Kolejny podróżniczy odcinek przenosi nas na Przylądek Rozewie i początek Polski czyli Hel.

To już trzecia i ostatnia odsłona wakacyjnych wspomnień latarnianych od Joanny Organek. Końcówka jej wakacji obejmowała Półwysep Helski i ostatnią odwiedzoną latarnią była ta w Helu. Jak widać wrzesień jest już nad morzem spokojny i nie ma tłumów.

Poniżej migawki z wrześniowego Rozewia. Latarnia Rozewie I, widoczna z niej druga latarnia oraz fragment muzealnej ekspozycji.

Obecnie latarnia z powodu covid-a jest zamknięta do końca listopada.

Poniżej urokliwa we wrześniowym słońcu latarnia Rozewie II

Poniżej latarnia w Helu i widok na port z laterny. Na sam koniec piękna pusta helska plaża.

Fot. Joanna Organek / wrzesień 2020