Jesienny Sopot i Hel

Każda pora roku jest na wybrzeżu unikalna. Nawet szary i smutny listopad ma swoje walory. Autor dzisiejszych zdjęć udał się nad morze właśnie w listopadzie.

Jak widać na zamieszczonych fotografiach latarnie morskie prezentują się dobrze i zachęcam każdego, aby nie obawiał się takich wycieczek. Nie tylko lato jest zarezerwowane do spacerów plażami.

Poniżej latarnia morska w Sopocie. Kiedyś komin zakładu leczniczego, z czasem obudowano go i przybrał formę wieży, a potem zainstalowano światło nawigacyjne. Dzieje tego obiektu na przemian nadawały temu światłu status latarni albo tylko stawy świetlnej. Dziś Sopot funkcjonuje w locji jako latarnia morska.

Poniżej jesienny Hel. Ostatnie trzy fotografie prezentują podejście pod latarnię zalesioną aleją. Kiedyś to miejsce zapewnie ulegie zmianie. Są plany zabudowy okolic latarni.

Fot. Stanisław J. Szewczak / listopad 2019


Zdjęcie na niedzielę - 24 luty 2019

Dziś w ostatnią niedzielę lutego (swoją drogą jak ten czas leci!) w Zdjęciu na niedzielę tryptyk helski. A konkretnie trzy lutowe (tak, tak te zdjęcia powstały 12 lutego br.) ujęcia latarni morskiej w Helu. Piękne światło słoneczne budzi już skojarzenia z nadciągającą wiosną.

Autorem zdjęć jest oczywiście niezawodny w kwestiach fotograficznych Biegacz Portowy - Grzegorz Elmiś z Helu. Więcej zdjęć Grzegorza - https://www.facebook.com/GrzegorzElmis/


Zdjęcie na niedzielę - 15 lipca 2018

Zdjęcie na połowę lipca br. prezentuje latarnię morską Hel. Powstało w lipcu br.

Sezon pod latarnią dopiero rusza, ale wiem z dobrych źródeł, że są już kolejki i jak zwykle trzeba poczekać w ogonku do kasy, zanim wejdzie się do wieży i nacieszy oczy fantastycznym widokiem.

Fot. Grzegorz Elmiś / Hel


Latarnia morska Hel - stan na czerwiec 2017 [2]

W drugim odcinku prezentującym moją czerwcową wizytę w helskiej latarni morskiej podejdziemy do niej bliżej.

A kiedy rozejrzymy się po jej najbliższym otoczeniu wejdziemy do wnętrza i będziemy się wspinać krętymi schodami na samą górę aż ku sercu - laternie z optyką.

Fot. Latarnica / czerwiec 2017


Zdjęcie na niedzielę - 17 września 2017

Trudno uwolnić się od rejonu Półwyspu Helskiego. Jeszcze trudniej od latarni morskich.

Dziś wrześniowe, bardzo urocze, z nisko wiszącymi chmurami  zdjęcie z cypla helskiego - w oddali nad linią drzew góruje charakterystyczna czerwona wieża latarni morskiej.

Fot. Grzegorz Elmiś


Nie ma to jak wypad do latarni

Fajny Wujek to skarb. Jeszcze fajniejszy na pewno jest taki, który mieszka nad morzem np. w Helu. I spontanicznie może zorganizować wypad do latarni morskiej.

Przekonała się o tym Lenka, która z autorem poniższych zdjęć ot tak na początku maja wybrała się do helskiej blizy. Przy okazji tej eskapady powstały te fantastyczne zdjęcia z wnętrza wieży latarni.

Więcej pięknych ujęć znad polskiego morza i z Helu znajdziecie na facebooku na https://www.facebook.com/GrzegorzElmis/

Fot. Grzegorz Elmiś / maj 2017


Ze starej prasy [36]

Dawno nie sięgałam do starej prasy.  Dziś najwyższa już pora wrócić do tego cyklu.

Organ Korpusu Podoficerów zawodowych wojska lądowego, marynarki wojennej i korpusu ochrony pogranicza "Wiarus" w 1935 roku, w nr 40 z 5 października, dał na okładce naszą piękną przedwojenną latarnię morską z Helu. Więcej na tematy latarniane w tym numerze pisma nie było, ale okładka oddana tak pięknej blizie to jest coś!

Fot. aukcyjna


Ze starej prasy [14]

W czerwcu 1933 roku w lokalnym dodatku niedzielnym do "Kurjera Łódzkiego"  - "Łódź w ilustracji" znalazła się fotografia helskiej latarni morskiej z okresu gdy była pomalowana w poziome czerwone pasy.

Zdjęcie podpisano:

"Do największych latarni morskich na południowym wybrzeżu Bałtyku należy latarnia w osadzie Hel, którą widzimy na naszej ilustracji".

Prasa z archiwum Latarnicy.


Ze samej prasy [8]

Czasopismo AS - numer 26 z 1936 roku - miało Numer Specjalny poświęcony polskiemu morzu. Znalazł się w nim m.in. artykuł pt. "Polskie siostrzyce na bursztynowym brzegu" poświęcony rozewskiej i helskiej latarni.

Jak widać po zdjęciach - jest to czas, kiedy helska bliza była pomalowana w poziome pasy. Taka wieża funkcjonowała przez kilka lat - kontrastujące pasy miały m.in. być bardziej widoczne dla ptaków. Na zdjęciach mamy również latarników obu latarni ( w tym słynny Leon Wzorek z Rozewia)- oraz helską optykę i urządzenia radiolatarni.

Poniżej okładka i artykuł z AS-a z 1936 roku