021/10/08/jesien-na-oksywiu/
Poniżej model latarni Oksywie z Parku Miniatur z Niechorza:
Poniżej bardzo intersujące rekonstrukcje 3D latarni oksywieksiej i jej oklicy wykonane w ramach projektu Stowarzyszenia Wiatr od Morza, zachęcam też do odwiedzenia ich strony na facebooku: https://www.facebook.com/people/Wiatr-od-Morza/100072019998619/?refid=52&paipv=0&eav=AfaQxHv8GOtAYSnWhqb-zJ5-4UKvzXWHoCjMmF98EKsimKBP1TE0lVanVBoqJNmaH1E
Istnieje też możliwość zakupu modelu kartonowego latarnido samodzielnego złożemia, poniżej zdjęcia, fot. ze strony sklep.gpm.pl
Wakacje kolejowe 2021 [vol. 8]
Po 4 miesiącach powracam do kolejowego cyklu z wakacji w 2021 roku. Już niewiele zdjęć zostało do pokazania. Wszytskie zdjęcia z tego odcinka zostały wykonane w Kuźnicy.
Fot. Latarnica / czerwiec 2021
Marcowo przy latarni Hel [vol. 1]
Na dziś zaplanowałam fotorelację z dnia 9 marca br. z Helu. Taka była pogoda i tak prezentowała się latarnia Hel tego dnia. Pomału czuć nadchodzącą wiosnę. Drzewa jeszcze bez liści i mało zieleni ale jak tylko więcej przygrzeje słońce przyroda półwyspu się obudzi.
Fot. Lidia Czuper / 9 marca 2024
Zdjęcie na niedzielę - 10 marca 2024
Marzec jest miesiącem, w którym diametralnie zmienia się aura z zimowej na wiosenną i mózg zaczyna już myśleć o cieple i lecie. A kiedy myślę lato to od razu nasuwa mi się słowo "wakacje" a kiedy wakacje to "Kuźnica". A Kuźnica to w dużym stopniu dla mnie koty nadmorskie i starzy dobrzy mruczący znajomi.
Dziś obrazek letni z 2022 roku. To otoczenie tzw drewnianej szopki ze sprętem rybackim nad Zatoką Pucką. Tam pomieszkuje znana mi od lat Pani Krawacik. Tu miała popołudnowy relaks i pilnowała sprzętu. Pamiętam ten czas i mam same miłe skojarzenia, gdy oglądam ten konkretny kadr. Ach, ma w sobie moc lato na Półwyspie Helskim.
Fot. Latarnica / czerwiec 2022
Zdjęcie na niedzielę - 18 lutego 2024
Na lutową niedzielę - piękny słoneczny (aczkolwiek wciąż zimowy) tryptyk z Helu - Park Wydmowy. Kto nie odwiedził tego miejsca podczas pobytu w Helu bardzo polecam - ul. Portowa 84, blisko Fokarium.
Fot. Grzegorz Elmiś / Hel 9 luty 2024
Zdjęcie na niedzielę - 4 lutego 2024
Na pierwszą niedzielę ostatniego zimowego miesiąca (w końcu pod koniec marca nadejdzie już wiosna!) niesamowite lodowe zjawisko z II połowy stycznia br z Kuźnicy (Hel). Zjawisko to powstało na skutek odwilży i silnego wiatru znad zatoki. Spiętrzona kra uformowała góry lodowe, które uformowały białe wały na samym brzegu zatoki.
Ponieważ jest to tak widowiskowe zamiast jednej fotografii wyjątkowo tryptyk.
Fot. Kasia Foigt - Fotografia Nadmorska / styczeń 2024
Wakacje 2021 [26]
Po 3 odcinkach o wizycie na Przylądku Rozewie w czerwcu 2021 roku przerywam na chwilę tą relację, bo latarnie rozewskie ostatnio pojawiały się tu często, a oddaję pierwszeństwo pochmurnemu i deszczowemu dniu z tych samych wakacji.
Czy podczas urlopu musi być tylko słoneczna i upalna aura? Dla mnie absolutnie nie! Uwielbiam takie deszczowe czy pochmurne przerwyniki pozwalające odetchnąć ale i nacieszyć oczy innym światłem i innymi widokami. Mnie nad naszym morzem fascynuje absolutnie każda pogoda. Nie ma takich warunków, które nie wzbudzałyby zachwytu. W obiektywie aparatu lubię zatrzymać w kadrze także i ciemne chmury.
Poniżej fotorelacja z takiego mniej plażowego dnia. Ale jak pięknie pachniało po letnim deszczu!
Fot. Latarnica / czerwiec 2021
Koniec roku przy latarni Hel [vol. 2]
Dziś druga odsłona końcówki 2023 roku w samym Helu. Pod latarnią spokój, pusto, na wybrzeżu nie sypnęło jeszcze wtedy śniegiem. Gdyby nie data zdjęć powiedziałabym, że to wczesna wiosna. Czerwona wieża zawsze pięknie wygląda, gdy niebo jest niebieskie i przebija się słońce.
Fot. Lidia Czuper / 30 grudnia 2023
Koniec roku przy latarni Hel [vol. 1]
Koniec roku i przełom starego i nowego roku obrodził u mnie w aktualne zdjęćia latarni z Helu orz dwóch rozewskich bliz. Mam to szczęście posiadać również fotografie z sylwestrowej nocy na Przylądku Rozewie. Ale po kolei. Dziś pierwsza odsłona zdjęć z Helu. Zostały wykonane 30 grudnia 2023 roku.
Jak widzicie pogoda była piękna. Błękitne chwilami niebo staje się urokliwym tłem dla laterny i czerwonej wieży. Część iglastych drzew zachowało swoją zieleń mimo zimowej pory. Spacer po Helu nawet w grudniu czy styczniu może być równie przyjemny co w sezonie wakacyjnym.
Fot. Lidia Czuper / 30 grudnia 2023