Póki jest zima, warto tą zimę na naszym wybrzeżu pokazywać. Ja akurat należę do osób, którym nie straszne połączenie: mrozy i morze. Uważam, że na wybrzeżu każda pora roku jest piękna i ma swoje atuty.
Tak samo latarnie morskie. Nie tylko w letniem otoczeniu zachwycają. Zimową porą bardziej ujawnia się pejzaż wokół latarni. To co latem jest zarośnięte, jesienią i zimą prześwituje i pozwala na przykład dostrzec bliskość morza.
Dziś kilka ujęć z koncówki stycznia na Przylądku Rozewie. A konkretnie sylwetki naszych dwóch latarni morskich Rozewia I i II (zdjęcia 1-5 -Rozewie II, 6-7 Rozewie I).
Bardzo dziękuję Latarnikowi za podesłanie aktualnych zdjęć!
Fot. Latarnik z Rozewia
Duża fotografia pozioma Rozewia I w nagłówku wpisu – Apoloniusz Łysejko (styczeń 2012)