Zdjęcie na niedzielę - 21 sierpnia 2022

Rzadko w niedzielnym cyklu pojawia się temat koci. Ale dziś będzie to temat łączony - morsko-koci. Morza wprawdzie na zdjęciu nie ma, ale sam kot jest mieszkańcem Kuźnicy na półwyspie helskim. A do morza - od miejsca gdzie go uchwyciła było naprawdę blisko.

Bury tubylec jest wyjątkowo płochliwym osobnikiem nie ufającym człowiekowi, lecz po paru podejściach i próbach udało mi się zrobić mu to zdjęcie nie wywołując jego panicznej ucieczki.

Jak to dobrze że cyfrowe aparaty mają obiektywy pozwalające mocno przybliżyć kota, w rzeczywistości nie podchodząc do niego naprawdę tak blisko był czuł dyskomfort. Sam kot zachował się jak w słynnej dziecięcej piosence: Wlazł kotek na płotek...

Ode mnie dostał robocze imię Żbiczek i bardzo mi się wizualnie podoba. Ma specyficzny pyszczek, nie pozwalający pomylić go z innym kotem. Fotografia powstała w czerwcu dwa lata temu.

Fot. Latarnica / Kuźnica 2020


Wakacje 2021 [8]

"Jurata - kurort z niczego"- jak głosi tytuł książki o początkach tego letniska. W 1928 roku rozpoczęły się budowy małych, pięknie zaprojektowanych willi nadmorskich. Jednym z pierwszych właścicieli takiej nadmorskiej nieruchomości był Wojciech Kossak. Za nim w ślad poszli potem i inni artyści. Kossak spędził w Juracie z rodziną letnie wakacje w latach 1937-1939. Na miejscu miał swoją pracownię i korzystał z wszystkich atrakcji miejscowości i oraz walorów przyrodniczych tego miejsca.

W Juracie tamtych lat były m.in.: wspaniały i nowoczesny zakład balneologiczny z gorącymi i zimnymi kąpielami, piękna restauracja z zapierającym dech widokiem na morze, korty tenisowe oraz plaża z torem do sportów wodnych.

Dziś ta mała nadmorska miejscowość nie przypomina międzywojennej Juraty - kurortu dla sławnych i bogatych. Znikają też domki z lat 20-tych XX wieku - które oddawały charakter tej miejscowości. Trudno doszukać się oryginalnych - nie przerobiony przez lata - budynków.

Ale wędrując dziś po uliczkach Juraty (a mają urocze nazwy jak np. Mestwina, Ratibora, Świętopełka, Sambora, Międzymorze) można napotkać niepozorny budynek z figurą malarza w ogrodzie, w którym mieści się teraz nieduża sympatyczna kawiarenka. Nazywa się "Kossakowska" i faktycznie jest urządzona w dawnym domu i pracowni artysty. Niewiel tam już oryginalnego sprzętu, kawę piję się raczej w ogródku na zewnątrz ale miło jest na chwilę przysiąść i poczuć się jakby w wehikule czasu i choć wyobraźnią przenieść do czasów świetności tego miejsca.

Kawiarnię u Kossaka odwiedzamy rokrocznie jeśli tylko czas i okoliczności pozwolą. Mają tam smaczne ciasta a niedawno wprowadzono do menu także śniadania. Mimo bycia troszkę na uboczu rotacja przy kilku stolikach jest cały czas i widać, że powracają do niej stały bywalcy. Ja również się już do nich zaliczam.

Obowiązkowo zanim trafi się do ogródka u Kossaka warto przejść się od stacji PKP zaliczając po drodze jurackie molo.

W 2021 roku nie było idealnej pogody gdy odwiedziłam Kossakówkę. Ale nie odstraszyło mnie to od spędzenia dłuższego czasu przy jego pracowni. Wokół wciąż szumią sosny, niedaleko do wód zatoki, a ciut dalej do plaży nad otwartym morzem. Urocze miejsce warte zatrzymania.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 14 sierpnia 2022

W połowie sierpnia chciałabym się z Wami podzielić zdjęciem, które wbrew pogodzie jest dla mnie kulminacją wakacji i urlopu. Może dlatego je tak odbieram, bo podczas pobytu nad morzem lubię też takie dni (byle nie były za często), gdy niebo zaciągnie się ciemnymi chmurami zwiastującymi deszcz lub letnią burzę.

Fotografię wykonałam na helskiej plaży między Borem, a Górą Szwedów. Idąc brzegiem morza od miejsca, gdzie kiedyś stała latarnia Jastarnia Bór złapał nas deszcz. Ale taki letni, przyjemny, nie intensywny. Nagle zmieniło się światło, niebo nabrało złowieszczy kolor, a mnie to idealnie przypasowało aby zrobić trochę zdjęć.

Tam są tak piękne puste, nieskalane ludzką stopą plaże. To chciałam oddać na tej fotografii i fakt że są jeszcze na naszym wybrzeżu dziewicze plaże na których piasek uformowany jest przez wiatr w fale i gdzie wyrasta pojedyncza roślinność wydmowa.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [7]

Jest takie miejsce w Kuźnicy zwane Syberią (to najdalej oddalona od centrum Kuźnicy w kierunku Jastarni gęsto zabudowana "dzielnica" do której dochodzi się już praktycznie bezludnym i niezabudowanym odcinkiem po minięciu mariny i "Czerwonej oberży"). Ta część oferuje również mnóstwo kwater o różnym standardzie i ma przepiękne plaże nad zatoką - idealne dla miłośników desek i wiatru.

Tam, na wodach zatoki co roku można poobserwować kilka charakterystycznych łódek. Urok tego odcinka plaż ma swój niezaprzeczalny czar w porze wieczorowej i o zachodzie słońca. Bywa, że natura maluje wtedy takie barwy na wodzie, że aż trudno uwierzyć, iż to realny pejzaż.

Pasma krzewów dzikich róż i wysokie trawy dzielą nas od ścieżki spacerowo/rowerowej (która biegnie przez cały półwysep) do plaży nad zatoką. Na tym odcinku z pociągu pięknie widać całą Zatokę Pucką. Robi to ogromne wrażenie, kto jeszcze nie widział tego miejsca na własne oczy.

Ja zazwyczaj planuję wyprawę zna Syberię z aparatem na późny wieczór, bo robi się tam wtedy tak spokojnie, pusto i cicho i jakoś przez lata się złożyło, że wody zatoki były niezmącone najmniejszym podmuchem wiatru. Jest to dla mnie tak niesamowicie kojące, że nie mogę tego doświadczenia z niczym innym porównać. A przy okazji powstają naprawdę fantastyczne zdjęcia. Z resztą sami popatrzcie.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Flora Półwyspu Helskiego 2021 [1]

Jak co roku w wakacje - przy okazji fotografowania wszystkiego co mnie interesuje - zaczęłam też gromadzić zdjęcia roślin napotkanych podczas letnich wędrówek.

Czasami zachwyca mnie barwa kwiatów, czasami forma lub dana chwila o określonej pogodzie i oświetleniu. Poniżej odcinek 1 flory z roku 2021. Zdjęcia prezentowane niżej pochodzą z Kuźnicy.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Przerwa urlopowa

Jak bywało rokrocznie od wielu lat, 2 połowa czerwca to czas mojego restartu i urlopu. Ogłaszam przerwę urlopową - również blogową i spotykamy się tutaj w lipcu. KIedy dokładnie nie wiem, zobaczymy jak okoliczności pozwolą.

A póki co nadchodzi "godzina 0" i ahoj przygodo!

Fot. Latarnica / czerwiec 2021 [2x]


Zdjęcie na niedzielę - 12 czerwca 2022

Dzisiejsze dwa kadry to taki trochę żart, ale nie przez przypadek pojawiają się w tym cyklu, a już zupełnie nie przypadkowo w tą niedzielę. Ten "okienny" duecik to TO za czym tęsknię cały rok. I nie chodzi o piwo, ale o miejsce, które jest na tych fotografiach. Każdy z nas ma takie "swoje" miejsca na restart, odpoczynek, prawdziwe odżycie na nowo po roku pracy. Dla mnie to Kuźnica (Hel) i cały Półwysep Helski.

Nieprzypadkowość publikacji to fakt, że 12 czerwca br to ostatnia niedziela przed wyjazdem w ukochane rejony. Za tydzień będę już TAM. Krócej niż zwykle, ale doceniam fakt,że w ogóle się to uda. Chwilo nadmorska przybywaj i trwaj!

Zdjęcia pokazują widok z okna, który towarzyszy moim wakacjom od lat 90-tych XX wieku. Tu jest MOJE miejsce, ale to totalnie subiektywna ocena. Nie każdy by się odnalazł w małej kaszubskiej wsi rybackiej (liczba mieszkańców to ponad 600 osób).

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [4]

Dziś kontynuujemy spacer po Helu. Warto idąc prosto od stacji pkt zakręcić uliczką w bok i dojść do Domu Morświna. A stamtąd ruszyć ku bulwarowi i fokarium aż do portu.

Najlepszym zwieńczeniem lub początkiem pobytu w Helu jest odwiedzenie dobrej miejscowej knajpki -takiej z elementami marynistycznymi. Wiele z tych na deptaku ul. Wiejskiej oferuje niesamowity wystrój nawiązujący do morskich tradycji tej miejscowości. Ja polecam Maszopy, Cpt. Morgana, Checz, Admirała Nelsona czy Kuttera. Na kawę idealnie nadaje się Cafe Classic naprzeciwko Cpt. Morgana. Pomóc Wam może w tym ten ranking: https://www.blueapart.pl/blog/41/gdzie-zjesc-na-helu

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [3]

Jak co roku 20 czerwca (jeśli łapie się w nasz wakacyjny czas) to dzień przeznaczony na Hel. Dlaczego? Bo akurat tego dnia miało miejsce w Helu nasze przyjęcie ślubne. Nie moglibyśmy wymarzyć sobie lepszej oprawy i smaczniejszych regionalnych potraw. Więc kiedy wszystko dobrze się układa kolejne rocznice świętujemy tam - zarówno jako miasto jak i miejsce smacznego posiłku i kawy.

Poniżej kilkanaście migawek z Helu po roku nieobecności.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 29 maja 2022

Dziś nie mogłam się zdecydować na jedną urzekającą fotografię więc proponuję tryptyk helski z portem wojennym w tle. Zdjęcia powstały kwiecień/maj tego roku w Helu.

Fot. Katarzyna Stempniak / Hel

Więcej fantastycznych zdjęć Kasi z Półwyspu Helskiego na jej fotograficznym Facebooku: www.facebook.com/KatarzynaStempniak.Fotografia


Wakacje 2021 [2]

W drugim wpisie wakacyjnym kontynuacja kadrów wykonanych w dniu przyjazdu do Kuźnicy. Byłam tak "głodna" tego miejsca, że wiele miejsc wzbudzało zachwyt i chętnie sięgałam po aparat.

Jestem ciekawa czy wy macie takie swoje ukochane miejsca wakacyjne lub takie gdzie wyjeżdżacie, aby podładować swoje akumulatory. Napiszcie o nich w komentarzu.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [1]

Kończy się kwiecień. Najwyższy czas usiąść i zacząć sortować tematycznie zdjęcia z wakacji na Półwyspie Helskim z 2021 roku. Po roku Kuźnica powitała nas fantastyczną aurą i nic nie straciła na swym uroku. Na początek relacji z lata 2021 chciałabym wstawić kilkanaście zdjęć wykonanych w dniu przyjazdu - czyli to co zastałam na miejscu i co chciałam zatrzymać w kadrze.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2020 [19] - kolejowo 2

Dziś drugi i ostatni odcinek o kolejowym lecie AD 2020. Pierwsze dwie fotografie są jednocześnie zaproszeniem do Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu, gdzie można wykupić przejażdżkę kolejką wąskotorową do Muzeum Kolejnictwa.

Pozostałe fotografie są zrobione w Kuźnicy.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Zdjęcie na niedzielę - 24 kwietnia 2022

Dzisiejszą niedzielę ozdabia przepiękna fotografia z Helu. Powstała w tamtejszym porcie i ukazuje niezwykłe niebo z chowającym się za chmurami słońcem. Gwiazdobloki na pierwszym planie wraz ze spienioną wodą zatoki czynią zdjęcie niepokojącym i nastrojowym.

Fot. Katarzyna Stempniak / Hel 2022


Wakacje 2020 [18] - kolejowo 1

Nie ma roku, abym z relacji z letniego pobytu na Półwyspie Helskim nie pokazała aspektu kolejowego tego pobytu. Uwielbiam podróżować przez helską "kosę" pociągiem. Widoki od strony zatoki obłędne - zwłaszcza odcinek przed i za Kuźnicą. Polecam każdemu wybrać się tam pociągiem.

Jeśli zależy komuś na obserwacji różnorodności taboru kolejowego ( w tym wypożyczanych na czas letni lokomotyw i wagonów czeskich) to należy brać pod uwagę, że pociągi dalekobieżne docierają na półwysep dopiero w ostatnich dniach czerwca.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Zdjęcie na niedzielę 10 kwietnia 2022

To zdjęcie działa na mnie kojąco. Jest w nim słońce, spokój wiosennej plaży i ta samotna muszelka jakby leniwie wygrzewająca się w promieniach. Wszystko ma aurę spokoju i zatrzymania. Oby ta wiosna taka była - normalniejsza i ciepła.

Więcej zdjęć Kasi na Facebooku na profilu

https://www.facebook.com/KatarzynaStempniak.Fotografia

Fot. Katarzyna Stempniak / marzec 2022


Marcowa Jastarnia 2022

Nie ma to jak radość dostania aktualnych zdjęć jednej z naszych latarni! Latarnia w Jastarni jest jedną z najmniejszych, ale przepięknie zlokalizowana - w samem miejscowości na paśmie wydm i lasów od strony otwartego morza. Jej światło po zmroku jest bardzo mocne i intensywnie widoczne choćby z portu jeśliby spacerować po nim po zmroku. Bardzo widać też to światło z wieży latarni w gdańskim Nowym porcie. Sama tego doświadczyłam.

Tym razem chciałabym wam pokazać latarnię widzianą z górnych kondygnacji Domu Zdrojowego w Jastarni, który jest tuż obok. Nie miałam okazji oglądać tej latarni właśnie z tej perspektywy. Tym bardziej cieszą mnie takie ujęcia. Nocna praca optyki jest ciekawą serią zdjęć i ucieszy każdego faromaniaka.

Jako bonus dzienne zdjęcie całej latarni oraz ozdobna drewniana latarnia w jednym z przydomowych jastarnickich ogródków. Stasiu dziękuję za tą wiosenną fotoniespodziankę!

Praca optyki w kilku fazacch:

Fot. Stanisław J. Szewczak / marzec 2022


Zdjęcie na niedzielę - 27 marca 2022

Dziś zamiast pojedynczej fotografii tryptyk syberyjski. Dlaczego taki? Bowiem oddalona od centrum najdalsza część Kuźnicy w stronę Jastarni nosi nazwę Syberia, a najpiękniejsze wieczorne pejzaże można uchwycić właśnie tam, bo nie ma ludzi a przyroda maluje takie piękne barwy.

Kocham ten spokój uchwytny na zdjęciach wieczorami w Kuźnicy. Odwykłam już od gwarnych uzdrowisk i popularnych miejscowości letniskowych. Kuźnica nie jest dla każdego. Kto lubi tłum, gwar, odległości i atrakcje w postaci kramów i bud z pamiątkami tam się nie odnajdzie.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Flora Półwyspu Helskiego 2020 [2]

Dziś powracam do przepięknej przyrody Półwyspu Helskiego. Drugi odcinek cyklu z 2020 roku, bo w latach wcześniejszych pojawiał się również, przypisany do konkretnego urlopu nad morzem. Lato 2020 będzie kojarzyć mi się z kwietnymi łąkami - których wcześniej z Kuźnicy nie znałam. Było mnóstwo maków przepięknie prezentujących się nad zatoką. Zaskoczeniem były też liczne i ogromne krzewy żarnowca (np. fotografia 2) - żółte plamy obok krzewów dzikich róż.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Wakacje 2020 [17]

Pomału relacje z wakacji 2020 kończą się. Mam jeszcze w zapasie koty i florę Półwyspu Helskiego.Ale przede mną przejrzenie i wybranie dla was materiału z wakacji 2021 roku. Czekając na urlop 2022 odżywam oglądając wspomnienia lata. Dziś trochę taki mit fotograficzny. Obejmuje ostatnie dwa dni wakacji. Podzieliłam go na cztery grupy. Obejmują one południowy spacer na wzniesie Lubek pod Kuźnicą, popołudniowy pobyt przy latarni w Jastarni, spokojny ciepły wieczór w porcie w Kuźnicy i noc w Kuźnicy - przejście od portu do plaży nad Dużym Morzem i powrót na kwaterę. Miłego oglądania!

Góra Lubek

Latarnia morska w Jastarni

Letni wieczór w porcie Kuźnica

Noc w porcie i na plaży

Fot. Latarnica / czerwiec 2020