Zdjęcie na niedzielę - 12 luty 2017

W dzisiejszym zdjęciu na niedzielę fotograficzny duecik, bo jak tu wybrać tylko jedno zdjęcie. Po prostu się nie da. Wiem, ktoś mógłby zarzucić powtarzalność pewnych latarni, nawet fotografa czy pór roku ale... NIGDY nie znudzi mi się nieczynna latarnia na Górze Szwedów, NIGDY nie widziałam kiepskiego zdjęcia Grzegorza Elmisia z Helu oraz NIGDY dość latarni w zimowej otulinie przyrody nadmorskiej.

Po prostu czysta postać piękna natury powiązana z techniką, a raczej tym co z obiektu nawigacyjnego zostało. Mogę patrzeć i patrzeć na te fotografie. I jak zwykle Grzegorz zazdroszczę tego, że masz Górę Szwedów tak blisko.

Fot. Grzegorz Elmiś / 19 styczeń 2017


Kolejowe wakacje [2]

Ucieszyłam się czytając komentarz do pierwszego wpisu z tym cyklem, że nie tylko ja zachwycam się koleją na Półwyspie Helskim. Że może wzbudzać równie wielkie emocje co latarnie morskie czy pozostałości militarne po II WŚ.

Dziś kolejna partia zdjęć z wakacji w temacie kolejowym i około kolejowym. I zapewniam, że nie ostatnia.

Fot. Latarnica / 2016


Muzeum Emigracji - Gdynia

W dniach 27-29 stycznia br. przebywałam w Trójmieście. Będąc jeszcze w domu zaplanowałam sobie, że podczas pobytu w Gdyni odwiedzę Muzeum Emigracji w dawnym Dworcu Morskim.

Dworzec został wzniesiony w dwudziestoleciu międzywojennym i jest perełką modernistycznej architektury. Nie byłam pewna czy jest tak naprawdę czym wypełnić tak pokaźny gmach w kontekście emigracji prezentowanej na przestrzeni XIX-XXI wieku. Ale pobyt w muzeum mile mnie zaskoczył. Ekspozycja jest bardzo ciekawa i bogata.

Zdecydowanie warto udać się do tej części Gdyni (polecam pieszy spacer od stacji SKM Gdynia Stocznia - ok. 20 minut) i zobaczyć co i jak zgromadzono w muzeum. Na zwiedzanie najlepiej poświęcić 2-3 godziny i naprawdę jest się co uwijać, aby w tym czasie dokładnie pooglądać i poczytać wszystko co umieszczono w kolejnych salach.

Warto przed wejściem zabytkowymi schodami na poziom +1 , gdzie zaprezentowano m.in.  na fotografiach poszczególne etapy remontu dworca w kontekście przygotowania go pod placówkę muzealną  - wzmocnić się kofeiną w sympatycznej Cafe Bistro na parterze. Zwiedzać można samodzielnie lub z przewodnikiem wolontariuszem. Tak o wystawie stałej można przeczytać na stronie muzeum:

[...] Zapraszamy do zwiedzania wystawy stałej, która przybliża dzieje emigracji z ziem polskich od wieku XIX do czasów współczesnych. Opowiada o Polakach, którzy wyjeżdżali w różnych czasach, z różnorodnych powodów, do rozmaitych miejsc na świecie. Jej narracja prowadzi zwiedzających od Wielkiej Emigracji, przez rewolucję przemysłową, masowe wyjazdy do Ameryki, życie w brazylijskiej dżungli, społeczność Chicago, dramatyczne ludzkie losy w czasie i po II wojnie światowej, trudne lata PRL-u, aż po najnowszą historię – po wstąpieniu przez Polskę do Unii Europejskiej. Ekspozycja pozwala poczuć i zrozumieć z czym wiązał się wyjazd, pokazuje jak wyglądała morska podróż pasażerów III klasy od zaokrętowania, przez oceaniczny rejs – zarówno na, jak i pod pokładem, po procedurę imigracyjną na słynnej Wyspie Ellis w USA. Wśród wielu atrakcji goście Muzeum znajdą kilkumetrową, multimedialną instalację globu, poświęconą polskiej obecności na świecie, czy projekt Batory w budowie – w ramach którego powstaje największa na świecie makieta statku pasażerskiego.

Więcej informacji i zdjęć na stronie http://www.polska1.pl/pl//%22%20target=/%22_blank/%22%3ETUTAJ

Zdecydowanie polecam jako punkt obowiązkowy podczas pobytu w Gdyni! Poniżej (fot. 1) stary most mijany  idąc od stacji SKM Gdynia Stocznia w kierunku terenów portowych i muzeum.

Nie byłabym sobą gdybym wyszła z placówki muzealnej bez wypatrzenia czegoś w tematach mnie interesujących. Więc do domu wróciłam z - poza biletami wstępu - kartkami pocztowymi z krynicką latarnią i z kotami.

Fot. Latarnica / 2017


Zdjęcie na niedzielę - 5 luty 2017

W pierwszą niedzielę lutego zapraszam do zimowego lasu w okolicach Sasina. Tam pośród drzew stoi jedna z najpiękniejszych latarń naszego wybrzeża - Stilo.

Nie miałam okazji widzieć jej w zimowej szacie, ale od czego jest technika i zaprzyjaźnieni latarnicy, a konkretnie latarniczka. 19 stycznia br. wieczorem dostałam pewien mms. Znalazłam w nim to zdjęcie, które Wam dziś prezentuję.

To był mglisty, wietrzny, o słabej widoczności czwartek, ale za to jak pięknie świeciła latarnia. Widok bezcenny!

Fot. Weronika Łozicka - latarniczka ze Stilo / 19 stycznia 2017


Kolejowe wakacje [1]

Jak już sami z pewnością zauważyliście w moich wpisach wakacyjnych pojawiały się oczywiście latarnie morskie i... koty. Ale to nie wszystkie moje bziki.

Ogromnym atutem Półwyspu Helskiego poza bliskością morza, zatoki, latarni morskich w liczbie mnogiej i licznych mniej lub bardziej dziko żyjących kotów jest bliskość torów kolejowych i wszelakiej maści kolei z całej Polski.

Z mojej kwatery widzę najpierw tory, potem zaraz za nimi morze a śpiew pociągów uwielbiam i im częściej by jeździły tym dal mnie lepiej. Z miłości do pociągów i tego sposobu podróżowania powstały tej tzw. "kolejowe" zdjęcia z wakacji czyli łapanie za aparat kiedy tylko na przejściu przez tory zapalało się czerwone światło!

Kto nie lubi pociągów niech tego nie przegląda. Nie będę pisać jakie to były jednostki, skąd, dokąd bo nie wiem. Wiem za to, że budziły mnie i kołysały do snu, cieszyły oczy za dnia w drodze do morza i z powrotem. Tych zdjęć jest całkiem sporo zatem podzielę je na kilka wpisów. Będą w nich pociągi, tory, stacje kolejowe.

Fot. Latarnica / 2016


Z archiwum Latarnicy

Czasami tak się zdarza, dla mnie to profanacja, ale sprzedawcy w tym nic złego nie widzą, że na aukcje internetowe trafiają fragmenty gazet czy książek czyli np wyrwane części, rozdziały, artykuły.

W przypadku, kiedy coś mnie interesuje nie zwracam na to uwagi, ale sama, osobiście nigdy bym tak publikacji nie zniszczyła.

Dziś chciałabym wam pokazać parę ciekawych archiwalnych zdjęć latarni z naszego wybrzeża, które ukazały się w książce z lat 40-tych XX wieku. W tym przypadku nabyłam na aukcji jej niewielki fragment (40 stronicowy rozdział "Żegluga i porty") dotyczący wybrzeża zachodniego i środkowego. Zwróćcie uwagę na pięknie widoczny, nieistniejący już dziś, zabytkowy zwodzony most w Darłówku.

Wybrane strony pochodzą z:"Ziemie Staropolski", tom 2, cz. 2 "Pomorze Zachodnie" - wydanie 1949 r. z zasiłku Rady Ministrów.

Ze zbiorów Latarnicy


Zdjęcie na niedzielę - 29 styczeń 2017

Coś się do mnie ta Góra Szwedów przyczepiła i nie chce odejść. Ale gdy się kocha się to ciągle się o wybranku myśli, a tą nieczynną latarnię zdecydowanie kocham.

Ta przepiękna fotografia powstała w styczniu br. po silnym sztormie, który zabrał plaże na półwyspie. W tym czasie (5-6 stycznia) sypnęło nad morzem śniegiem. Jak widać przyprószyło również roślinność na wydmach i za pasem wydm.

Fot. Grzegorz Elmiś


Zdjęcie na niedzielę - 22 styczeń 2017

W zimową niedzielę stycznia skoczę na chwilę do lata. Podczas wakacji, w piękny czerwcowy wieczór powstało to zdjęcie w kuźnicznym porcie. W oddali widać nabieżnik ze światłem.

Od razu się rozmarzam i chętnie bym się tam teraz znalazła, pod warunkiem że byłyby też czerwcowe temperatury.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Zdjęcie na niedzielę - 15 styczeń 2017

Dziś takie sympatyczne ujęcie z daleka nieczynnej latarni morskiej na Górze Szwedów. Zdjęcie wykonano 2 stycznia 2017 roku. Zrobiono je z miejsca na zachód od tej wysokiej wydmy.

Fot. Grzegorz Elmiś / styczeń 2017


Zdjęcie na niedzielę - 8 stycznia 2017

Mamy styczeń i zimę, ale dlaczego by nie sięgać w takie zimne dni do lata. Dziś letnie ujęcie latarni Rozewie I, wykonane w wakacje AD 2016. Pojechaliśmy na przylądek wieczorem, aby uwiecznić na zdjęciach uruchomioną optykę.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Zdjęcie na niedzielę - 1 stycznia 2017

Pod koniec roku nad Polską przeszedł orkan "Barbara" - wiało strasznie. Także w centrum kraju. Na Półwyspie Helskim przy kładkach spacerowych na Helu 28 grudnia było tak jak na fotografii.

Fot. Grzegorz Elmiś 


Ze starej prasy [43]

Latem 1972 roku tygodnik "Przekrój" opublikował dwa artykuły związane z naszymi latarniami. Ukazały się one w wydaniu z 25 czerwca (nr 1420) 1972 r. 

Pierwszy, ilustrowany starym sztychem przedstawiającym latarnię morską w Świnoujściu przed remontem i przebudową wieży z wielokątnej na okrągłą, opisywał krótko i prezentował nasze rodzime  latarnie morskie. Drugi przypomniał apel "Przekroju" z 1961 roku o wysyłaniu kartek na święta na zaproponowane kilkanaście "osobliwych" adresów mniej lub bardziej znanych osób. Wśród nich był adres latarnika z Czołpina.

Prasa ze zbiorów Latarnicy


Koniec latarni w Darłówku?

 

Jaka jest odpowiedź na pytanie z tytułu wpisu? Niestety twierdząca. Ten wpis powinien powstać  i pojawić się tutaj dwa lata temu, bowiem właśnie wtedy wydarzyło się to najistotniejsze z punktu widzenia historii latarni morskiej w Darłówku wydarzenie.

Nie wiem jak to wszystko uszło mojej uwadze, ale dowiedziałam się o tym dopiero tego lata. Fakt, nie byłam w Darłówku dobrych 6-7 lat więc straciłam czujność i nie miałam aktualnych danych. Ale latarnia morska w sensie czynnego obiektu nawigacyjnego odeszła niestety w przeszłość. Poniżej informacja uzyskana w sierpniu br. od p. Apoloniusza Łysejki. Wszystkie zaprezentowane zdjęcia są również jego autorstwa.Dodam, że aktualne fotki terenów wokół latarni można obejrzeć we wpisie z 1 sierpnia br.

INFORMACJA nt zmiany oznakowania nawigacyjnego w porcie w Darłówku

W 2014 roku zmieniono oznakowanie nawigacyjne do Darłówka. Wyłączono dotychczasowe światło latarni i w laternie zainstalowano światło sektorowe wprowadzające pomiędzy główki do portu.

Na przedłużeniu falochronu zachodniego zbudowano, w odległości około 70 metrów od początku falochronu, maszt dla potrzeb telekomunikacyjnych i umieszczono na nim nowe światło zastępujące dotychczasową latarnię Darłówek. Wieża stoi u nasady zachodniego falochronu. Zmiana miejsca od 28.07.2014 roku.

Poniżej zobaczyć możecie m.in. maszt, który pełni teraz rolę latarni, nowe światło sektorowe w laternie darłowskiej latarni morskiej oraz widok z wieży latarni na port. Mamy też na zdjęciach plany rozbudowy i wizualizacje terenów za latarnią i w okolicy wieży przy falochronie zachodnim oraz widok na latarnię z mostu.

Na koniec pismo z Urzędu Morskiego ze Słupska jako odpowiedź na list napisany przez Radnego Pawła Breszka nt wyłączonej latarni oraz zdjęcie ilustrujące do czego doprowadziły pozwolenia na budowę nowych obiektów w porcie w Darłówku. Zdjęcia z strony radnego na Facebooku.

 

Fot. Apoloniusz Łysejko / 22 września 2015 (poza pismem radnego i zdjęciem z placu budowy apartamentowca) przy plaży zachodniej.


Ze starej prasy [42]

Przed drugą wojną światową, w latach 30-tych XX wieku ukazywało się czasopismo "Wiarus". Był to organ podoficerów wojska lądowego i marynarki wojennej wydawany przez Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy.

Nr 26 z 27 czerwca 1936 roku publikował w dziale krajowym fotografię latarni morskiej Rozewie I. Nie ma żadnej tematycznej wzmianki o samej latarni. Poniżej winieta gazety, strona ze zdjęciem i powiększona fotografia.

Prasa ze zbiorów Latarnicy.


Ze starej prasy [41]

"Przewodnik Katolicki" z 17 stycznia 1932 roku, w dziale "Wiadomości różnych" opublikował wzmiankę o naszej latarni morskiej Rozewie. Ukazała się ona w 3 numerze z 1932 roku na 44 stronie numeru.

Poniżej okładka tego wydania, strona z wiadomościami oraz notka o Rozewiu.


Ze starej prasy [40]

Tygodnik "Wybrzeże" w numerze 8,  z 26 grudnia 1982 roku (cena okładkowa gazety wynosiła wtedy 20 zł), opublikował w dziale z reportażami tekst Bogusława Holub pt. "Niewolnicy światła". Artykuł opublikowano na str. 3 oraz dokończenie na stronach 7-9.

Ilustrowany Tygodnik Społeczno-Informacyjny - wychodził od 7 XI 1982, wydawany był przez Gdańskie Wydawnictwo Prasowe RSW Prasa-Książka-Ruch. Początkowo jego nakład wynosił 80 tysięcy, a w roku 1984 – już 125 tysięcy egzemplarzy. Miał zasięg ogólnopolski i oddziały w Szczecinie i Koszalinie. „Wybrzeże” miało zastąpić zlikwidowany "Czas".  

Oprócz licznych materiałów o szeroko pojętej gospodarce morskiej tygodnik publikował reportaże społeczne i obyczajowe.

Fot. stron prasy z archiwum Joanny Wzorek - serdecznie dziękuję za podesłanie skanów stron gazety!


Ze starej prasy [39]

Dziś w cyklu ze starą prasą wyjątkowo (bo staram się wyszukiwać tylko informacje o naszych latarniach) przedwojenna prasa z artykułem dotyczącym latarni francuskiej ale jaka historia! Tragiczna,  z latarnikami i wielkim uczuciem w tle.

W nr 13 z grudnia 1929 roku w "Wielkopolskiej Ilustracji" na stronie 21 opublikowano artykuł o tytule "Tragedia latarników".

Poniżej okładka wydania, cała strona ze zdjęciami i powiększenie na treść artykułu. Przeczytajcie sami.


Ze starej prasy [38]

Dziś w cyklu przeglądu starej rodzimej prasy notka o charakterze światowym, ale oczywiście latarniowym. W lutowym numerze miesięcznika "Morze" z 1968 roku mogliśmy przeczytać, że tradycyjne statki latarniowe zostają pomału wyparte przez platformy latarniowe.

Poniżej okładka nr 2/1968 oraz notka o latarniowcach.

Gazeta ze zbiorów Latarnicy.


Ze starej prasy [37]

Po długiej przerwie wracam do cyklu Ze starej prasy. Miesięcznik "Morze" w pierwszym numerze w 1967 roku opublikował na okładce zdjęcie laterenki Westerplatte czyli wschodniej główki wejściowej w gdańskim porcie.

W całym numerze nie ma już żadnej innej treści na temat latarni morskich, ale ta okładka jest bardzo interesująca. Chodzi mi o specyficzne pomalowanie wieży latarni. Przecież wszyscy pamiętamy, że w ostatnich latach przed rozbiórką (a i również teraz nowa wieża) jest koloru jednolitego - czerwonego.

Prasa ze zbiorów Latarnicy.


Ze starej prasy [36]

Dawno nie sięgałam do starej prasy.  Dziś najwyższa już pora wrócić do tego cyklu.

Organ Korpusu Podoficerów zawodowych wojska lądowego, marynarki wojennej i korpusu ochrony pogranicza "Wiarus" w 1935 roku, w nr 40 z 5 października, dał na okładce naszą piękną przedwojenną latarnię morską z Helu. Więcej na tematy latarniane w tym numerze pisma nie było, ale okładka oddana tak pięknej blizie to jest coś!

Fot. aukcyjna