Jak co roku 1 stycznia zakończyłam zbiórkę darów dla podopiecznych Schroniska dla zwierząt w Poznaniu. W tym roku mimo trochę innych zasad (moje problemy z kręgosłupem wymusiły wszystkie dostawy bezpośrednio do schroniska) nie zawiedliście.
Z podarunkami stawili się licznie dawni przyjaciele mojego kocura Errora, który zainicjował lata temu te zbiórki, a teraz są to przyjaciele kotki Myszy. POjawiły się też nowe osoby, które nigdy dotąd w zbiorkach nie uczestniczyły.
Dzięki wam w okresie 15 listopada – 31 grudnia do nowej siedziby schroniska trafiło kilkanaście dużych paczek z darami rzeczowymi (zabawki, ręczniki, koce, pościele, preparaty zdrowotne, karma mokra, karma sucha, przysmaki).
Tym skromnym wpisem chciałabym jeszcze tutaj (post podsumowujący i dziękczynny pojawił się na początku stycznia na facebooku, gdzie zbiórka była prowadzona) podziękować WAM wszystkim za zaangażowanie, otwarcie finansowe mimo trudnych czasów, empatię dla zwierząt i serca wielkie do udzielania pomocy. Nic nie byłoby bez WAS. W imieniu swoim, Myszki i schroniska dziękuję.
Poniżej pamiątkowy portret zbiorowy darczyńców ludzkich i zwierzęcych. Najczęściej wspomagają nas domy ze zwierzakami, nierzadko z czworonogami adoptowanymi ze schroniska. Jak co roku dary były nie tylko z Poznania ale i całej Polski a także z zagranicy.
Jesteście NAJLEPSI! Dziękujemy że możemy na was liczyć, a koty mają w schronisku święta i z początkiem nowego dni ciut inne – rozrywkowe, ciepłe i smaczne.
Fot. Latarnica