Kuźnica Hel - pierwsze wrażenia po roku

Zawsze ważny - jeśli nie najważniejszy - jest ten pierwszy dzień po roku przerwy i czekania na powrót TUTAJ. Ważny, bo chyba patrząc wstecz na ostatnie urlopy na Półwyspie Helskim -  potem najbardziej zapada w pamięć.

tym roku jak przyjechaliśmy było pochmurnie ale szybko wyszło słońce jakby chciało nas nie zniechęcać i dać promyk nadziei, że oto zaczynają się wakacje. TEN jedyny długi urlop w ciągu roku, wyczekiwany i wymarzony.

Niby znam to miejsce jak własną kieszeń, niby nic nie zaskoczy ale serce bije mocno, oczy łapią każdy skrawek pejzażu, chłoną znane zapachy, kolory, faktury...  Dzień rozpoczęcia wakacji to w tym roku był piątek 16 czerwca.

Jeszcze wcześnie, jeszcze trwał rok szkolny, ale ja zawsze czekam na ten luźniejszy, przedsezonowy czas bo lubię ciszę, spokój i brak tłoku. Było tak jak sobie wymarzyłam.

Poniżej kilkanaście różnorodnych tematycznie zdjęć wykonanych tego dnia po przyjeździe. Wszystkie w ukochanej Kuźnicy. Tam naprawdę odpoczywam, tam się relaksuje i stawiam do pionu, ładuję akumulatory.

Poniżej: taką pogodą przywitała nas Kuźnica... ale nie trwało to długo.

Chmury minęły, a dalsza część dnia wyglądała optymistycznie...

Fot. Latarnica / 16 czerwca 2017


Letnia flora Półwyspu Helskiego [2]

Dziś dalsza prezentacja efektów zabawy z aparatem fotograficznym w kontekście letniej roślinności Półwyspu Helskiego.

Poniżej flora przy ścieżce idącej wzdłuż plaży za pasmem wydm w Kuźnicy (fot. 1), porośnięte pnącą roślinnością wejście do kiedyś czynnej naleśnikarni "Fatamorgana" w Kuźnicy, obecnie od kilku lat obiekt nieczynny, znajduje się przy stacji PKP (fot. 2), bluszcz na elewacji jednego z domów w Kuźnicy (fot. 3)

Poniżej widok na sosnę w porcie, za nią stawa nawigacyjna w Kuźnicy od strony zatoki (fot. 1), tajemniczy ogród czyli niezamieszkana posiadłość w pierwszym rzędzie zabudowań przy kuźnicznym porcie (fot. 2)

Poniżej karłowate drzewo w porcie w Kuźnicy przy szkółce surfingowej (fot. 1), bluszcz na elewacji jednego z domów w Kuźnicy (fot. 2), dzika róża odmiany jasnej - krzew nad Zatoką Pucką w Kuźnicy (fot. 3)

Poniżej widok na wieżę kościelną w Kuźnicy spod korony karłowatej sosny (fot. 1), zbliżenie na roślinki przy kuźnicznym porcie (fot. 2-3), helski las - ścieżka wiodąca od cypla ku latarni morskiej (fot. 4)

Fot. Latarnica / Kuźnica-Hel czerwiec 2017


Zdjęcie na niedzielę - 27 sierpnia 2017

W ostatnią niedzielę sierpnia chcę popatrzeć na moją ukochaną Kuźnicę (Hel). Na zdjęciu poniżej fragment wybrzeża od strony małego morza czyli Zatoki Puckiej.

To kształtne mini drzewko pamiętam i kojarzę od wielu lat. Odkąd przyjeżdżam na tą część naszego wybrzeża zawsze tam było podobnie jak łodzie tuż obok.

Fotografia powstała na chwilę przed deszczem, stąd ciemne niebo zwiastujące opady.

Fot. Latarnica / czerwiec 2017


Letnia flora Półwyspu Helskiego [1]

Nie będę udawać, że znam się na roślinach. Bo nawet popularnych kwiatów domowych doniczkowych nie potrafię sklasyfikować i nazwać. Ale jestem wrażliwa na różnorodność flory naszego świata i w tym roku postanowiłam przyjrzeć się poprzez obiektyw aparatu roślinkom i drzewom Półwyspu Helskiego.

W praktyce okazało się że fotografowanie roślin sprawia mi ogromną przyjemność i są wdzięcznymi modelkami, ale... nad morzem rzadko kiedy powietrze stoi w miejsce i roślinność prawie cały czas się rusza od podmuchów wiatru. zatem wyczekiwanie na tą odpowiednią chwilę i naciśnięcie migawki w odpowiedniej sekundzie to było nie lada wyzwanie. 

Jak wyszło ? Efekty poniżej. Kto się zna może mi podpowiedzieć co uchwyciłam na zdjęciach.

Fot. Latarnica / lato 2017


Zdjęcie na niedzielę - 30 lipca 2017

Dziś w cyklu niedzielnym jeden z moich ukochanych widoków znad polskiego morza.

To widok z Kuźnicy na Zatokę Pucką, mniej więcej na wysokości jej oddalonej od centrum części zwanej Syberią. Ta cisza, ten spokój, gorąc lata, ta żaglówka. Po prostu raj - mój osobisty raj.

Fot. Latarnica / czerwiec 2017


Witaj Kuźnico!

I minął rok... Wydawało się, że czas płynie leniwie, zima i wiosna ciągnęły się w nieskończoność, ale nadszedł ten piękny czerwcowy poranek, kiedy liczy się już tylko jedno: kierunek PÓŁNOC!

W tym roku ruszyłam na Półwysep jeszcze wcześniej niż zwykle, bo już 16 czerwca. Sprzyjał temu tzw. długi weekend który przypadł na 15-18 czerwca br. I podobnie jak rok temu pogoda w dzień przyjazdu nie sprzyjała.

Jeszcze w Poznaniu ciemne chmury, na trasie również szaro, z deszcze wiszącym nad Polską środkową i północną.

Wakacyjna przygoda zaczęła się w piątek o 6 rano. To ta chwila kiedy można sobie tylko wyobrażać co nas czeka podczas urlopu. Miałam kilka żelaznych punktów, które musiałam zaliczyć, poza tym reszta była niewiadomą.

Żeby wprowadzić się nastrój podróż umilała mi powieść "Córka kapitana" nawiązująca do morskiej tragedii Titanica. Tak czy owak książkę polecam!

Półwysep i Kuźnica przywitały nas chmurami, chłodem i mało optymistyczną aurą. Dla mnie jednak obecność morza tak blisko i ten rejon naszego wybrzeża to ogromna dawka pozytywnej energii i szczęście, którego nawet ulewa nie byłaby w stanie zakłócić. Z resztą przed sobą miałam perspektywę 2,5 tygodnia nad morzem! Czegóż chcieć więcej?

Poniżej widok z okna mojej kwatery: tory (a czasami na nich pociągi!) i morze! Ale jak to bywa z moimi przyjazdami na wakacje - nieciekawa temperatura i ciemne chmury trwają krótko, by już w godzinach popołudniowych wynagrodzić mi cały rok ciężkiej pracy takimi widokami!

Fot. Latarnica / czerwiec 2017


Projekt Kuźnica 2017 - vol. 2

Dziś druga i ostatnia odsłona tegorocznego Foto projektu Kuźnica 2017.

W niej już bardziej różnorodne motywy morsko-kolejowe bowiem od 24 czerwca ruszył na pkp tzw. sezon letni wakacyjny i na Półwysep docierało o wiele więcej różnorodnych pociągów.

Oczywiście nie odpuszczę wam cyklu wpisów kolejowych, w których pokażę wiele kolejowych zdjęć z Kuźnicy i okolic. Poniżej dni 9-16 pobytu nad morzem.

Fot. Latarnica


Projekt Kuźnica 2017 - vol. 1

Być może ktoś z moich Czytelników pamięta, że rok temu podczas wakacji w Kuźnicy zainaugurowałam sama dla siebie tzw. projekt Kuźnica.

Lubię wyznaczać sobie wyzwania. A to konkretne dotyczy fotografowania co należy do moich ulubionych zadań i wyzwań bowiem od lat pracuję nad polepszeniem warsztatu i szukam wokół siebie pięknych kadrów. A nad morzem ich nie brakuje. Jest ich wręcz zbyt wiele.

Rok temu Foto Projekt Kuźnica 2016 zakładał wrzucanie codziennie jednej foty z widokiem z okna mojej kwatery w starym domu rybackim, z którego widzę morze. W tym roku dorzuciłam sobie dodatkwą bowiązkową trudność. Zdjęcie ma być morsko-kolejowe czyli nie tylko widok z ona na morze ale musi rownież w chwili wykonywania zdjęcia jechać pociąg.

Fotografie (w skład cyklu wchodzi ich 16, bo tyle dni spędziłam nad naszym morzem) powstawały w godzinach porannych lub przedpołudniowych (najpóźniejsze pstryknęła chyba w godzinach 9-10).

Od razu lądowały na moim profilu na Facebooku a dziś tradycyjnie w wersji skumulowanej pojawiają się na Latarnicy. Niektóre jednostki i tabor będą się powtarzać ale po warunkach pogodowych widać że to inne dni, inne światło, inne detale. Zatem czas na przegląd poranków w Kuźnicy 2017. Start!

Poniżej zdjęcia obrazujące dni 1-8 pobytu w Kuźnicy.

Fot. Latarnica


Zdjęcie na niedzielę - 19 marca 2017

To zdjęcie powstało w deszczowe popołudnie w Kuźnicy na Półwyspie Helskim. Akurat ruszyliśmy na spacer na Górę Lubek i mijaliśmy jedno z wejść na plażę. Powietrze było takie dziwne, zastygłe, kolory przyrody też jak z innego świata. pamiętam tą chwilę doskonale i tamten dzień. Wielkiego deszczu z tego nie było. Raczej letni krótki opad, który nie przeszkodził nam w zmianie planów.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Kolejowe wakacje [6]

Czy ktoś tęsknił do pociągów na Półwyspie Helskim? Zapewne goście tego blogu nie są takimi miłośnikami kolei jak ja. Ale zawsze można pozachwycać się tymi zdjęciami za całokształt czyli to, że pochodzą z naszego pięknego półwyspu.

Dziś jako bonus zapraszam Was (tam to dopiero będą WIDOKI!) na filmik pokazujący trasę kolejową na półwyspie widzianą z drona zapewnie. Miłego oglądania. Film znajdziecie https://www.youtube.com/watch?v=_7nh5sJok2w&feature=youtu.be

Fot. Latarnica


Zdjęcie na niedzielę - 5 marca 2017

Nie, to nie żadne egzotyczne wakacje na dalekich wyspach. To nasz piękny Półwysep Helski, a konkretnie okolica Góry Lubek pod Kuźnicą w kierunku do Jastarni. Jeszcze przed sezonem, chociaż plaża tutaj zawsze pusta i spokojna. Dzień był słoneczny, ale nie upalny. Taki w sam raz, polskie lato.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Kolejowe wakacje [4]

Jak widzicie pociągi naprawdę mnie fascynują. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności ich fotografowania podczas pobytu na Półwyspie Helskim, choć zdjęcia powstawały głównie w Kuźnicy.

Tabor latem przejeżdża przez tą malowniczą trasę bardzo różny. Przed sezonem - tak do prawie końcówki czerwca - jest ich w trakcie dobry nie za dużo ale potem naprawdę często ma się tą przyjemność podziwiania tych ciężkich maszyn mknących do Helu i z powrotem.

Poniżej na jednym zdjęciu żarcik miejscowego PKS-u, linia wożąca na Hel (Hell) ma numer 666

Fot. Latarnica / czerwiec 2016


Zdjęcie na niedzielę - 22 styczeń 2017

W zimową niedzielę stycznia skoczę na chwilę do lata. Podczas wakacji, w piękny czerwcowy wieczór powstało to zdjęcie w kuźnicznym porcie. W oddali widać nabieżnik ze światłem.

Od razu się rozmarzam i chętnie bym się tam teraz znalazła, pod warunkiem że byłyby też czerwcowe temperatury.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016