Wakacje 2021 [18]

Co roku pod koniec czerwca, na św. Piotra i Pawła wyrusza z Kuźnicy jedyna taka pielgrzymka, bo kutrowa. Trasa obejmuje odcinek zatoki: Kuźnic-Puck, w którym w miejscowej farze odbywa się uroczysta msza święta. Po drodze na środku Zatoki Puckiej odprawiane jest również nabożeństwo, a po mszy w Pucku odbywa się festyn i całe miasto świętuje.

Tadycja puckich pielgrzymek wodnych sięga aż 1217 roku, kiedy to Puck otrzymał przywilej urządzania jarmarków w dzień patronów parafii. Mieszkańcy Półwyspu Helskiego nie mieli możliwości dotarcia na jarmark drogą lądową, ruszali więc łodziami. I tak się to przyjęło.

W 1981 roku - z inicjatywy Aleksandra Celarka - reaktywowano pielgrzymowanie łodziami rybackimi. Ponieważ bywam akurat w II połowie czerwca w Kuźnicy z przyjemnością obserwuje tą tradycje i zdobne kutry. Kutry i łodzie są już dekorowane na wieczór przed wypłynięciem.

Poniżej pamiątkowa tablica na kamieniu w kuźniczym porcie upamiętniająca przywrócenie tradycji pielgrzymek kutrowych.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje kolejowe 2021 [4]

Po prawie 2 miesiącach przerwy powracam do klimatów kolejowych z wakacji 2021 na Półwyspie Helskim. Lato to taka pora, która sprzyja podróżowaniu, również pociągami. Wtedy więcej myślę o taborze przemierzającym helską kosę. Wiem, że są tu miłośnicy pociągów, stacji, peronów. Zatem kolejny odcinek dla was!

Wskoczymy na chwilę do samego Helu oraz jak zwykle odcinek torów w Kuźnicy.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021

 


Wakacje 2021 [17]

Dziś w wakacyjnym cyklu z 2021 roku ostatnie odwiedzenie Góry Szwedów. Zdjęcia poniżej bardziej wybrałam pod katem szerszego pokazania okolicy i przyrody. Bo ten odcinek plaży i naszego wybrzeża jest dla mnie wybitnie urodziwy. Latarnia stoi w przepięknym zakątku i oczy cieszy i las i piękne wydmy i piasek plaży niemal nieskalany stopą ludzką.

To właśnie na wydmach stoi słynna fotografowana często ławeczka deklarująca miłość do Helu. Ławeczka bywa też regularnie niszczona, ale zawsze powraca.

Na koniec CIEKAWOSTKA:

Po wielu wielu latach udało mi się zidentyfikować kwiatek, który często spotykam na Półwyspie helskim podczas letnich wędrówek. Występuje on na 1 planie na 4 zdjęciu od końca - taki nieduży fioletowy - a trafiłam na niego dzięki opisom przyrody nadmorskiej u Stefana Żeromskiego. Ta roślinka to driakiew - skabioza lśniąca - bylina nadająca się na tzw skłania w ogródku. Słowo skabioza pojawia się właśnie u Żeromskiego.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje kolejowe 2021 [3]

Wracam do tematów pociągowych? TAK!  Oto 3 odcinek kolejowego cyklu fotograficznego z urlopu na półwyspie helskim w 2021 roku. Cykl wpisów obejmuje nie tylko ujęcia lokomotyw i składów kolejowych ale zawiera również fotografie peronów, dworców kolejowych i wnętrz pociągów. W dzisiejszym odcinku będzie wszystkiego po trochu.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [16]

Powracam do foto wspomnień z wakacji na Półwyspie Helskim w roku 2021. W odcinku 14 i 15 pokazywałam z bliska i w detalach konstrukcję nieczynnej latarni na Górze Szwedów. Ale często pomijam jak wygląda najbliższa okolica tego miejsca i urocza plaża u stóp latarni. Dziś takie spojrzenie na tą okolicę najwyższej wydmy.

 

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [15]

Dziś powracając do wakacji 2021 w kolejnej odsłonie wpisów w ramach cyklu zostaję jeszcze na Górze Szwedów. Na początek trochę detali i zbliżeń na coraz bardziej ulegającą warunkom atmosferycznym konstrukcję. Części metalowe mocno zaatakowała rdza i w wielu miejscach porobiły się dziury na wylot. Można przez nie sfotografować wnętrze nie pchając się do środka, co zawsze jest niebezpieczne.

Na koniec kilka ujęć okolicy i spojrzenie na latarnię z daleka - akurat z tak popularnego miejsca z bardzo obfotografowywaną w internecie ławeczką.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021

 


Wakacje kolejowe 2021 [2]

Dziś powracam do zdjęć taboru kolejowego widzianego podczas urlopu w 2021 roku na Półwyspie Helskim. W tym odcinku zdjęcia pociągów zostały wykonane wyłącznie w Kuźnicy: od samej stacji PKP po odcinek torów widziany z mariny.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Kocie lato 2021 [2]

Niedawno wrzuciłam tutaj 1 odcinek wakacyjnego kociego cyklu z 2021 roku. A w nim zaprezentowałam Celnika. A skoro był Celnik to wraz z nim w jednym domu egzystuje Ogonek. Zatem dziś popatrzcie na Ogonka. To stary bywalec Kuźnicy dzielący dom również ze starym psem. Nazwałam go przewrotnie bowiem znakiem rozpoznawczym tego kota jest brak ogona. Ogonek kręci się koło przydomowego sklepu warzywniczego. Często pilnuje skrzynek z owocami lub na nich drzemie. Jest przyjazny i można go pogłaskać.

Jak widać po zdjęciach Ogonek to spory kawałek kociego ciałka. Jest puszystą kluseczką o pięknym łaciatym umaszczeniu. Gdy chce leżeć to nie ma znaczenia czy to będzie na środku chodnika czy przy skrzynce owocowej.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje kolejowe 2021 [1]

Nieodłącznym elementem pobytów w Kuźnicy na Półwyspie Helskim jest bliskość pociągów. Wiem, dla wielu osób mogłoby to być dużym minusem, a dla zdecydowanie to atut. Od dziecka kocham pociągi byłam przez tatę systematycznie zabierana na spacery, których celem było oglądanie wiaduktów, torów, stacji i przejeżdżających pociągów. Zostało mi to we krwi i każdą obecność pociągu w zasięgu wzroku odbieram z zachwytem.

Do tego dochodzi uwielbienie do zapachu torów, podkładów kolejowych, a dźwięki wydawane przez pociągi odbieram jaką najpiękniejszą muzykę i mogłabym na co dzień mieć je tuż za oknami co akurat sprawdza się w Kuźnicy. Ich linia (jakże różnorodna), masa, siła są wspaniałe. To na półwyspie kursują wciąż latem stare piętrusy i nie mogę sobie odmówić przejażdżki nimi do Helu. Pewnie za parę lat nie będą już się tam pojawiać. Te wagony mają już swoje lata.

W tym roku w cyklu nie tylko zdjęcia pociągów ale i tory, wnętrza wagonów, stacje kolejowe... Zaczynam!

Fot. Latarnica / czerwiec-lipiec 2021


Wakacje 2021 [14]

Ostatnie zaglądanie do galerii zdjęć z wakacji na Półwyspie Helskim wrzuciłam w grudniu 2022 roku. Najwyższa pora powspominać nadal tamto piękne pogodne lato. Tym razem tradycyjny wpis pod ciągle obowiązującym hasłem: Nie ma wakacji bez szwedzkiej górki. 

Bo rzeczywiście nie wyobrażam sobie żeby będąc już tam nie zrobić sobie spaceru na Górę Szwedów. Kiedyś było o wiele trudniej tam trafić. Odkąd istnieje od siedziby MOW w Helu oznakowany szlak do latarni to teraz naprawdę jest to spacer dla każdego. Choć nie polecam tego w ogromnym upale bo ostatni odcinek piach strasznie parzy i bez butelki orzeźwiającej wody można zapragnąć wypić cały Bałtyk. Wprawne oko na zdjęciu wypatrzy też oznakowanie szlaku.

 

Fot. Latarnica / czerwiec 2021

 


Wakacje 2021 [13] - detale [3]

Dziś 3. ostatni odcinek z kadrami z Kuźnicy, w którym skupiam się na detalu. Fascynowała mnie przyroda, architektura, sprzęt rybacki, struktura drewna. Na wszystko wokół można spojrzeć inaczej jeśli skupimy się tylko na drobnym wycinku otoczenia.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [12] - detale (2)

Z przyjemnością w drugi dzień grudnia powracam wspomnieniami do letniej Kuźnicy. W listopadzie br. zaprezentowałam pierwszą galerię z detalami, czyli to co zachwyciło mnie w najbliższej okolicy, ale w spojrzeniu detalicznym - przyjrzałam się kolorom, fakturom, kompozycją.

Poniżej efekt takiego spaceru po uliczkach Kuźnicy. Atutem była piękna pogoda i najlepszy czas na wypoczynek czyli czerwiec.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [11] - detale (1)

Co roku mam takie dni, że wychodzę z aparatem fotograficznym w celu skupienia się na detalach danego miejsca. Najczęściej dotyczy to samej Kuźnicy, choć powstają i poza nią bliskie kadry i zachwyty fakturą, barwą czy motywem.

Dziś kilkanaście bliższych i dalszych kadrów przyglądających się pięknu miejsca poprzez pochylenie się nad "modelem". Tak się złożyło, że te z dzisiejszego odcinka wszystkie pochodzą z Kuźnicy.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [10]

Dawno nie wracałam do relacji z wakacji na Półwyspie Helskim z roku 2021. Była już kilkukrotnie Kuźnica, był Hel i nawet Jurata, ale nie było jeszcze Jastarni. A do Jastarni podczas urlopu trafiam kilkukrotnie. Najczęściej idąc pieszo z Kuźnicy - albo ścieżką nad zatoką, albo plażą nad Dużym Morzem lub duktem leśnym.

Wiadomo, że jeden czy dwa razy podejdę pod samą latarnię, aby zobaczyć w jakim jest stanie, co się zmieniło, jak jak wygląda jej najbliższe otoczenie. Do opłotowanego terenu trzeba podejść kawałek przez tzw. tereny zielone. Niestety najczęściej w sezonie letnim wyglądają one jak jeden wielki śmietnik. Leżą na zapleczu oficjalnej ścieżki, więc niektórzy uważają że nikt tam nie zagląda. A zaglądają i bywają choćby faromaniacy.

Jastarnia to obowiązkowo port, deptak wiodący do najsmaczniejszej kawy w Cappuccino Cafe, latarnia morska. W porcie wypatruję kotów choć najłatwiej je zastać wczesnym rankiem i przed nocą lub po zmierzchu. Koty bywają przy i na stacji kolejowej. Centrum zwiedzam starając się dotrzeć do najstarszej zabudowy i najwęższych uliczek. Lubię Jastarnię. Taką "moją", miejsca które od lat odwiedzam i obserwuję zmiany.

Poniżej w drodze z Kuźnicy do Jastarni

Poniżej latarnia w Jastarni w sezonie letnim 2021, ostatnie trzy fotografie to powrót plażą do Kuźnicy oraz lokal w samym centrum Jastarni zdobiony wizerunkiem latarni morskiej

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Flora Półwyspu Helskiego 2021 [4]

Po dłuższej przerwie powracam dziś do roślinności sfotografowanej podczas wakacji na Półwyspie Helskim w 2021 roku. Kiedy po ponad roku patrzę teraz na te zdjęcia doceniam ich czar i nawet bywam zaskoczona, że udało mi się uchylić nie tylko ładne rośliny ale i rośliny wkomponowane i uchwycone o określonej pogodzie czy porze dnia.

Poniżej zestaw kilkunastu zdjęć. Wszystkie powstały podczas spacerów z aparatem po Kuźnicy.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę 18 września 2022

Są takie wieczory nad morzem, że tylko usiąść i podziwiać naturę - najlepszego malarza pejzaży. Dziś zachód słońca w kuźniczym porcie. W czerwcowe noce dzieje się to po godzinie 22 i długo jeszcze niebo zdobią zalotne smugi o przepięknych ciepłych barwach. Na drugim planie stawa nawigacyjna - światło dolne.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [9]

W kolejnym wakacyjnym odcinku z 2021 roku obszerniej zaprezentuję na zdjęciach temat, który całkiem niedawno omówiłam subiektywnie w nowym cyklu Moje magiczne miejsca. Kto chciałby do prezentowanych dziś zdjęć doczytać o moich odczuciach związanych z tym miejscem lub nie kojarzy gdzie się znajduje i czym są prezentowane obiekty odsyłam do 2 odcinka:

https://latarnica.pl/2022/08/22/moje-magiczne-miejsca-subiektywnie-2/

Tak się jakoś zdarzyło, że conajmniej dwa lata nie odwiedzaliśmy plaży nad otwartym morzem w tym miejscu. Nie pamiętam już czy z winy pogody ale zdecydowanie wybieraliśmy na pieszej trasie do Jastarni ścieżkę nad zatoką.

Bardzo miłym przeżyciem był powrót do bunkrów plażowych przed Jastarnią. Potwierdziło to tylko moje dotychczasowe odczucia, że zawsze robią na mnie ogromnie wrażenie i jakoś tak się razem komponują z Bałtykiem. Poniżej fotorelacja. Tym razem spacer był popołudniowo-wieczorny. Zupełnie inne światło i niebo w drodze do schronów, a inne przy powrocie do Kuźnicy.

Na zdjęciu nr 2 góra Lubek pod Kuźnicą - najwyższa wydma w tej okolicy i punkt widokowy zabezpieczony poręczami.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 4 września 2022

Dziś chciałabym symbolicznie - bo obrazem - pożegnać lato. Dwa typowo wakacyjne miesiące - lipiec i sierpień już za nami. Oczywiście kalendarzowe lato jeszcze trwa ale mamy już wrzesień i nie ma co liczyć że wrócą letnie typowo dni a i dzień już tak bardzo krótszy w stosunku do np czerwcowych wieczorów.

Poniżej dwa obrazy z Kuźnicy - obrazy tak bardzo oddające lato nad morzem - piasek z muszelkami oraz piękne niebieskie niebo z chmurami.

Fot. Latarnica / Kuźnica 2021


Flora Półwyspu Helskiego 2021 [3]

Dziś w trzecim odcinku cyklu roślinnego z wakacji AD 2021 sięgnę po zdjęcia flory naturalnej i zastanej czyli posadzonej przez człowieka celem ozdobienia posesji czy swojego małego biznesu. Większość kadrów pochodzi z samej Kuźnicy ale jest też i Góra Szwedów. (fot. 1)

Fot. Latarnica / Kuźnica-Hel 2021


Wakacje 2021 [8]

"Jurata - kurort z niczego"- jak głosi tytuł książki o początkach tego letniska. W 1928 roku rozpoczęły się budowy małych, pięknie zaprojektowanych willi nadmorskich. Jednym z pierwszych właścicieli takiej nadmorskiej nieruchomości był Wojciech Kossak. Za nim w ślad poszli potem i inni artyści. Kossak spędził w Juracie z rodziną letnie wakacje w latach 1937-1939. Na miejscu miał swoją pracownię i korzystał z wszystkich atrakcji miejscowości i oraz walorów przyrodniczych tego miejsca.

W Juracie tamtych lat były m.in.: wspaniały i nowoczesny zakład balneologiczny z gorącymi i zimnymi kąpielami, piękna restauracja z zapierającym dech widokiem na morze, korty tenisowe oraz plaża z torem do sportów wodnych.

Dziś ta mała nadmorska miejscowość nie przypomina międzywojennej Juraty - kurortu dla sławnych i bogatych. Znikają też domki z lat 20-tych XX wieku - które oddawały charakter tej miejscowości. Trudno doszukać się oryginalnych - nie przerobiony przez lata - budynków.

Ale wędrując dziś po uliczkach Juraty (a mają urocze nazwy jak np. Mestwina, Ratibora, Świętopełka, Sambora, Międzymorze) można napotkać niepozorny budynek z figurą malarza w ogrodzie, w którym mieści się teraz nieduża sympatyczna kawiarenka. Nazywa się "Kossakowska" i faktycznie jest urządzona w dawnym domu i pracowni artysty. Niewiel tam już oryginalnego sprzętu, kawę piję się raczej w ogródku na zewnątrz ale miło jest na chwilę przysiąść i poczuć się jakby w wehikule czasu i choć wyobraźnią przenieść do czasów świetności tego miejsca.

Kawiarnię u Kossaka odwiedzamy rokrocznie jeśli tylko czas i okoliczności pozwolą. Mają tam smaczne ciasta a niedawno wprowadzono do menu także śniadania. Mimo bycia troszkę na uboczu rotacja przy kilku stolikach jest cały czas i widać, że powracają do niej stały bywalcy. Ja również się już do nich zaliczam.

Obowiązkowo zanim trafi się do ogródka u Kossaka warto przejść się od stacji PKP zaliczając po drodze jurackie molo.

W 2021 roku nie było idealnej pogody gdy odwiedziłam Kossakówkę. Ale nie odstraszyło mnie to od spędzenia dłuższego czasu przy jego pracowni. Wokół wciąż szumią sosny, niedaleko do wód zatoki, a ciut dalej do plaży nad otwartym morzem. Urocze miejsce warte zatrzymania.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021