Zdjęcie na niedzielę - 28 listopada 2021

Dziś w tym cyklu powracam do kompozycji własnej i książek, które naprawdę warto poznać. Tym razem magnesem był tematyka kocia, a jednocześnie podróżnicza bowiem po tytułowej Japonii oprowadza nas kot i kraj widzimy z jego punktu widzenia.

Wydawca i autorka zapowiadają już kontynuację i w tomie drugim kot oprowadzi nad po krajach skandynawskich. Już nie mogę się doczekać!

Fot. Latarnica / 2021


Zdjęcie na niedzielę - 21 listopada 2021

Dziś w tym cyklu zupełnie nietypowe ujęcie latarni w Helu. Powszechne tylko dla tych, którzy często wypływają z portu Hel lub płyną promem do Skandynawii z portu w Gdyni. W tym przypadku fotografia została właśnie wykonana z pokładu promu zmierzającego do szwedzkiej Karlskrony.

Fot. Marzena Józefczyk / Pstrykowisko 2021.


Zdjęcie na niedzielę - 7 listopada 2021

Listopad i niedzielne wpisy podtrzymują październikową tradycję - motywów książkowych. Ostatnio pożyczyłam od koleżanki tą książkę, bo usłyszałam o niej audycję w Rado 357 i rozmowa z jej autorem zachęciła, aby przyjrzeć się bliżej tej opowieści o kamienicy.

"Mruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę" jest zdecydowanie warte polecenia. Narratorem historii jest bardzo sympatyczny kot, który potrafi opowiadać wciągająco i zabawnie. Idealna lektura dla kilku pokoleń.

Fot. Latarnica


Zdjęcie na niedzielę - 31 października 2021

Jak zapowiedziałam kilka tygodni wcześniej, niedziele października to zdjęcia książek wartych przeczytania. Dziś porcja zakupiona w jednym wydawnictwie które o wybrzeżu i pomorzu ma wiele cennych pozycji i serii. Mam na myśli wydawnictwo Księży Młyn z Łodzi.

Zakupiłam u nich w pakiecie w promocji te trzy pozycje i wszystkie już przeczytałam. Ich autorka seria Sekrety... dotycząca miast bądź określonej tematyki jest doskonała. Gdynia doczekała się już dwóch tomów. Polskie porty interesowały mnie ze względu na aktualną wiedzę o nich i zdjęcia bo wiele tzw podejść drogą wodną wiedzie obok latarni morskich. Reprint przedwojennego przewodnika po Gdyni z mapką i ówczesnymi reklamami to zawsze coś co mnie kręci. Zatem polecam!

Fot. Latarnica


Zdjęcie na niedzielę - 24 października 2021

Cóż lepszego można robić w jesiennie, szybko zapadające zmrokiem wieczory październikowe? Otóż na takie chwile polecam gorącą herbatę lub kawę - najlepiej z korzennymi dodatkami - oraz przeglądanie i czytanie albumów o latarniach świata. Takie książki z krótszymi tekstami, za to przepięknymi zdjęciami latarń i ich detali, rozświetlają duszę. To najlepszy lek. Polecam!

Fot. Latarnica


Zdjęcie na niedzielę - 17 października 2021

Kolejne niedziele tego miesiąca chcę fotograficznie poświęcić na polecenie lektur. Dziś najnowsza zdobycz - "Dziewczyna z Helu" Fanny Lewald. Książkę przetłumaczyła Irena Elsner, której książki o historii Choczewa i okolic oraz Helu mam w swoich zbiorach.

Ta jeszcze nie czytana, ale wątpię by zawiodła skoro to powieść z akcją w XIX-wiecznym Helu ukazująca ówczesne życie w tym miejscu między dużym a małym morzem.

Fot. Latarnica


Zdjęcie na niedzielę - 10 października 2021

Dziś w zdjęciu niedzielnym taki obrazek, który jest pełną ilustracją moich wspomnień wakacyjnych. Pokazuje ulubioną parę dnia - spokojny wieczór o zachodzie słońca w Kuźnicy nad zatoką. Uwielbiam te "moje" wieczory nad morzem, długie spacery na plaży nad otwartym morzem i nad zatoką. zależnie gdzie akurat jest fajniej lub ma się ochotę.

Poniżej łódki niedaleko wypożyczalni sprzętu pływającego - bliżej kuźnicznej mariny. Wody spokojne, pustka i cisza. Wszystko to co potrzebuje i szukam podczas urlopu.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 3 października

W pierwszą niedzielę października - wspomnienie wakacji. Pejzaż znad zatoki puckiej - w Kuźnicy w czerwcowy wieczór. Bez żadnego retuszu barw. Tam jest po prostu tak pięknie i wyjątkowo.

Kocham te wieczorną ciszę i spokój. W taki dzień gdy tafla wody ani drgnie i w zasadzie nie słychać plusku wody ma się wrażenie, że świat się zatrzymał.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Zdjęcie na niedzielę - 26 września 2021

Czasami w zdjęciu na niedzielę staram się odejść od tematyki latarnianej na rzecz kociej czy książkowej. Dziś taka właśnie kocia niedziela, ale nadal bliższa latarniom, bo nadmorska. I to z miejscowości latarnianej.

Ten przedstawiciel kotowatych wyszedł do mnie w porcie w Jastarni. Został dokarmiony i pospacerował sobie po piaskach tuż przy przystani małych łódek. Kto wie, gdzie szaleją koty w jastarnickim porcie to właśnie w tym rewirze kręcił się sfotografowany osobnik.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Zdjęcie na niedzielę - 19 września 2021

Dziś mroczny, ale przepiękny kadr z wrześniowego Helu, plaża od strony Zatoki Puckiej. Jest tutaj dynamika i niezwykłe niebo. Czuć siłę żywiołu wody oraz silny wiatr. Autorką zdjęcia jest mieszkanka Helu. Powstało 8 września br. Więcej zdjęć Kasi na fb na profilu fotograficznym:

https://www.facebook.com/KatarzynaStempniak.Fotografia

Fot. Katarzyna Stempniak / wrzesień 2021


Zdjęcie na niedzielę - 5 września 2021

W pierwszą niedzielę września tryptyk szwedzki :) czyli trzy przepiękne ujęcia latarni Góra Szwedów w obiektywie Krzysztofa Falkowskiego. Zdjęcia podesłane na mój latarniany profil na facebooku - publikuję za zgodą Autora.

Fot. Krzysztof Falkowski /2021


Zdjęcie na niedzielę - 29 sierpnia 2021

Dziś obrazek niedzielny jest sam w sobie jak dzieło sztuki. Artystą jest tu sama natura - tylko ona ofiarowuje nam tak piękne światło, porę roku i miejsce - port w Kuźnicy od strony zatoki puckiej (Półwysep Helski).

Ja była w tym przypadku tylko osobą, która pstryknęła zdjęcie. No i zauważyła że to na co patrzę jest piękne i doskonałe. W takich odcieniach jawi mi się zawsze to co widzę i wspominam słysząc hasło: "wieczór na wakacjach".

Właśnie tak wyglądają moje wieczory. Kocham to niezmiennie od ponad 20 lat.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Zdjęcie na niedzielę - 22 sierpnia 2021

Dziś na sierpniową niedzielę przepiękny wakacyjny obrazek z portu w Helu. Mamy tu wody zatoki, jacht, intrygujące niebo z nadchodzącymi chmurami czyli to wszystko co latem potrzeba i cieszy oczy.

Fot. Katarzyna Stempniak / Hel, 24 lipca 2021; więcej zdjęć Kasi na Facebooku na stronie Katarzyna Stempniak - Fotografia


Zdjęcie na niedzielę - 15 sierpnia 2021

Jeśli by mnie kto zapytał jaki zapach mają rokrocznie moje wakacje i z czym kojarzy mi się pobyt na półwyspie helskim to bez wahania odpowiedziałabym że wspomnienie lata to nagrzane słońcem pachnące kwiatostany dzikich róż, których krzewy ciągną się od strony zatoki przez całą helską kosę.

Przepięknie ujęła to w swojej fotografii Kasia - jest dla mnie tutaj kwintesencja lata i tego co kocham i co przywołuje wspomnienia gdy tylko poczuję latem gdzieś tą roślinę. To także piękno naszego wybrzeża tak licznie porośniętego przez ten gatunek.

Fot. Kasia Foigt/ czerwiec 2021 (więcej zdjęć Kasi na Facebooku na profilu Kasia Foigt - Fotografia Nadmorska)


Zdjęcie na niedzielę - 8 sierpnia 2021

Jest takie miejsce w pobliżu Kuźnicy - w zasadzie 30 minut spokojnym spacerkiem od strony zatoki lub plaży lasem - w którym to punkcie linii brzegowej jest najwyższa wydma tego rejonu półwyspu. To skromne wzniesienie w porównaniu do klifów Rozewia czy Jastrzębiej Góry, ale z wyjątkowo pięknym widokiem na Bałtyk i nasze urocze złote plaże.

W tym miejscu nie ma tłumu letników, to taka trochę dzika i bezludna plaża ale dlatego jest tak wyjątkowa. Na samej górze wzniesienia są ławeczki i można przysiąść i delektować się tym widokiem.

Dla odpoczywających w Kuźnicy czy Jastarni - spacer obowiązkowy.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020


Zdjęcie na niedzielę - 1 sierpnia 2021

Dziś zamiast pojedynczej fotografii (nie dałabym rady żadnej odrzucić, a jedną tylko faworyzować) tryptyk helski w wykonaniu Marcina - nie pierwszy raz rzucam "och-y" i "ach-y" oglądając jego zdjęcia latarni. Rok temu podesłał fantastyczne Czołpino i Stilo, a w tym roku popatrzmy na latarnię w Helu po zmierzchu.

Fot. Marcin Pałaszyński / lipiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 25 lipca 2021

Dziś w Zdjęciu na niedzielę współczesny widok latarni w Darłówku. Ale tak skadrowany, że nie widać koszmarku zabudowy wokół oraz kanału portowego, przy którym powstają zdecydowanie zbyt wysokie domy, niepasujące do tak małej miejscowości. Jeszcze po 2000 roku Darłówek miał swój klimat - mały kurort zachowujący swój całoroczny rybacki charakter, a tylko latem żyjący z turystyki.

Apartamentowiec stojący po prawej od latarni to również nowa zabudowa - bo tuż przy latarni były budy i pawilony handlowe. On szpeci jeszcze najmniej choć wg mnie powinien być znacznie dalej i o piętro niższy. No ale nie ma decydować o tym. Po prostu szkoda tej miejscowości. Śledzę na forach opinię dawnych stałych letników i widzę, że większość zaprzestała jeździć do Darłówka. Uważają że to miejsce straciło to czym kiedyś przyciągało.

Fot. Beata Żyto / lipiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 18 lipca 2021

Na moje zdjęcia z wakacji (dokończenie prezentacji tych z 2020 roku oraz obecne) przyjdzie jeszcze czas, ale lubię podglądać jak te same miejsca, w których i ja fotografowałam, wypadają w obiektywie innych osób.

Dziś taka fotka z Kuźnicy - wybrałam ten motyw, bo robiłam zdjęcia w tym roku w czerwcu dokładnie w tym samym miejscu. To ciekawe doświadczenie. Z tym, że Autorka fotografowała w piękny słoneczny dzień, a ja przy ciemnych chmurach zwiastujących burzę. Burzy ostatecznie nie było, ale fajny klimat zdjęć i niesamowite światło pozostanie na pamiątkę urlopowych dni.

Fot. Kasia Foigt - Fotografia Nadmorska - czerwiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 11 lipca 2021

Takie wieczory czerwcowe to tylko w Kuźnicy. Uwielbiam ten spokój, pustkę, ciszę, flautę zatoki. W innym miejscu pomost w marinie byłby nawet w czerwcu oblegany. A tak wieczorami mogłam spacerować po pustych zakątkach i czuć, że wszystko wokół jest tylko dla moich oczu. Kwintesencja udanych wakacji!

Fot. Latarnica / czerwiec 2020.


Zdjęcie na niedzielę - 20 czerwca 2021

Bardzo lubię mgliste letnie dni nad morzem. A w "mojej" Kuźnicy już w szczególności. Wtedy można zrobić ciekawe zdjęcia i mgła lubi wisieć nisko i przechodzić nad tym skrawkiem lądu. Każdy kto zna Kuźnicę skojarzy to przejście przez tory i zakręt tuż przed stacją. Właśnie również do takich dni bardzo tęsknię przez cały rok.

Fot. Latarnica / czerwiec 2020