Dziś w wakacyjnym cyklu z 2021 roku ostatnie odwiedzenie Góry Szwedów. Zdjęcia poniżej bardziej wybrałam pod katem szerszego pokazania okolicy i przyrody. Bo ten odcinek plaży i naszego wybrzeża jest dla mnie wybitnie urodziwy. Latarnia stoi w przepięknym zakątku i oczy cieszy i las i piękne wydmy i piasek plaży niemal nieskalany stopą ludzką.

To właśnie na wydmach stoi słynna fotografowana często ławeczka deklarująca miłość do Helu. Ławeczka bywa też regularnie niszczona, ale zawsze powraca.

Na koniec CIEKAWOSTKA:

Po wielu wielu latach udało mi się zidentyfikować kwiatek, który często spotykam na Półwyspie helskim podczas letnich wędrówek. Występuje on na 1 planie na 4 zdjęciu od końca – taki nieduży fioletowy – a trafiłam na niego dzięki opisom przyrody nadmorskiej u Stefana Żeromskiego. Ta roślinka to driakiew – skabioza lśniąca – bylina nadająca się na tzw skłania w ogródku. Słowo skabioza pojawia się właśnie u Żeromskiego.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021