Rozewie po zmierzchu

Idąc za ciosem po ostatnim wpisie o Jastarni z takich bardzo wprost latarnianych foto tematów w kolejce od letnich wakacji czekało też Rozewie, a konkretnie pobyt na przylądku po zmierzchu. Co również było zaplanowane na czas pobytu w tej okolicy.

Do Rozewie po zmroku dotarłam w przedostatnią noc przed powrotem do domu. Pogoda była wyśmienita i ogromną przyjemność sprawiało oglądanie latarni przy włączonej optyce. Wokół nie spotkaliśmy zaledwie kilka osób. Dodam że do Kuźnicy wracaliśmy grubo po godzinie 23.

Fot. Latarnica/ czerwiec 2016


W odwiedzinach u latarnika [1]

Właśnie do mnie dotarło, że mamy już II połowę marca a ja jeszcze nie ogarnęłam się i nie zaprezentowałam WSZYSTKICH tematów jakie obfotografowałam podczas ostatnich letnich wakacji na Półwyspie Helskim. Pomału mam obawy, że nadejdą kolejne a ja nie zdążę się uporać ze wszystkim zatem dziś trochę zdjęć z jednego z najlepszych dni podczas mojego urlopu czyli odwiedziny u latarnika i pisarza Karola Kłosa w jego miejscu pracy w Jastarni.

Ta wizyta była specjalnie tak zaplanowana, aby być w latarni na wieczór i zaczekać do zachodu słońca i włączenia optyki. Ponieważ zdjęć dziennych mam już w archiwum  sporo chciałam mieć trochę nocnych i ze zmierzchem w tle.

Ale na samym początku wizyty było jeszcze jasno i od tej pory dnia zacznę wspomnienie. Bo chciałam jeszcze raz przeżyć (przed automatycznym uruchomieniem się serca latarni) wejście na górę do jej optyki i spojrzenie z tarasu na okolicę przed zachodem słońca.

Karol, dziękuję raz jeszcze za miły przegadany wieczór przy herbatce!

Fot. Latarnica / czerwiec 2016


Zdjęcie na niedzielę - 19 marca 2017

To zdjęcie powstało w deszczowe popołudnie w Kuźnicy na Półwyspie Helskim. Akurat ruszyliśmy na spacer na Górę Lubek i mijaliśmy jedno z wejść na plażę. Powietrze było takie dziwne, zastygłe, kolory przyrody też jak z innego świata. pamiętam tą chwilę doskonale i tamten dzień. Wielkiego deszczu z tego nie było. Raczej letni krótki opad, który nie przeszkodził nam w zmianie planów.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Kolejowe wakacje [6]

Czy ktoś tęsknił do pociągów na Półwyspie Helskim? Zapewne goście tego blogu nie są takimi miłośnikami kolei jak ja. Ale zawsze można pozachwycać się tymi zdjęciami za całokształt czyli to, że pochodzą z naszego pięknego półwyspu.

Dziś jako bonus zapraszam Was (tam to dopiero będą WIDOKI!) na filmik pokazujący trasę kolejową na półwyspie widzianą z drona zapewnie. Miłego oglądania. Film znajdziecie https://www.youtube.com/watch?v=_7nh5sJok2w&feature=youtu.be

Fot. Latarnica


Styczniowe Orłowo [2]

Dziś chciałabym wrócić do tej cudownej styczniowej soboty, kiedy pod koniec stycznia br. odwiedziłam ukochane gdyńskie Orłowo. Nie dość, że bez zmarznięcia mogłam pospacerować to po raz pierwszy odwiedziłam na posiłek tamtejszą tawernę przy plaży  i byłam mile zaskoczona! Zdecydowanie polecam. Bardzo sympatyczne miejsce pod względem wystroju i wyśmienita kuchnia.

Fot. Latarnica/2017


Zdjęcie na niedzielę - 12 marca 2017

Coraz bliżej ciepłe i słoneczne dni, takie już bez przymrozków i z widokiem na pełnię wiosny. Dziś zdjęcie, choć wykonane na początku marca br., to już takie ciepłe w kolorach i odbiorze. Przedstawia jeden z wraków przy helskim cyplu.

Fot. Grzegorz Elmiś


Nabieżnik na cyplu helskim

Na cyplu helskim, a konkretnie ok 5 km od jego skraju znajduje się ażurowa wieża. Jest to stawa nawigacyjna należąca do miejscowego nabieżnika.

Ta ze zdjęć jest przednią stawą pierwszej z trzech par staw mili pomiarowej – trzecia z par znajduje się na terenie rezydencji prezydenta, druga po środku. Nie jest w stanie idealnym, ale wiele osób kusi się aby się na nią wspiąć i zobaczyć z jej najwyższego punktu piękny widok na całą okolicę.

Wieżę odwiedza często jeden z moich ulubionych fotografów nadmorskich - mieszkaniec Helu i Biegacz Portowy - jak sam o sobie mówi i pisze.

Fot. Grzegorz Elmiś / 2017


Panorama Dworzec Rewal

Kilka lat temu pisałam tutaj o swoich odczuciach po letnim pobycie w Niechorzu i Rewalu. Ciekawsze wpisy znajdziecie w archiwum blogu w roku 2010 lub po wpisaniu w wyszukiwarkę bloga słów Rewal czy Niechorze.

Jedną z większych atrakcji (oczywiście poza hitem, którym dla mnie zawsze będzie latarnia morska w Niechorzu) był dla mnie przejazd wąskotorówką z Niechorza do Trzęsacza, gdzie odwiedziłam miejscowe muzeum i oglądałam znane wszystkim ruiny starego kościoła.

Dziś jest okazja wrócić myślami do tamtych chwil, bowiem na stronie internetowej Rewala pojawiła się bardzo dobrze przygotowana panorama 360 stopni dzięki której możemy się porozglądać po okolicy. Zachęcam do zajrzenia tam.

Poniżej link do utworzonej na stronie: https://www.rewal.net.pl/atrakcje/dworzec-rewal/

A wszystko zaczyna się od tego miejsca czyli dworca REWAL. Zajrzyjcie koniecznie i pooglądajcie! (zdjęcie - fragm. ze strony rewal.net.pl)

Fot. główna wpisu www.rewal.net.pl


Kolejowe wakacje [5]

W pierwszy poniedziałek marca powracam do cyklu wakacji z kolejami w tle. Przypominam że wszystkie zdjęcia w tym cyklu zostały wykonane podczas 2,5 tygodniowych wakacji na Półwyspie helskim w czerwcu 2016 roku.

Nie musiałam specjalnie czuwać, aby uchwycić na zdjęciu pociągi bowiem tory miałam bardzo blisko. Tak jak nie przeszkadza mnie szum morza nocą, pioruny podczas nocnej burzy  tak samo hałas i cały wachlarz dźwięków jakie wydają jadące pociągi jest dla mnie najpiękniejszą kołysanką.

Poniżej - fot 1. - w drodze z Helu do Kuźnicy. Obecnie pociągi naprawdę pędzą tą trasą odkąd ją wyremontowano podroż na sam koniec Półwyspu bardzo się skróciła.

Fot. Latarnica / 2016


Zdjęcie na niedzielę - 5 marca 2017

Nie, to nie żadne egzotyczne wakacje na dalekich wyspach. To nasz piękny Półwysep Helski, a konkretnie okolica Góry Lubek pod Kuźnicą w kierunku do Jastarni. Jeszcze przed sezonem, chociaż plaża tutaj zawsze pusta i spokojna. Dzień był słoneczny, ale nie upalny. Taki w sam raz, polskie lato.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Styczniowe Orłowo [1]

Nie jeden raz tutaj podkreślałam, że jeśli tylko mam okazję i znajdzie się czas, czy to w mroźny styczniowy dzień, czy upalny MUSZĘ odwiedzić choć na chwilę gdyńskie Orłowo, bo bardzo bliskie jest memu sercu. Po prostu czuję się tam fantastycznie i zachwyca moje oczy na każdym kroku.

Mam na myśli orłowskie molo, klif, okolice dawnego Domu Kuracyjnego, Domek Żeromskiego i ścieżki wzdłuż plaż. Jadąc w tym roku na trzydniowy weekend do Trójmiasta z góry założyłam, że sobotnie przedpołudnie będzie czasem dla Orłowa.

Obawiałam się pogody ale zostałam sowicie wynagrodzona. Było słonecznie, lekki mróz. Po prostu idealnie. Sami popatrzcie!

Fot. Latarnica / 2017


Zimowy Gdańsk - styczeń 2017 [3]

W drugim odcinku zimowego Gdańska pokazywałam głownie zdjęcia dzienne. Dziś parę wykonanych już po zmierzchu. Przy okazji spotkania w Narodowym Muzeum Morskim miałam okazję już mniej formalnie spędzić przemiły wieczór z znajomymi w kawiarni i jednocześnie restauracji "Rękawiczka" na starówce przy ulicy Długiej. Zdecydowanie polecam, bo mają muzykę na żywo i doskonałego pianistę.

Fot. Latarnica / 2017


Zdjęcie na niedzielę - 26 luty 2017

Dziś na zdjęciu obiekt bliski latarniom morskim, bowiem tzw. główki portowe są dla mnie jak mniejsze latarnie. Ta pochodzi z portu w Helu. Na dodatek jest sfotografowana zimą, co nie często można znaleźć na fotkach.

Fot. Grzegorz Elmiś


Kolejowe wakacje [4]

Jak widzicie pociągi naprawdę mnie fascynują. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności ich fotografowania podczas pobytu na Półwyspie Helskim, choć zdjęcia powstawały głównie w Kuźnicy.

Tabor latem przejeżdża przez tą malowniczą trasę bardzo różny. Przed sezonem - tak do prawie końcówki czerwca - jest ich w trakcie dobry nie za dużo ale potem naprawdę często ma się tą przyjemność podziwiania tych ciężkich maszyn mknących do Helu i z powrotem.

Poniżej na jednym zdjęciu żarcik miejscowego PKS-u, linia wożąca na Hel (Hell) ma numer 666

Fot. Latarnica / czerwiec 2016


Zimowy Gdańsk - styczeń 2017 [2]

Póki trwa zima wrócę jeszcze do mojego styczniowego wypadu do Trójmiasta. Ponieważ jest jeszcze parę tematów do pokazania kontynuuję spacer po zimowej gdańskiej starówce.

Pogoda dopisała i słońce pięknie rozświetlało zabytki. Do robienia zdjęć było idealne światło. Wąskie uliczki starego miasta zachęcały do spaceru i uwieczniania detali.

Fot. Latarnica


Ze starej prasy [44]

Dziś wybrane strony z prasy, która nie jest moją własnością, ale natrafiłam na egzemplarz tej gazety na portalu aukcyjnym i zawiera aż dwie różne fotografie z latarniami więc uznałam, że warto je pokazać

Na zdjęciach poniżej mamy "NOWOŚCI ILLUSTROWANE" NR 46/1920 r. W numerze znalazł się m.in. artykuł  GDAŃSK MUSI NALEŻEĆ DO NAS - ozdobiony 5 fotografiami: stara twierdza w Wisłoujściu, kanał między starym a nowym korytem Wisły w Gdańsku, latarnia morska u portu w Gdańsku, Żuraw w porcie gdańskim, maszyny i urządzenia portowe w Gdańsku.

Poniżej okładka czasopisma, fragment strony z latarenką Westerplatte i fragment strony z Twierdzą Wisłoujście

Fot. aukcja internetowa - portal Allegro


Zdjęcie na niedzielę - 19 luty 2017

W zimowy jeszcze miesiąc - choć temperatura już coraz bardziej wiosenna - pozwalam sobie uciec fotograficznie do lata i na rozewski przylądek. Ta fotografia Rozewia I powstała w 2011 roku.

Fot. Tomasz Lerczak / 2011


Kolejowe wakacje [3]

Dziś wracam do kolejowych motywów z Półwyspu Helskiego. Tak się idealnie składa, że z pokoju mojej kwatery widzę przejście przez tory i kiedy tylko miał jechać jakiś pociąg dawało mi o tym znać nie tylko mrugające czerwone światło ale i sygnał dźwiękowy.

Mogłam więc zaraz łapać za aparat i szykować się do wykonania kolejnej fotografii. Dlatego tak dużo ich powstało,  bo wiedziałam kiedy mogę się pociągu w zasięgu wzroku spodziewać.

Fot. Latarnica / czerwiec 2016


Zimowy Gdańsk - styczeń 2017 [1]

W dniach 27-29 stycznia br. przebywałam na zimowym wyjeździe w Trójmieście. Główny nocleg miałam na gdańskiej starówce. Prezentowane dziś zdjęcia ukazują zimowy urok tego miasta.

To była nie pierwsza wizyta w Trójmieście o tej porze roku. Doświadczałam już w grodzie Neptuna ponad 30 stopniowych upałów ale i ponad 20 stopniowych mrozów. Bez względu na aurę ZAWSZE jest pięknie. Polecam!

Fot. Latarnica /2017


Zdjęcie na niedzielę - 12 luty 2017

W dzisiejszym zdjęciu na niedzielę fotograficzny duecik, bo jak tu wybrać tylko jedno zdjęcie. Po prostu się nie da. Wiem, ktoś mógłby zarzucić powtarzalność pewnych latarni, nawet fotografa czy pór roku ale... NIGDY nie znudzi mi się nieczynna latarnia na Górze Szwedów, NIGDY nie widziałam kiepskiego zdjęcia Grzegorza Elmisia z Helu oraz NIGDY dość latarni w zimowej otulinie przyrody nadmorskiej.

Po prostu czysta postać piękna natury powiązana z techniką, a raczej tym co z obiektu nawigacyjnego zostało. Mogę patrzeć i patrzeć na te fotografie. I jak zwykle Grzegorz zazdroszczę tego, że masz Górę Szwedów tak blisko.

Fot. Grzegorz Elmiś / 19 styczeń 2017