Wiosna w Ogrodzie Botanicznym [2]

Drugi i ostatni foto wpis z wiosną w poznańskim Ogrodzie Botanicznym. barwy przyrody bronią się same i są bardzo fotogeniczne. Ogromną przyjemność sprawia mi robienie zdjęć tak wdzięcznym modelkom jakim są kwiaty, krzewy i drzewa.

Fot. Latarnica / kwiecień 2023


Zdjęcie na niedzielę - 4 kwietnia 2021

W pierwszą niedzielę kwietnia obrazek z elementami wiosny, Wielkanocy i kotami.

Książka o sławnych kotach to moja marcowa lektura - zdecydowanie warta przeczytania. Poznajemy w niej nie tylko trochę faktów z życia prywatnego i zawodowego znanych osób (pisarze, muzycy, malarze, politycy) z kraju i zagranicy, ale dowiemy się jakie i ile kotów posiadali, co dla nich robili, jakie więzi z nimi stworzyli.

Fot. Latarnica / 2021


Wiosna w poznańskim Ogrodzie Botanicznym [2]

Dziś druga odsłona ukazująca zmiany w przyrodzie pod wpływem wiosny, która nadeszła gwałtownie, szybko przyniosła kojące i wyczekiwane ciepło, ale nie stroniła też od porannych przymrozków.

Publikowane poniżej zdjęcia wykonałam w poznańskim Ogrodzie Botanicznym - oazie ciszy w środku miasta. Ponieważ nie mam do niego daleko lubię tak spontanicznie chwycić za aparat i ruszyć na poszukiwanie kwiatowych modeli.

A przy okazji trudno mi się oprzeć sympatycznej kawiarence z odkrytym tarasem, gdzie warto zatrzymać się na kawę i popatrzeć z góry na najbliższy drzewostan i kolorowe krzewy.

Fot. Latarnica / kwiecień 2019


Wiosna w poznańskim Ogrodzie Botanicznym [1]

W listopadzie 2018 roku - miesiącu podobnie jak grudzień jeszcze całkiem jesiennym - pokazywałam wam na Latarnicy barwną roślinność sfotografowaną w poznańskim Ogrodzie Botanicznym.

Ten miejski park (na szczęście czynny już cały kalendarzowy rok) jest idealnym miejscem do obserwacji zmian jakie zachodzą w przyrodzie wraz z nastaniem kolejnych pór roku.

Tak mi się to podoba, że z przyjemnością pędzę z aparatem aby uchwycić kolory, struktury, pejzaże i portrety drzew i krzewów. W ostatnich 2-3 tygodniach przyroda wybuchnęła zielenią i bujną roślinnością. Wszystko gwałtownie pod wpływem słońca i wysokich temperatur obudziło się i niemal krzyczy kwieciem.

Poniżej barwy wiosny uchwycone w ciepłą niedzielę kwietnia. Termometry wskazywały 19 stopni w cieniu. Jak to śpiewał Marek Grechuta?

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty!

Fot. Latarnica / kwiecień 2019