Krawacik a raczej Krawacikowa czy Pani Krawacik – przy pierwszym spotkaniu i nadaniu imienia nie wiedziałam jakiej płci jest kotek – to kotek z którym spotykam się w Kuźnicy od kilku lat. Nie wiem co się z nim dzieje w ciągu całego roku ale latem bytuje zawsze przed szopkami ze sprzętem rybackim nad Zatoką Pucką. Ma tam też swoją ławeczkę i miseczki. Czy to kotek tylko dokarmiany czy częściowo domowy – nie wiem. Ale jest w tym samym miejscu co roku i za dnia wyleguje się tej okolicy tam gdzie akurat jest mu najprzyjemniej.
W 2021 roku kiedy po roku przyszłam się z koteczką przywitaj przybiegła do mnie. Nie daje się specjalnie dotknąć ale czasami przy okazji karmienia uda się bliziutko podejść czy musnąć futro.
Kotka ma przepiękne złote oczy. NIestety czarne kiedyś futerko jest w coraz gorszej kondycji i zmienia barwę co zazwyczaj świadczy o zarobaczeniu organizmu. Kotka znana jest stałym bywalcom Kuźnicy. Dokarmiana w sezonie – wierzę że ma zapewnione posiłki i ciepły kąt poza okresem wakacyjnym.
Miło było kolejny rok spotkać kuźnicznego kota. Niektóre tak szybko znikają a inne zostawiają po swoim odejściu głęboką ranę w sercu jak mój kochany bury Czochracz.
Poniżej galeria zdjęć z portowym Krawacikiem z lata 2021 roku
Fot. Latarnica / czerweic 2021
Zdjęcia Krawacika z lata 2020 roku znajdziecie w archiwalnym wpisie:
Zdjęcia z 2019 roku: