Najlepsze lektury 2023 roku - ranking osobisty [2]
Po literaturze faktu, biografiach, reportażach i wspomnieniach przychodzi pora na wybranie tych NAJLEPSZYCH z przeczytanych w 2023 roku powieści i zbiorów opowiadań. W przypadku powieści, wśród których naprawdę tak wiele było doskonałych, że moglabym z połowę wyróżnić, muszę na tą chwilę wybrać podium i ewentualne trzy wyróżnienia. Gdy przelatuję wzrokiem listę lektur z 2023 roku i przy jakimś tytule czuję walnięcie w sercu, momentalne przeniesienie się w poznaną historię i to wewnętrzne poruszenie to znaczy, że ta książka zasłużyła na podium. Tym bardziej istote jest, że podaję pierwszą trójkę w totalnie przypadkowej kolejności. Nie potafię wskazać tej jednej NAJ.
PODIUM za powieści za rok 2023: (kolejność przypadkowa)
Kocur – Bruno Kadyna
Historii opowiadanych z perspektywy zwierząt powstało wiele. Wymieńmy chociażby Folwark zwierzęcy George’a Orwella, Wodnikowe Wzgórze Richarda Adamsa czy Dom obiecany Garry’ego Kilwortha. Autorzy decydują się na ten zabieg literacki nie tylko po to, aby opisać losy świń, koni, królików czy myszy, ale również po to, żeby w krzywym zwierciadle pokazać nasze ludzkie dusze.
Nie inaczej jest w przypadku najnowszej powieści Kadyny. W tej historii poznacie losy wyrzutka, który musi poradzić sobie w nowej rzeczywistości. Wyrzutek ma postać kota, a na imię mu Beret. To spasiony miejski kanapowiec, którego świat wywraca się do góry nogami, gdy Pani wywozi go na wieś. Życie dotąd opływające w luksusy zamienia się w pierwotną walkę o byt. Czy kot śpiący z pluszową myszą poradzi sobie w bezwzględnym otoczeniu?
Kocur to wielowarstwowa, przezabawna historia o, w gruncie rzeczy, niewesołym losie wiejskich zwierząt. Uwiązane na łańcuchu, niekochane, niepewne jutra często tracą kontakt ze światem, na wszystko mając jedną odpowiedź – pazury i kły.
Potrzeba wielkiej odwagi, prawdziwej mądrości i empatii, by stanąć ponad podziałami. Czy Beret jest kotem, który temu podoła? Czy jego serce jest na tyle szlachetne, że nie przesiąknie nienawiścią?
ODE MNIE:
https://latarnica.pl/2023/03/31/latarnica-poleca-46/
Dom po drugiej stronie jeziora – Riley Sager
Casey Fletcher, niedawno owdowiała aktorka, aby uciec przed dziennikarzami, wyjeżdża do domu rodzinnego nad jeziorem w stanie Vermont, licząc na odrobinę świętego spokoju. Uzbrojona w lornetkę oraz spory zapas alkoholu spędza czas na podglądaniu Toma i Katherine Royce’ów, pary mieszkającej w domu po drugiej stronie jeziora.
Wszystko w Royce’ach wydaje się idealne. Ich małżeństwo. Ich dom. Sielankowe jezioro, nad którym stoi. Ona jest eksmodelką, a on docenianym innowatorem technologicznym.
Kiedy Katherine nagle znika, Casey za wszelką cenę chce się dowiedzieć, co się stało z sąsiadką. Po kolei odkrywa coraz mroczniejsze tajemnice kryjące się tuż pod powierzchnią pozornie perfekcyjnego małżeństwa Royce’ów.Zapewne podobnie jak Casey myślisz, że wiesz, dokąd zmierza ta historia.Pomyśl jeszcze raz.
Ponieważ kiedy otworzysz drzwi do tajemnic i obsesji, po drugiej ich stronie znajdziesz nie to, czego się spodziewasz.
ODE MNIE: Riley Sager - jeśli trafia się lektura jego thrillera w ciągu roku - to zazwyczaj trafia u mnie do tych najlepszych w rocznym podsumowaniu. Ten autor to dla mnie pewniak, że w 100% a nawet i więcej spełni oczekiwania gatunku. Ta powieść była niesamowita ze wzgledu na klimat miejsca akcji, wręcz klaustrofobiczny świat domków nad jeziorem i napięcie nie pozwalające za często odkładać lektury na później.
Morderstwo na szlaku – Jenny Blackhurst
Dwie osoby potrafią dochować tajemnicy. O ile jedna z nich jest martwa.
Młoda brytyjska turystka przepada bez śladu na malowniczym szlaku wycieczkowym.
Nikt nie wie, czy zaginiona jeszcze żyje.Nikt. Oprócz Laury.
Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od razu się zaprzyjaźniają. Niestety, nie na długo… Wymarzona wędrówka w wesołym towarzystwie, wśród malowniczych krajobrazów, zmienia się w koszmar, kiedy pewnej nocy ktoś zostaje zamordowany. I choć nie ma ciała, zeznania świadka doprowadzają do uwięzienia – być może niewinnej osoby…
Dwadzieścia lat później kobieta o imieniu Laura wpada w panikę, gdy dowiaduje się, że w pobliżu kanadyjskiego szlaku turystycznego znaleziono ludzkie szczątki, a media zaczynają powoli wyjawiać szczegóły. Laura, dziś szczęśliwa żona i matka, ma na sumieniu śmierć człowieka i od lat ukrywa się pod zmienionym nazwiskiem. Wygląda jednak na to, że sekret, którego strzegła przez niemal ćwierć wieku, wkrótce wyjdzie na jaw. Ktoś jest zdeterminowany, by Laura zapłaciła za to, co się stało: obserwuje jej dom i wprowadza chaos w jej życie.
Jak daleko posunie się Laura, aby chronić swoje starannie pielęgnowane życie rodzinne? I co tak naprawdę wydarzyło się ponad dwie dekady temu w Kanadzie?
ODE MNIE: Jenny Blackhurst to mój kolejny pewniak. Napisała już 8 książek, a za mną na pewno więcej niż połowa. Nigdy nie zawiodła. Jak widzę jej nazwisko na okładce nie obawiam się że czas poświęcony książce będzie stracony. Jak zwykle historia na najwyższym poziomie trzymania czytalnika w napięciu. Do tego Kanada i długi pieszy szlak po którym nie porusza się wiele osób. Zagadka sprzed lat i intryga godna gatunku.
Wyróżnienia za powieści za rok 2023 otrzymują + wyróżnienie specjalne: (kolejność przypadkowa)
Ciche kroki na schodach – Eva Bjorg Agisdottir
Opowieść lodowata i klimatyczna jak islandzka zima. Dla fanów Camilli Läckberg
Elma wraca z Reykjavíku do nadmorskiego Akranes, żeby w małym, spokojnym miasteczku odnaleźć równowagę po zakończonym związku. Ledwo podejmuje pracę jako oficer śledczy, a już musi się zmierzyć z makabryczną sprawą: w okolicy opuszczonej latarni morskiej para nastolatków znajduje zwłoki kobiety. Samobójstwo czy morderstwo? Wkrótce okazuje się, że zmarłą znali wszyscy… ale mało kto chce o niej rozmawiać. W trakcie dochodzenia Elma i inni śledczy odkrywają szokujące sekrety z przeszłości ofiary, których echa, jak się okazuje, rozbrzmiewają do dziś. Dzieciństwo zmarłej było naznaczone rozpaczą i przemocą. Czemu nikt wtedy nie pomógł dziewczynce, skoro wszyscy domyślali się, czego doświadczała? Czy policjantom uda się rozwikłać zagadkę jej śmierci? Jak bardzo wstrząśnie to małą społecznością, w której wszyscy się znają? Debiutująca autorka w niespotykany sposób oddaje niesamowitą, klaustrofobiczną atmosferę odosobnionego islandzkiego miasteczka, a powolne odkrywanie prawdy wywołuje u czytelników skrajne emocje i… łamie im serca.
ODE MNIE: Fantastyczna mroczna historia z Islandią i latarnią morską w tle. Nic więcej nie trzeba. Świetny thriller, niesamowite miejsca i napięcie godne mistrzów gatunku.
Uwięziona - B.A. Paris
Kiedyś
Amelie zawsze musiała sama o siebie zadbać. Ojciec osierocił ją, gdy była nastolatką, ale zanim wpadła w tryby opieki społecznej, udało jej się uciec i zacząć nowe życie w Londynie. Poznała wpływowych przyjaciół i zdobyła pracę w redakcji ekskluzywnego magazynu. Wkrótce zgodziła się poślubić jego właściciela, Neda Hawthorpe'a, syna miliardera. Ich związek dla obojga był układem, ale dla Amelie okazał się śmiertelnie niebezpieczną pułapką.
Teraz
Amelie budzi się w ciemnym pokoju. Nie ma pojęcia, dokąd ją zabrano i dlaczego. Kim są jej tajemniczy porywacze? I dlaczego czuje się w tym więzieniu bezpieczniejsza niż u boku męża?
ODE MNIE: B.A. Paris to stała bywalczyni moich podsumowań i tzw pewniak. Przeczytałam wszytskie wydane dotąd jej powieści a na marzec jest zapowiadana premiera "Przyjaciółka". NIe mogę się doczekać. W "Uwięzionej" jest wszystko to co lubię i nie zawiodła. Paris trzyma poziom od samego debiutu.
Everest – poruszyć niebo i zmienię – Wojciech Nerkowski
Jak wiele jesteś w stanie zrobić, by uratować ukochaną osobę?
Na Evereście dochodzi do załamania pogody. W lawinie ginie uczestnik polskiej wyprawy, a trójka jego towarzyszy zostaje uwięziona pod szczytem. Bliscy wspinaczy rozpoczynają walkę o ich życie. Zorganizowanie akcji ratunkowej spada na barki Julii i Krisa, którzy przebywają w Katmandu. Różni ich wszystko: ona to spokojna i zrównoważona tłumaczka literatury, on – hałaśliwy i impulsywny influencer. Muszą połączyć siły i zmierzyć się z monumentalnym wyzwaniem. Przeciwności losu piętrzą się, a szanse na szczęśliwe zakończenie maleją z każdą minutą. Himalaiści są ranni, lawina zabrała cały ich sprzęt. Pogoda uniemożliwia akcję ratunkową. Zresztą nikt się nie kwapi, żeby ruszyć z pomocą.
Rozpoczyna się wyścig z czasem. I z nieznanym przeciwnikiem, bo wydaje się, że komuś zależy na tym, by bliscy Julii i Krisa nie przeżyli…
W tej wciągającej powieści czytelnik zobaczy himalaizm z innej perspektywy. Dramat wspinaczy oglądamy oczami tych, którzy zostali w dolinach. To oni muszą zrobić wszystko, a nawet więcej, by pokonać Everest. Ich historia trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Pozytywnie inspiruje, opowiada o odwadze, nadziei, o prawdziwej przyjaźni, a przede wszystkim o sile miłości.
ODE MNIE: Wyjątkowo w 1 odcinku podsumowania lektur roku kiedy wybieram literaturę faktu zabrakło na podium jakiejkolwiek książki górskiej, które zazwyczaj tam trafiały. W tym roku do wyróżnionych trafiła ta powieść o wspinaczce na Everest i mam już za sobą drugą górską lekturę tego autora więc śmiało mogę powiedzieć, że jeśli wyda cokolwiek w tej tematyce czytam w ciemno. W swoim gatunku bardzo dobra robota.
SPECJALNE WYROŻNIENIE:
Głupiec – Katarzyna Franus
Dowiadujesz się, że został Ci rok życia...
W czerwcu 2022 roku Katarzyna Franus zadebiutowała powieścią Osobni, a po roku wraca z nową propozycją literacką. Głupiec z lekkością stawia ważne pytania egzystencjalne, porywa fabułą, wzrusza emocjami, niepokoi wyborami i zachęca, żeby zatrzymać się i przyjrzeć się swojej drodze. I sprawdzić, czy wybieramy to, czego pragniemy i co nam służy.
Dowiadujesz się, że został Ci rok życia i że możesz podjąć leczenie, które jednak znacząco obniży jakość Twojego życia, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Co robisz? Decydujesz się na wdrożenie procedur medycznych, czy wolisz nacieszyć się życiem, póki organizm silny i sprawny? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani oczywista.
Olga, główna bohaterka, dowiaduje się o chorobie i musi wybrać – albo koszmarną teraźniejszość z nikłą szansą na przyszłość, jeśli podejmie leczenie, albo piękną i intensywną teraźniejszość bez żadnej przyszłości, jeśli z leczenia zrezygnuje. Przekonana, że jej czas się kończy, ucieka w „tu i teraz” i pazernie syci się chwilą.
Głupiec to powieść drogi. Katarzyna Franus prowadzi bohaterkę ze znanego Śląska na nieznany Hel, z przeszłości w przyszłość, z emocjonalnego chaosu w świat nowych możliwości. Historia Olgi zachęca, żeby się zatrzymać i odpowiedzieć sobie na pytanie o sens życia. A potem wyruszyć w dalszą podróż ze świadomością jej nieuchronnego końca, aby w pełni wykorzystać każdą chwilę i wybierać tylko to, co nam służy.
ODE MNIE: Bardzo krótki komentarz i pewnie ocena totalnie nieobiektywna. Ale akcja tej powieści toczy się w drodze na Półwysep Helski, a potem już w mojej ukochanej Kuźnicy - opisanej wiernie, z doskonałą dbałością o szczegóły. Po prostu byłam tam cały czas w tracie lektury. Do tego solidny kawał dobrej psychologicznej lektury.
Najlepsze książki dla dzieci i młodzieży roku 2023:(kolejność przypadkowa)
Historia życia czarnego kota – Barbara Nawrocka-Dońska
Powieść kierowana do młodszych czytelników, jej bohaterem, a zarazem narratorem, jest tytułowy czarny kot, który nosi imię Aleksander. Zwierzak-gawędziarz opowiada o swoich perypetiach, wspomina czas kociego dzieciństwa, które przeżył w nadmorskiej miejscowości, by ostatecznie, po wielu przygodach, trafić do Warszawy. Utwór przedstawia jego perypetie, przy okazji wprowadzając dzieci w nieznany im świat, w którym nie było jeszcze internetu czy telefonów komórkowych. Nie zmienił się jednak koci charakter: urok, upór i spryt Aleksandra pozwolą młodym czytelnikom dostrzec w nim cechy posiadane przez ich kocich pupili.
ODE MNIE: Przepiękna historia o kocie, który swoją młodość spędził na Półwyspie Helskim, a potem trafił do Warszawy. Urzekły mnie idealnie oddane realia Helu.
Koci taksówkarz – Sari Peltoniemi
"Koci taksówkarz" to ciepła i mądra opowieść, która wnosi odrobinę magii w codzienność i wprawia czytelnika w dobry nastrój. Chłopiec o imieniu Juho zaprzyjaźnia się z pewną starszą panią i jej siedmioma kotami. Wkrótce otrzymuje od nich tajne zadanie.
By misja zakończyła się sukcesem, Juho musi poznać koci język i zostać... kocim taksówkarzem. W wykonaniu zadania pomaga mu Miarka, mała miłośniczka zwierząt, zupy grochowej i japońskich anime.
Sari Peltoniemi jest cenioną fińską autorką książek dla dzieci. Jej powieść "Groszka. Piesek, który chciał mieć dziewczynkę" została przetłumaczona na kilka języków, w tym japoński. W Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B. i otrzymała nominację do tytułu Najlepszej Książki Dziecięcej 2010 "Przecinek i kropka".
ODE MNIE:
https://latarnica.pl/2023/07/14/latarnica-poleca-vol-48/
Moje kocie życie -Carlie Sorosiak
Kim jest Leonard? Leonard nigdy nie miał imienia ani ciała. Ani najlepszego przyjaciela. Ale jest szczęśliwy z powodu tego, że będzie mógł zostać człowiekiem. Każdy, kto mieszka w jego galaktyce, na swoje trzechsetne urodziny może spędzić miesiąc na Ziemi i przybrać jedną z ziemskich postaci. Leonard miał stać się leśnikiem w Parku Narodowym Yellowstone. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem i trafił na ziemię jako kot. Szczęśliwie Leonard spotkał człowieka o imieniu Olive, wraz z którym wyruszył w podróż w poszukiwaniu prawdziwego domu.
"Moje kocie życie" to wzruszająca opowieść o tym, jak ważna w naszym życiu jest rodzina. Głównym bohaterem historii jest kot, który z pewnością poruszy serca nie tylko młodych czytelników, ale także miłośników zwierząt. Carlie Sorosiak jest również autorka książki „Ja, Kosmo”.
ODE MNIE: Ta powieść była totalnym zaskoczeniem. NIe spodziewałam się że tak mną poruszy i dzięki niej udam się w przepiękną mądrą opowieść. Polecam dorosłym i młodszym.
Wyróżnienia dla najlepszych książki dla dzieci i młodzieży w roku 2023:(kolejność przypadkowa)
Kot Erwin i tajemnica milczącj kukułki - Arleta Remiszewska
ODE MNIE:
https://latarnica.pl/2024/01/03/latarnica-poleca-vol-51/
FBI i dziewięć kocich żywotów – Sophie de Mullenheim
Jaką rolę w zamachu 11 września mógł odegrać... kot?
Fabian Bartolomeusz Isthoria (przydomek FBI) jest detektywem historycznym. Dzięki skonstruowanemu przez siebie wehikule może podróżować w czasie i rozwiązywać zagadki z różnych epok. Pewnego dnia do biura FBI zgłaszają się ekscentryczni klienci: ogrodnik poszukujący gatunku jabłka, które spadło Newtonowi na głowę oraz fizyk chcący dociec, kto czyhał na życie Piotra Curie. Okazuje się, że te dwie sprawy łączy tajemnicza postać kota bez ogona, niejakiego Kobalta. Ten kapryśny zwierzak wpływa na wiele istotnych wydarzeń w historii ludzkości. W zależności od wielu czynników - przychodzi na ratunek bądź przyczynia się do zguby.
A jak wiadomo, każdy kot żyje dziewięć razy...
ODE MNIE: Ta powieść, raczej dla młodzieży i dorosłych niż dzieci, była totalnym zaskoczeniem roku. Po tytule i okładce spodziewałam się czegoś lekkiego, nawet infantylnego dla odbiorcy dziecięcego, a dostałam solidną porcję doskonałej lektury z motywem podrózy w czasie o bardzo mądrym przesłaniu i z niesamowitą historię miłosną w tle. Krwiste, prawdziwe postacie, świetna intryga i odwiedzimy parę fascynujacych epok ze znaczącymi dla historii postaciami i wydarzeniami.
Edison – Torben Kuhlmann
To kolejny już, bo 4 tom Kuhlmanna (po Lindberghu, Armstrongu i Einsteinie) z mysiego cyklu wplatającego zwierzecych bohaterów w najważniejsze odkrycia naukowe i wielkie postacie światowej nauki. Tym razem dwie myszy wyruszają w pełną przygód podróż na dno Atlantyku, aby odnaleźć dawno zaginiony skarb.
ODE MNIE: cała seria przykuła moją uwagę dzięki obłędnym ilustracjom. POtem zafascynował fakt że tematycznie opiwiada o tych ludziach którzy mnie pod wzgledem swoich dokonań naukowych fascynują. A trzeci atut to przecudne myszki uczestniczące w tych naukowych odkryciach i doświadczeniach. Coś wspaniałego dla czytelnika w każdym wieku.
Najlepszy CYKL książek roku 2023:
8+2 i ... – Anne-Cath Vestly
W 2023 roku przeczytałam z tego cyklu trzy tytuły:
8+2 i ciężarówka (tom 1)
8+2 i domek w lesie (tom 2)
8+2 i wycieczka rowerowa do Danii (tom 6)
Anne-Cath. Vestly to norweska autorka książek dla dzieci, ciesząca się w swoim kraju taką samą popularnością jak Astrid Lindgren w Szwecji. Serce czytelników podbiła siedmiotomową serią o przygodach sympatycznej wielodzietnej rodziny: mamy, taty, ośmiorga dzieci i babci.
ODE MNIE: Póki co poznałam trzy z siedmiu tomów i już je pokochałam. To bardzo ciepła opowieść z pięknymi postaciami i akcją w Skandynawii. Kultywuje wartości rodzinne, wspólnie spędzany czas i empatoię wobec drugiego człowieka. Wyróżnia się pośród tego typu książek.
Opisy pochodzą od stron wydawców lub serwisu lubimyczytac.pl
Fot. główna – pexels.com
Najlepsze lektury 2023 roku - ranking osobisty [1]
To pierwszy od lat taki rok, w ktoóym najlepsze lektury roku minionego publikuję dopiero w lutym. Ale tak się jakoś złożyło, że było o czym pisać i styczeń szybciutko mi się wypełnił. Najwyższa pora by wybrać z tych 97 książek przeczytanych w 2023 najlepsze. Oczywiśćie to zupełnie subiektywny ranking, ale o to w tym chodzi. O mój osobisty odbiór książek. Nawet jeśli jest odmienny od powszechnych not i opinii.
Poniżej podium w kategorii (jak zawsze kolejność przypadkowa):
Literatura faktu/reportaż
Gdynia obiecana – Grzegorz Piątek
Fascynująca i zaskakująca opowieść o budowaniu Gdyni od podstaw oraz marzeniu o idealnym mieście i idealnej Polsce.
„Gdynia obiecana” to opowieść o mieście tworzonym od podstaw, gdzie można było zacząć „z czystą hipoteką”: przezwyciężyć różnice między zaborami, pokonać zacofanie, uciec od narodowych przywar, od wiejskiej nędzy i wielkomiejskiego bezrobocia, zostawić w tyle waśnie etniczne i konflikty klasowe, uniknąć urbanistycznych błędów i historycznych ograniczeń krępujących rozwój innych miast. Tu nowe pokolenie uczyło się nowych umiejętności i zawodów związanych z morzem i międzynarodowym handlem. Tu, niczym w laboratorium, mogła powstać nieobciążona żadną złą ani dobrą tradycją nowoczesna polska miejskość oraz morska polskość. Tu Polska miała uciec do przodu, z wieku dziewiętnastego w dwudziesty. Problem w tym, że w tę podróż zabrała samą siebie.
ODE MNIE: Jedno słowo: Gdynia - i w moim przypadku wszystko jasne. Mam bzika na punkcie tego miasta i jego historii. A jeśli na dokładkę za monografię maista zabiera się tak doskonały autor jak Grzegorz Piątek to lektura jest wielką ucztą. Pokaźna objętościowo zadowoli i nie znuży osoby zakochane w mieście z morza i marzeń.
Finlandia – sisu, sauna i salmiakki - Aleksandra Michta-Juntunen
Poznajcie kraj, w którym policja poszukuje zaginionego Słońca, mieszkańcy świętują Dzień Porażki oraz Dzień Śpiocha i w którym nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie. Tu cisza jest formą komunikowania się, w pracy można chodzić bez butów, a smak lukrecjowych cukierków salmiakki zna (i uwielbia!) każdy.
- Dlaczego w języku Suomi nie ma czasu przyszłego za to w kraju Suomi jest tyle domków letniskowych?
- Czy wszyscy ludzie wynajmujący tu mieszkanie oraz ci, którzy nadmiernie gestykulują, są podejrzani?
- I czy to prawda, że Finowie nie piją w styczniu alkoholu, a umowy biznesowe zawierane przez nich w saunie są najtrwalsze na świecie?
Finlandia to nie tylko sielska, szczęśliwa kraina przykryta ślicznym białym puchem. Zachwycamy się pięknem tutejszej przyrody, a Finów cenimy za spokój, racjonalizm i pragmatyzm, które ułatwiają codzienne życie. Wbrew stereotypom Finowie obdarzeni się niebanalnym poczuciem humoru i lubią śmiać się z siebie. Ich sisu nie jest jedynie ładnie opakowanym „sposobem na szczęście” w postaci leniwego popołudnia z kubkiem kakao. Sisu to nic „w sam raz” – to świadomość, że jeżeli nie będziesz uparcie dążyć do celu, to nic z tego nie wyjdzie.
Wraz z autorką bloga „Fińskie smaki” przyjrzyj się z bliska kontrastom rządzącym w tym niezwykle zróżnicowanym, wielowarstwowym społeczeństwie.
ODE MNIE: Dziwne to podsumowanie roku, bo w wyróżnionych tytułach nie ma ani jednej z literatuiry górskiej za to jest sporo o Skandynawii. Na podium trafiła książka o Finlandii, bo faktycznie ejst w niej coś ponad te inne o Szwecji czy Norwegii. Przepoięknie napisana, ciekawa, przedtswaia kraj w taki sposób, że choć nigdy tam nie bylam od razu się zakochałam. Wielowątkowość nie nuży i porusza chyba wszystko co może zainteresować czytelnika jakimś odległym krajem. To chyba nie dziwi, że znowu w moim przypadku padło na Finlandię, bo w podsumowaniu roku czytelniczego 2020 na podium dostała się inna książka o tym kraju pt: "Kocie chrzciny. Lato i zima w Finlandii" Małgorzaty Sidz.
Sopoty – Tomasz Słomczyński
Sopot powstał zapewne około tysiąca lat temu. Pierwszy raz stał się modny i prestiżowy już w XVI wieku, kiedy zamożni gdańszczanie zaczęli budować tam letnie rezydencje. Sto lat później pojawili się pierwsi patoturyści. To szwedzcy żołnierze urządzający w swoich kwaterach hałaśliwe pijatyki. Minęły wieki, ale pewne rzeczy się nie zmieniły. Miasto, które w XIX wieku oficjalnie zyskało status uzdrowiska, do dziś zmaga się z nadmiarem uciążliwych gości.
Sopot to jednak nie tylko polskie San Remo. Jego kształt i charakter przez stulecia tworzyli kolejni mieszkańcy – polscy, niemieccy, kaszubscy, żydowscy. Wszyscy zostawili w nim swoje ślady, podobnie jak kolejne władze, które kształtują miejski krajobraz. Sopocianie omijają Monciak i rzadko zaglądają na molo. Prawdziwe życie toczy się w bocznych uliczkach, na werandach, blokowiskach, wzgórzach, w sopockim lesie.
Za przewodnika po tym świecie mamy Tomasza Słomczyńskiego – bo Sopoty to również osobista historia autora i jego rodziny, opowieść o niełatwych relacjach z miastem, fascynacjach i rozczarowaniach, odejściach i powrotach.
ODE MNIE: Tak się złożyło, że na podium za rok 2023 są dwie książki o miastach wchodzących w skład Trójmiasta. Sopot fascynuje mnie głownie pod kątem architektury ale tym razem Autor prowadzi nas przez jego historię i to mocno otworzyło mi czy na losy sopocian, z różnych stron kraju i tego co dzialo się tam przed, w trakcie i po II wojnie światowej. Doskonała lektura o nieznanych stronych życia w tym mieście.
Poniżej wyróżnienia w tej kategorii (nie mogłam w tym roku ograniczyć się do 3 wybranych):
Nie jestem twoim Polakiem – reportaże z Norwegii – Ewa Sapieżyńska
To reportaż, opowieść o Polakach, największej mniejszości narodowej w Norwegii, która rzadko jednak dochodzi do słowa w debacie publicznej w tym kraju.Własna historia autorki i rozmowy z wieloma innymi osobami, które przez ostatnie lata przeprowadziły się z Polski do Norwegii - artystami, budowlańcami, naukowcami, himalaistami. To rzecz o migracji, o Polsce i o Norwegii, o uprzedzeniach i rasizmie, ale również o solidarności i empatii, o prawach pracowniczych i o spotkaniach między ludźmi, które pozwalają nam zobaczyć się nawzajem bez etykietek.
ODE MNIE: Książka otworzyła mi oczy na środowisko Polaków w Norwwegii. Zupełnie noe spojrzenie na ten kraj i postrzeganie w nim naszych rodaków.
Moja Islandia – Magdalena Anna Węcławiak
Islandia – mała wyspa z wielką osobowością, garstka ludzi z ogromnym potencjałem i niegasnącą energią. Znaleźć tu można wszystko, o czym turysta sobie tylko zamarzy. Powiedzenie „dla każdego coś miłego” sprawdza się tutaj w stu procentach.
Weekendowe huczne nocne życie, knajpki z żywą muzyką, niezliczona ilość kawiarni oferujących pyszne islandzkie specjały i aromatyczną kawę. Lasy pełne jagód i grzybów, parki troli i elfów – wierzy w nie ponad połowa Islandczyków – ocean zamieszkały przez pojawiające się co chwilę na jego powierzchni wieloryby i orki, ośnieżone szczyty gór, bulgoczące błota, gorące źródła, wybuchające gorącą parą gejzery i huczące wodospady.
Islandia – koniec świata na wyciągnięcie ręki. Niewiele ponad trzy godziny lotu wystarczy, aby zobaczyć na własne oczy rzeczy niewyobrażalne i przeżyć to, co wydaje się niemożliwe.
ODE MNIE: Wspaniałe i bardzo osobiste podejście do opisania kraju, który zachwycił Autorkę. Takiej lektury się spodziewałam i nie zawiodłam.
I cóż że o Szwecji – Natalia Kołaczek
Co to jest „syndrom Bullerbyn”? Jak dogadać się z małomównym Szwedem? Czego potrzebuje do szczęścia przeciętny mieszkaniec kraju, w którym, jak mawiają złośliwcy, lato trwa jeden dzień? Czy to prawda, że król Karol XVI Gustaw w trosce o środowisko naturalne zakaże swoim krajanom używania wanien? Jak w praktyce wygląda słynne szwedzkie równouprawnienie?
Autorka odpowiada na te pytania, oprowadzając czytelnika po galerii utopijnych portretów jednego z najszczęśliwszych narodów Europy, w otoczeniu stereotypowych łatek i etykiet przypisywanych Szwedom, jak również pośród krytycznych przedstawień w krzywym zwierciadle. Wszystko po to, żeby lepiej poznać Szwecję i jej mieszkańców. Czy dzieli nas coś więcej niż Bałtyk?
ODE MNIE: O Szwecji jak i innych skandynawskich krajach mogę czytać dużo i często. Ta książka o Szwecji to jedna z wielu, która zachwyca i przedstaia ten kraj od ciekawej strony.
Poniżej podium w kategorii (kolejność przypadkowa):
Literatura faktu związana ze zwierzętami
Kotografia w jednym pazurku _ Monika Małek
Nie wiesz, co zrobić, żeby kot nie odwracał się ogonkiem do aparatu?
Ta książka jest dla ciebie. Filemon weźmie cię za łapkę i poprowadzi przez zakłaczone labirynty kotografii. Wymiauczy, jak zdobyć sympatię kota, zrobić ostre zdjęcie czy nauczyć kota przybijania piątki. Jeśli wiele razy mówiłeś, że nawet nie wiesz, czego nie wiesz – tutaj znajdziesz odpowiedzi na niezadane pytania. Filemon, chociaż na co dzień jest nieustępliwym kocurem, o przysłonie i innych, nie tylko technicznych zagadnieniach pruczy do ucha bardzo czule i tylko czasem wyciąga pazurek, by przypomnieć ci, że nie tędy droga. Kreatywność zaś w tobie rozbudzi Blania i krok po kroku pokaże, jak zrobić zdjęcie kotków liżących szybę czy jadących na wakacje!
Tak brzmi opis książki napisany przez Matkę. A ja ci powiem, że… TO JEST NASZA KSIĄŻKA! CZŁOWIEKI! MAM niecałe 8 lat i już napisałem swoją pierwszą książkę. No dobra, Matka i Blania też miały w tym swój udział. Poświęciliśmy wiele miesięcy na pracę nad książką. Musiałem zrezygnować z długich drzemek, a Blania z polowania na muchy. Wszystko to po to, żeby napisać dla was książkę. Często pytacie Matki: Jak robić takie zdjęcia jak ty? Co zrobić, żeby kot nie odwracał się dupką do aparatu?
Ta książka jest odpowiedzią na wasze pytania! Z pierwszej części dowiesz się o co chodzi z tym ISO, przysłoną, czy czasem naświetlania. W drugiej opowiadam wam jak ważna jest znajomość kota i co w sumie pod tym słowem znajomość się kryje. W trzeciej i czwartej części to Blania przejmuje stery i krok po kroku, łapka za łapką miauczy wam jak zrobić doskonałe kocie zdjęcia.
ODE MNIE: Kocie fotogrfaie Moniki w mediach społecznościowych uwielbiam od lat. Miałam to szczęście, że Autorka robiła fotosesję mojemu poprzedniemu kotu. Zostały na pamiątkę wspaniałe zdjęcia. Ta lektura zmobilizowała mnie do eksperymentowania z fotografią kotów i nauczyla sporo o aparacie i osiąganiu określonych efektów na zdjęcaich. Lektura sprawia, że wpadamy po uszy w nową pasję i latamy z aparatem po domu :)
Weterynarz na dyżurze – Gareth Steel
Idealna lektura dla czytelników Będzie bolało oraz Pamiętnika początkującego psychiatryJak wielkie czuje się wzruszenie, gdy podczas porodu z komplikacjami tchnie się życie w płuca nowo narodzonego cielaka?Jak to jest patrzeć na kota, który mimo że nie miał szans na przeżycie, budzi się w ramionach swojego właściciela?Jak smakuje zwycięstwo, gdy po kilku godzinach odchodzi się od stołu operacyjnego, a pacjent zaczyna merdać ogonem? CZY WIESZ, W CZYJE RĘCE ODDAJESZ ŻYCIE SWOJEGO PUPILA? Gdy zabierasz do domu swojego czworonożnego przyjaciela, drzwi gabinetu zamykają się za tobą z łoskotem. Wybawca twojego zwierzaka ma wreszcie chwilę, by odpocząć po dniu wypełnionym emocjami. To czas, w którym musi ochłonąć po tym, jak informował pogrążonych w bólu właścicieli, że ich psi przyjaciel musi zostać uśpiony. Czy myśli o chwilach, gdy mierzył się z narowistym koniem? Czy wspomina, jak przeprowadzał precyzyjną operację na małej myszce? Czy bywa sfrustrowany, zagubiony? I jaką cenę płaci za swoją pasję? Pełna brytyjskiego humoru opowieść o desperackich działaniach, które podejmujemy z miłości do zwierząt.
ODE MNIE: Recenzję z tej książki znajdziecie na Latarnicy:
https://latarnica.pl/2023/01/23/latarnica-poleca-vol-46/
Kot na szczęście – Kot Nieteraz
Nowy tom przezabawnych opowieści o najbardziej typowym kocie internetu i bohaterze bestsellera: Typowy kot. Czyli jak wytrzymać z ludźmi. Nie ma to jak być kotem. Nie trzeba niczego musieć.Nie wszystkim się tak w życiu poszczęściło, żeby się urodzić kotem. Tacy ludzie na przykład. Ci to dopiero mieli pecha! I teraz cały czas muszą coś zmieniać.Beata na przykład ciągle zmienia kolor sierści na głowie. Zmienia pory karmienia, zwłaszcza w miesiącu dieta. Zmienia ubranie na noc. Przedziwne. Ale to wszystko nic w porównaniu z deklaracją, że zmieni swoje życie. Jakby zupełnie nie pomyślała, że zmiana może być także na gorsze. Bo kotem przecież nie zostanie! To doprawdy dość smutne.Będę musiał jej jakoś pomóc. W końcu to mój człowiek, a o ludzi też czasami warto się zatroszczyć. Bo kto o nią zadba? Przecież nie Pies. Ani tym bardziej ten drugi geniusz, Adrian.
ODE MNIE: Uwielbiam ten cykl! "Kot na szczęście" to trzeci tom i jest coraz lepiej. Dla zwierzolubów psich i kocich jazda obowiązkowa. Humor na każdej stronie i bardzo bliskie życiu każdemu kto dzieli dom z psem lub kotem a może i obiema gatunkami. Poprawi zły humor i rozjaśni każdy dzień.
Recenzję z tej książki znajdziecie na Latarnicy:
https://latarnica.pl/2023/11/06/latarnica-poleca-vol-50/
Poniżej podium w kategorii (kolejność przypadkowa):
Literatura w tematyce muzycznej / biografie / wspomnienia
Surrender – Bono
Kariera Bono, jednego z najbardziej kultowych artystów świata muzyki, jest obszernie udokumentowana. Jednak w książce SURRENDER Bono po raz pierwszy opowiada własnymi słowami o swoim niezwykłym życiu i ludziach, z którymi je dzielił. Wspomina, jak wkrótce po stracie matki poznał swoją przyszłą żonę oraz członków kapeli. Zabiera nas w niezwykłą podróż, która uczyniła z U2 jeden z najbardziej wpływowych zespołów rockowych świata. Bono opowiada też o dwudziestu latach działalności na rzecz walki z AIDS i ubóstwem. Z poczuciem humoru i głęboką autorefleksją rozlicza się z życiem, wiarą, rodziną i przyjaciółmi, którzy wspierali go, rywalizowali z nim i kształtowali.
ODE MNIE: U2 pierwszy raz usłyszałam i zobaczyłam w roku 1985. Wtedy to w ucho wpadł mi ich słynny kawalek "Pride". Przez całe moje życie ta grupa byla gdzieś moją muzyką w tle - czasami bliżej, czasami dalej choć zdecydowanie wolę wczesne U i ich piersze płyty. I postać Bono w tym wszystkim była ważna. Jedna z najlepiej napisanych biografii, muzycznych jakie czytałam. Cudowna opowieść o Irlandii i grupie przyjaciół którzy od zera podbili świat i wypełnili stadiony stając się ikoną muzyki.
To już moje ostatnie życie – Misiek Koterski
Od czternastego roku życia zażywał narkotyki. W liceum zamiast do szkoły chodził do klubów, gdzie zaprzyjaźnił się z lokalnymi gangsterami. Parę dni przed maturą pilnował ojca, żeby ten nie zapił się na śmierć. Po sukcesie filmu Dzień świra, w którym zagrał Sylwusia, nie było lepiej. Na każdą imprezę przychodził naćpany lub pijany. Były sytuacje, których nie miał prawa przeżyć. Lubił się leczyć, jeździł do ośrodków dla uzależnionych, chodził na terapie, na mityngi. Robił to w jednym celu: aby się „podreperować”, żeby potem „lepiej się zażywało”. Nikt nie wierzył, że uda mu się wygrać z uzależnieniami. Nawet on sam.
Co stało się w jego życiu, że dzisiaj jest „czysty”? Mówi o tym wprost: „to dar od Boga”.
Pół życia zajęło mu wychodzenie z uzależnień. Wie, że to jego ostatnia szansa. Pomaga mu świadomość, że jego syn Fryderyk jest pierwszym Koterskim, który urodził się w trzeźwej rodzinie.
To już moje ostatnie życie jest niezwykle szczerą rozmową o życiu, uzależnianiach, wychowaniu w rodzinie obarczonej od pokoleń nałogami, o sławie i jej mrocznych stronach. Ale również o miłości, łasce, Bogu i życiu „na trzeźwo”."Przeleciał mi przed oczami film z życia i zrozumiałem, że jak dzisiaj się nie zatrzymam, to już nigdy nie powtórzy się taka szansa. Umrę tu samotnie. Zaćpam się, zapiję, zachleję na śmierć. To będzie mój koniec."
ODE MNIE: Michał Koterski wkurzał mnie w okresie swoich medialnych szaleństw, nie rozumiałam jak można tak nisko upaść, znałam go z licznych skandali i stylu życia na całość z alkoholem i narkotykami w tle. Ta książka mocno mną potrząsnęła i jest doskonała nawet gdy nie ma się jakiegoś emocjonlanego stosunku do bohatera i nie zna wszystkich filmów, w których zagrał. Doskonała i prawdziwa do bólu.
Nielekarz czyli jak wyleczyłem się z medycyny – Adam Kay
Książka „Będzie bolało” okazała się fenomenem wydawniczym stulecia. Znalazła miliony czytelników, spośród których co najmniej pięćdziesięciu uznało ją za genialną. Na jej podstawie nakręcono serial telewizyjny. Jest jednak zaledwie częścią pewnej dłuższej, skomplikowanej historii… Oto i ona!
„Nielekarz” to prześmieszna, przejmująca i szokująca opowieść o tym, co dzieje się, gdy doświadczony lekarz postanawia odwiesić stetoskop na kołek, ale medycyna nie chce dać mu spokoju. To zaskakujące epizody z życia w szpitalnych murach i poza nimi spisane przez jednego z najbardziej utalentowanych brytyjskich autorów. To niepowtarzalna okazja, by przenieść się do czasów dawnej pracy Adama Kaya i zrozumieć, dlaczego rany, jakie po sobie pozostawiła, tak długo się goją. To humor ostry jak skalpel i szczerość, która chwyta za serce. Taki właśnie jest „Nielekarz”.
ODE MNIE: Wybrałam "Nielekarza", bo chyba faktycznie zrobiła na mnie największe wrażenie, ale również polecam jego słynne "Będzie bolałó" oraz "Świąteczny dyżur". Co ciekawe Autor ma polskie korzenie rodzinne.
Opisy książek pochodzą głównie z serwisu lubimyczytac.pl
Fot. główna – pexels.com
Najlepsze lektury 2021 - ranking osobisty [2]
Jak co roku, drugi odcinek to mój wybór najlepszych powieści czy zbiorów opowiadań przeczytanych w 2021 roku. Ten ranking dotyczy fikcji literackich i wcale nie jest łatwiej wybrać tytuły na podium i do wyróżnień. Napisałabym, że nawet trudniej, więc długo wpatrywałam się w listę lektur z 2021 roku.
Na rozbudowanym podium - nie dałam rady wybrać tylko 3 tytułów więc nagradzam 6 (kolejność przypadkowa) zdecydowanie lądują:
Wróć przed zmrokiem – Sager Riley
Mroczna, przerażająca i wciągająca. ,,Wróć przed zmrokiem” lepiej czytać przy zapalonym świetle.
Kiedy Maggie Holt miała pięć lat, jej rodzice kupili Baneberry Hall: rozległą wiktoriańską rezydencję położoną w lasach Vermont. Zanim minął miesiąc, rodzina uciekła z domu w środku nocy, pozostawiając tam cały dobytek.
Ojciec Maggie na podstawie tej historii stworzył powieść, która szybko stała się bestsellerem. Nawet jeżeli nie wszyscy wierzyli w opisane w niej przerażające wydarzenia i duchy…
Dorosła Maggie wraca do Baneberry Hall. Jest zdeterminowana, aby wyremontować i sprzedać posiadłość. Ma również nadzieję, że uda się jej odkryć prawdę o tym, co stało się 25 lat temu.
Każdy dom skrywa jakąś historię i jakieś sekrety. Niektóre są naprawdę przerażające.
,,Wróć przed zmrokiem” łączy w sobie psychologiczny thriller z elementami klasycznego horroru, dając w efekcie powieść, której nie sposób odłożyć przed dotarciem do ostatniej strony. Błyskotliwa narracja, niepokojący klimat oraz stopniowo budowane napięcie sprawiają, że ,,Wróć przez zmrokiem” wciąga, intryguje i pochłania czytelnika aż do końca.
Ode mnie: Ta powieść totalnie mnie zaskoczyła rozwojem akcji a TO LUBIE! Wszystko było nie takie jak się zdawało. Początkowo myślałam że to jednak nafaszerowana elementami paranormalnymi opowieść o duchach ale jakże się myliłam. To doskonały i przewrotny psychologiczny thriller z górnej półki.
Cień – Melanie Raabe
11 lutego zabijesz na Praterze mężczyznę o nazwisku Arthur Grimm. Z własnej woli. I nie bez powodu”. Młoda dziennikarka Norah chce zostawić za plecami dotychczasowe życie i jest świeżo po przeprowadzce z Berlina do Wiednia, gdy jakaś stara żebraczka wypluwa jej te słowa na ulicy niemal prosto w twarz. Norah jest w szoku, bo dokładnie 11 lutego wydarzyło się przed wieloma laty coś strasznego. Mimo to lekceważy słowa niezrównoważonej kobiety – to jakaś wariatka, nie ma innej możliwości. Ale krótko potem pojawia się w jej życiu tajemniczy mężczyzna o nazwisku Arthur Grimm. Kiełkuje w niej straszliwe podejrzenie: może faktycznie ma aż nadto wystarczający powód, by się mścić? Co się naprawdę wtedy wydarzyło, tej najgorszej nocy jej życia? I czy może wyrównać rachunki, nie uciekając się do morderstwa?
Hipnotyzująca atmosfera zimowego Wiednia wciąga bez reszty, sprawiając, że dźwięki i zapachy stają się namacalne, a historia, poruszająca prawdziwe życiowe tematy, przykuwa do ostatniej strony. Musimy odpowiedzieć sobie z Norah na pytanie: czy cel uzasadnia działanie?
Ode mnie: Nic tak nie cieszy jak powieść, w której wiesz że nic nie wiesz lub masz pewność, że wiesz a jednak jest całkiem raczej. Zaskakująca akcja, na dodatek w pięknym magicznym Wiedniu. Sama przyjemność czytania i nieźle napędza strachu.
Kiedy spałaś – Liz Lawler
Nikt nie chciał jej uwierzyć. Najłatwiej było uznać ją za niepoczytalną.
Doktor Alex Taylor budzi się na stole operacyjnym. Jest unieruchomiona. Tuż nad nią stoi lekarz ukryty za maską chirurgiczną. Nie zna go, ale z przerażeniem stwierdza, że ma on zamiar ją skrzywdzić. I w chłodny, metodyczny sposób opowiada, w jaki sposób to zrobi. Zanim Alex zdąży zawołać o pomoc, dostaje kolejną dawkę znieczulenia.
Kobieta zostaje znaleziona w środku nocy na szpitalnym parkingu. Kiedy budzi się po raz kolejny pośród życzliwych sobie osób, natychmiast zgłasza atak i gwałt. Jednak policja sceptycznie odnosi się do jej opowieści. Uważa, że Alex jest ofiarą ataku sadystycznego psychopaty.
Badanie nie wykazuje śladów napadu. Pomimo istnienia drobnych dowodów potwierdzających prawdomówność Alex nikt jej nie wierzy. Jej zeznania są kwitowane lekceważącym tonem, niemal chichotem.
Nawet najbliżsi są przekonani, że uroiła sobie napaść. Jest pozostawiona kompletnie sama sobie. Aż dowiaduje się, że jest kolejna ofiara.
Ode mnie: Oj ta historia dodała mi siwych włosów i powodowała chęć ogryzienia wszystkich paznokci! Według mnie fabuła perfekcyjnego thrilleru, który zadziwia finałem i pozostawia z rozdziawioną gębą! :)
Nie ten mąż – Kathryn Croft
Najbardziej porywający i zaskakujący thriller psychologiczny, jaki przeczytasz w tym roku, znakomitej Kathryn Croft, autorki bestsellerowych "Nie pozwól mu odejść" i "Powrotu"!
Abby i Rob właśnie przeprowadzili się do wymarzonego domu w Londynie, gotowi rozpocząć nowy rozdział w życiu. Jasne, Abby wciąż musi znaleźć tu nową pracę, ale póki co ma mnóstwo zajęć.
Życie jest dobre.
I wygląda na to, że będzie jeszcze lepsze, gdy Abby poznaje Siennę, swoją pierwszą prawdziwą londyńską przyjaciółkę, i jej czarującego męża Grega.
Tyle że Greg jest nawet za bardzo czarujący… Niewinna propozycja Sienny, by na jedną noc przyjaciółki zamieniły się rolami, prowadzi Abby do decyzji, których konsekwencje mogą zniszczyć jej idealny świat.
Prawdziwe problemy zaczynają się jednak wtedy, gdy Greg znika. Przygniótł go ciężar tajemnicy? Czy właśnie zastawia na Abby pułapkę? A może coś jeszcze bardziej złowrogiego dzieje się poza zasięgiem wzroku?
Stawka jest wysoka, a Abby musi zrobić wszystko, by chronić siebie.
Ode mnie: Dla mnie od dwóch lat proza Cathryn Croft to tzw pewniaki, pisarka i tym razem nie zawiodła. Wciąga od samego początku i trzyma w napięciu. Czysta przyjemność!
Dziewczyna z Helu – Fanny Lewald
recenzję i wszystko co myślę o tej książce znajdziecie na Latarnicy tutaj:
https://latarnica.pl/2021/11/19/latarnica-poleca-vol-36/
Ocalałe – Sager Riley
Kim jestem?
Każdego dnia myślę, że jestem szczęściarą. W moim związku układa się doskonale, mój blog kulinarny ciągle zyskuje nowych fanów. Żyję z dnia na dzień, skupiając się na przyjemnych chwilach.
Kim byłam?
Celem. Ofiarą. Nazwali mnie Ocalałą, bo przeżyłam masakrę. Tamte wydarzenia kładą się cieniem na moim życiu, mimo że od dziesięciu lat robię wszystko, aby wymazać je z pamięci.
Co się ze mną stanie?
Boję się. Historie z przeszłości powracają, gdy przypominam sobie, że nie jestem jedyną Ocalałą. Takich jak ja było kilka, ale nie wszystkie miały tyle szczęścia. Lisa już nie żyje, a Sam nagle zjawia się u mnie…
Przeszłość właśnie mnie dogoniła i muszę stanąć z nią twarzą w twarz. Czy tym razem też ocaleję?
Ode mnie: Ależ to była historia i jazda bez trzymanki. Z pozoru lekka wakacyjna opowieść z tajemnicą w tle, a każdym detalu czai się mrok i tajemnica. Książka wciąż tkwi we mnie. Trudno mi się z niej otrząsnąć. Bardzo się bałam i denerwowałam podczas lektury. Zaskakuje do samego końca.
Nie byłabym jednak sobą gdybym nie przyznała wyróżnień. W końcu na 139 tytułów trudno pozostać przy zaledwie kilku.
Wyróżnienia za rok 2021 otrzymują (kolejność przypadkowa):
Ciało na wrzosowisku – Lars Kjadegaard i cały cykl Agnes Hillstrom
Skandynawskie noir fiction w najlepszym wydaniu.
Komisarz Agnes Hillstrøm i jej asystent aspirant Otto Vang zostają wysłani do miasteczka Bejdrup w środkowej Jutlandii, gdzie na porośniętym wrzosem polu znaleziono zwłoki dwunastoletniego chłopca. Szybko udaje się go zidentyfikować jako syna lokalnego bogacza, Alfa Skjødt Holma. Kiedy Agnes z Ottonem jadą powiadomić rodziców, okazuje się, że i oni nie żyją. Wszystko wskazuje na to, że pan domu zastrzelił najpierw żonę a potem siebie.
W miarę odkrywania nowych faktów, pojawiają się kolejne niejasności. Chłopca nie było od kilku dni, a jednak rodzice nie zgłosili zaginięcia, ani sami nie podjęli poszukiwań. Co tak naprawdę stoi za koszmarną, rodzinną tragedią?
Kryminał „Ciało na wrzosowisku" rozpoczyna najnowszą serię Larsa Kjædegaarda o komisarz Agnes Hillstrøm.
Ode mnie: Niestety cały cykl nie został dotąd w Polsce wydany. Te trzy tomy zachwyciły mnie klimatem i postacią głównej bohaterki. Kryminały skandynawskie na najwyższym poziomie.
Zabójcza przyjaźń – Alice Feeney
Jeśli dana historia ma dwie wersje, to znaczy, że jedna z osób kłamie...Kiedy w miasteczku Blackdown zostaje zamordowana kobieta, prezenterka wiadomości Anna Andrews niechętnie zgadza się zająć tą sprawą. Jej były mąż, nadkomisarz Jack Harper, podejrzewa ją o związek z tym przestępstwem, dopóki ślady nie zaczynają prowadzić do niego samego.Któreś z nich musi kłamać. A niektóre tajemnice warte są tego, żeby dla nich zabić.
Ode mnie: kolejny thriller wzięty na próbę bo dotąd nie miałam styczności z Autorką ale zachwycił mrokiem i tajemnicami od pierwszych stron. To jedna z tych lektur, które nie chce się odkładać tylko czyta się jednym tchem.
Terapeutka – B.A. Paris
Budząca dreszcz grozy opowieść o wymarzonym domu, który skrywa mroczną tajemnicę… Alice i Leo wprowadzają się do świeżo wyremontowanego domu na ekskluzywnym zamkniętym osiedlu. Właśnie spełnia się ich marzenie. Ale pozory mogą mylić. Wkrótce Alice zaczyna poznawać sąsiadów i odkrywa przerażający sekret domu, w którym zamieszkała. Co więcej, odczuwa coraz silniejszą więź z Niną, terapeutką, do której wcześniej ten dom należał. Tragiczne wydarzenia sprzed lat stają się obsesją Alice. Tym bardziej że gdy tylko z kimkolwiek porusza ten temat, wszyscy nabierają wody w usta. Mieszkańcy ekskluzywnego osiedla pilnie strzegą swoich sekretów. I nie są tak doskonali, jak się na pozór wydaje…
B.A. Paris była czterokrotnie nominowana do BESTSELLERA EMPiKu (jej książki trafiły na listę bestsellerów EMPiKu w sumie aż 91 razy!) i trzykrotnie znalazła się w finale plebiscytu Książka Roku Lubimyczytać.pl. Wybornie utkana pajęcza sieć kłamstw! Jane Corry, bestsellerowa autorka thrillera „I Made a Mistake“ Mroczna i pełna napięcia historia, na którą składają się podejrzenia, zdrady i mroczne sekrety kryjące się tuż pod powierzchnią pozornie idealnego życia na przedmieściach. TM Logan, bestsellerowy autor powieści „The Catch“
Wymarzony dom Alice kryje sekret niczym z nocnego koszmaru. Nowy, niesamowicie wciągający thriller B.A. Paris połknęłam, niemal dławiąc się z ciekawości. Louise Candlish, bestsellerowa autorka thrillera „The Other Passenger“
B.A. Paris z każdą kolejną książką jest coraz lepsza. Ależ to się czyta! Mel McGrath, bestsellerowa autorka powieści „The Guilty Party“
Sekrety, kłamstwa, paranoja i niepokojące uczucie klaustrofobii w zamkniętej społeczności podmiejskiego osiedla. Ta powieść jest aż gęsta od suspensu! Kia Abdullah, autorka książki „Truth Be Told“
Nie mogłam się oderwać! Całkowicie pochłonęła mnie ta kręta sieć tajemnic przenikająca złowrogą, zamkniętą społeczność! Roz Watkins, autorka książki „Cut to the Bone“
Ode mnie: B.A. Paris jest u mnie w czołówce ulubionych autorek thrillerów. Cokolwiek wyda biorę w ciemno i jak dotąd nie zawiodła. I ta powieść wciągnęła mnie totalnie i zaskoczyła zakończeniem. Trzyma poziom i nie jest to stracony czas.
Trup na plaży – i cały cykl Garstka w Ustce
Czerwiec. Piąta rano. Plaża w Ustce. Cisza, spokój i… trup!
Kiedy Magda Garstka wybierała się do Ustki, by odwiedzić babcię, nie spodziewała się, że czeka ją najbardziej ekscytujące lato w całym jej dotychczasowym życiu. Jest kelnerką. Teraz także znajdywaczką trupów. Dlaczego nie miałaby zostać również detektywem amatorem? Zwłaszcza że policja utknęła w martwym punkcie…
Rodzinne sekrety, złowieszcze wąsy i czarne charaktery stają się codziennością Magdy. Ale nic nie powstrzyma jej przed wyśledzeniem, kim był denat, jak zginął i czego, u diaska, szukał w rodzinnym pensjonacie Garstków.
A to dopiero wierzchołek góry tajemnic, które czekają na Magdę tego lata.
Lato nad Bałtykiem – smażona rybka, szum morza i roje turystów. A także tajemnica, która aż prosi się o odkrycie! U Anety Jadowskiej tak bliska memu sercu Ustka to miasteczko pełne sekretów. Dajcie się porwać tej słodko-gorzkiej opowieści!
Ode mnie: może to niesprawiedliwe, ale stronię od polskich autorów, bo często mnie zawodzą. Tutaj skusił mnie fakt, że akcja rozgrywa się nad morzem a konkretnie w Ustce. A im dalej czytam tym większa niespodzianka - trylogia (jak dotąd wydano 3 tomy ale wierzę że będzie kolejny) jest doskonała i poza wątkiem kryminalnym (w każdym tomie inny) to główne bohaterki są swietnie nakreślone, podobnie jak oddanie miasteczka ustka poza sezonem. Do tego Autorka porusza ważne tematy społeczne nie moralizując ale podając je w dobry i życiowy sposób. Książki naprawdę zostają w pamięci. Aneta Jadowska ma u mnie duży kredy zaufania.
Fot. główna wpisu Sheep / Pexels.com
Opisy książek z serwisu lubimyczytac.pl
Najlepsze lektury 2021 - ranking osobisty [1]
Jest druga połowa stycznia- najwyższy czas, by na chwilę spojrzeć wstecz i podsumować czytelnictwo własne na 2021 rok. Co roku wspominałam przy okazji rankingu o moim regularnym uczestnictwie w facebookowym wyzwaniu o nazwie Przeczytam "52 książki w roku" - co daje całkiem ładną średnią jednej książki w tygodniu. Ponieważ od wielu lat pułap 52 książek w roku nie był dla mnie problemem - tak dla siebie samej wyznaczałam zawsze ilość razy dwa czyli 104 książki w roku.
Z ogromną dumą mogę wreszcie tutaj napisać, że po raz pierwszy udało mi się dotrzeć do wartości trzycyfrowych i to przekraczających te 104 tytuły. Oj nie było to łatwe ale też nie biegłam na siłę do mety. Jak co roku uznałam - co będzie to będzie. Choćbym miała się zatrzymać np. na 103 książkach czyli już witać się z przysłowiową gąską.
Rok 2021 osiągnęłam z 139 tytułami na liczniku! Jak to się stało nie wiem, ale chętnie sama sobie odegrałabym fanfary :) Wiem za to, że w tych 139 książkach większość to były strzały w mój gust i przeżyłam wiele wspaniałych historii oraz dokształciłam się w tematach mnie interesujących.
Podobnie jak lata wcześniej wpis poświęcony wybrańcom (wybory czysto subiektywne) - podzielę na dwa odcinki, bo trudno mi zestawiać powieści z literaturą faktu.
W tym roku wyróżnię po trzy tytuły w trzech kategoriach
Literatura faktu/reportaż
Tak się złożyło że trzy książki, które zrobili na mnie największe wrażenie w 2021 roku są tzw literaturą górską.
Na podium za rok 2021 wchodzą (kolejność przypadkowa):
Pięć Stawów. Dom bez adresu – Beata Sabała-Zielińska
Kiedyś, żeby zarezerwować tu miejsce, trzeba było wysłać list - tradycyjnie, pocztą. Do skrzynek wpadały więc kartki i koperty opisane: "Schronisko w Pięciu Stawach Polskich. Tatry!"."A gdzie adres?!", zżymali się urzędnicy Poczty Polskiej, dopytując o nazwę ulicy, numer budynku i kod pocztowy. „To dom bez adresu!”, tłumaczyli oczywistą oczywistość miłośnicy Tatr, rwąc włosy z głowy, że można nie wiedzieć, o jakie miejsce chodzi.Do Pięciu Stawów nie dojedziesz. I nie zawsze dojdziesz! Tu wciąż warunki dyktuje natura. To najwyżej położone schronisko w polskich Tatrach, a jednak rezerwacje robi się z rocznym wyprzedzeniem… bo przecież to legendarna "Piątka".Tu szarlotka od zawsze smakuje tak samo, czyli wyśmienicie; niedźwiedź co rusz zagląda do spiżarni, a Biała Dama ponoć nadal strąca taterników z Zamarłej Turni. I obowiązkowo zima na kilka tygodni odcina niekiedy dolinę od świata.Od blisko stu lat schronisko prowadzi jedna rodzina - słynny ród Krzeptowskich. Z czym się mierzą, jak żyją, jak wychowują dzieci i jak tworzą miejsce, które stali bywalcy nazywają domem? Czy każdy znajdzie w nim miejsce? O codzienności, tej zwykłej i niezwykłej, opowiadają szefowe schroniska: Marychna i Marta (a w swoim pamiętniku ich babcia - Maria Krzeptowska) oraz ludzie przez lata z nim związani.To nie tylko historia domu gdzieś na końcu świata z własnym duchem i tożsamością. To także opowieści o tym, co wszyscy kochamy w górach: o pasji, braterstwie i pokorze. I punkcie, gdzie krzyżują się szlaki górskie i ludzkie.
Ode mnie - ta książka była miłym zaskoczeniem. Nie mam emocjonalnego stosunku do tego miejsca ani konkretnych osobistych wspomnień a jednak bardzo ją przeżyłam - jakby to było "moje" tatrzańskie miejsce. Napisane ogromnie wciągająca. Podejrzewam, że wpadnie po uszy w tą lekturę nawet osoba która nie ma pojęcia co to za miejsce. Aż ręce zacieram na dwie kolejne lektury Autorki (TOPR 1 i 2), które już czekają na czytanie. Opinie mają bardzo dobre. Pierwsza jej książka, która czytałam "Życie po Broad Peak.Opowieść żony himalaisty" została moją książką 2020 roku.
Everest. Góra Gór - Monika Witkowska
Znany i tajemniczy…
Oto historia wyprawy na najwyższą górę świata. To książka nie tylko o trudach wspinania, ale też o tym, jaki jest naprawdę himalajski gigant. Dziś niektórzy twierdzą, że na Everest może wejść każdy. Podobna droga na szczyt jest prosta( co roku przecież organizowane są komercyjne wyprawy na Górę Gór). Skoro jednak jest łatwo, dlaczego wielu wspinaczy rezygnuje? Dlaczego niektórzy giną w drodze?O żadnym innym szczycie nie krąży tyle fantastycznych opowieści. W czasie wyprawy autorka miała szansę sprawdzić, co jest prawdą, a co mitem. W książce, którą oddajemy do rąk Czytelników, [autorka] odpowiada m.in. na te pytania
· Dlaczego Góra Gór nazywa się Everest i dlaczego na mapach różnie podaje się jej wielkość?
· Jak wygląda najwyższa góra świata 60 lat po pierwszym zdobyciu i jak przebiegały te pierwsze wyprawy?
· Kim są współcześni wspinacze? Co każe im wydawać dziesiątki tysięcy dolarów na wyprawę, w czasie której ryzykują zdrowie i życie?
· Dlaczego wyprawa na Everest trwa prawie dwa miesiące i nawet jeśli wchodzi się z butlą z tlenem, zdobycie Góra Gór nie jest łatwe?
Ode mnie - Everest - słowo klucz , słowo otwierające mi przepustkę do najlepszych górskich lektur. ZAWSZE Everest będzie mieć fory. Lekko zafiksowała na punkcie tej góry, jej historii i wspinaczek na nią. Monika Witkowska odpowiedziała w swej książce na wszystkie nurtujące mnie pytania. Wspaniała przemyślana rzecz na temat góry gór.
Rodziny himalaistów - Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Joanna Sokolińska
Czy himalaiście wolno mieć dzieci? A męża? Żonę?
Czy realizacja marzeń o najwyższych górach jest przejawem egoizmu wspinaczy, czy ich prawem do życia na własnych zasadach?
O tym, jak wielka miłość do wysokich gór wpływa na ich życie, opowiadają najbliżsi wybitnych polskich himalaistów.
Ode mnie - Z pewnością niedoceniona książka na naszym rynku. Mnie przypomina wywiad rzekę z Ewą Berbeką - "Życie po Broad Peak. Opowieść żony himalaisty" która została jedną z moich książek na podium z 2020 roku. Kaliber emocji, wzruszeń na najwyższym poziomie. Bardzo osobista książka dla osób opowiadających o tym jak dzieli się życie rodzinne z himalaistą w polskich realiach.
Literatura faktu związana ze zwierzętami
Na podium za rok 2021 wchodzą (kolejność przypadkowa):
Czego uczą nas zwierzęta – Danielle MacKinnon
Stań się najlepszą wersją siebie dzięki mądrości zwierząt
Koty wiedzą, kiedy ich opiekunowie się smucą, psy wyczuwają podniecenie wiszące w powietrzu, a dzikie ptaki – zbliżające się niebezpieczeństwo. Zwierzęta wiedzą o wiele więcej, niż nam się wydaje!
Jeśli tylko wsłuchamy się w ich głos, będą w stanie poprowadzić nas ku następnemu etapowi naszej osobistej ewolucji. Ta jedyna w swoim rodzaju książka pokazuje, jak zrozumieć to, co zwierzęta chcą nam przekazać, oraz jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce i zmienić życie nasze i naszych zwierzęcych towarzyszy.
Głęboko i intuicyjnie pracując ze zwierzętami od niemal 20 lat, medium Danielle MacKinnon zdobyła mądrość, którą się dzieli, przeplatając pomocne narzędzia i techniki z osobistymi historiami jej klientów, krok po kroku wprowadzając czytelnika na drogę osobistego rozwoju poprzez słuchanie tego, co ma mu do przekazania jego zwierzę.
Ode mnie - kluczem do zachwytu nad tą lekturą jest jej pełen tytuł "Czego uczą nas zwierzęta? Jak domowi terapeuci pomagają nam pozbyć się ograniczeń i stać się lepszymi ludźmi". Mimo, że cały czas miałam wrażenie że Autorka trochę na siłę tworzy własną ideologię w temacie relacji ludzie - zwierzęta towarzyszące to jedynką w ostatecznym rozrachunku książka ta była dla mnie odkryciem i uzmysłowiła wiele wartościowych przesłanek i informacji. Inaczej spojrzałam na odchodzenie zwierzęcego przyjaciela i zachowania agresywne i lękowe kotów. Jakbym dostała klucz do ważnych drzwi., które dotąd były zamknięte.
Świat Nali - Dean Nicholson
Kronika niezwykłej przyjaźni, która zmieniła wszystko.
Gdy podczas samotnej podróży rowerem dookoła świata Dean znajduje Nalę, kotkę porzuconą na pewną śmierć w górach Bośni, nawet nie przypuszcza, o ile ciekawsza czeka go przygoda.
Nala od jazdy w transporterze woli podziwiać widoki wtulona w szyję swojego nowego przyjaciela. Wspólnie zwiedzają bałkańskie miasteczka, ratują stare osiołki w Grecji, walczą z chorobą w Azerbejdżanie, a w Gruzji przygarniają… Ducha.
Dzięki burej kotce Dean z lekkomyślnego imprezowicza zmienia się w troskliwego opiekuna, a jego zabawne relacje na Instagramie sprawiają, że ich podróżą zaczyna żyć cały świat. Przynosi to mnóstwo zaskakujących perypetii…
Fascynująca opowieść o wyjątkowej wyprawie, nieoczekiwanej przyjaźni i wolności, jaką daje pełna spontanicznych decyzji podróż.Jeśli twój kot najbardziej lubi siedzieć na kanapie, w podróż dookoła świata wybierz się z Nalą.
Ode mnie - nie ma tutaj zaskoczenia, bo książki oparte na faktach a dotyczące relacji człowiek-zwierzę od zawsze mnie wzruszały i fascynowały. Pokochałam brytyjskiego kota Boba, amerykańskiego Homera czy Deweleya. Ta para (Dean i Nala) to moi bohaterowie współczesności i po raz kolejny życie pokazuje że relacja człowiek-zwierzę może być wyjątkowa i ratująca dla obu stron. Śledzę fb i Instagram Deana i Nali z zapartym tchem.
Weterynarz z przypadku - Philipp Schott
Philipp Schott od kilkunastu lat leczy pacjentów z ogonem (i bez). W trakcie praktyki spotkało go wiele niezwykłych przygód ze zwierzakami (i ich właścicielami), zdobył również imponujące doświadczenie w rozwiązywaniu ich problemów.
Dlaczego został weterynarzem? Jak naprawdę wygląda jego praca? Wejdź do lecznicy tylnymi drzwiami i poznaj historie, które doprowadzą cię do śmiechu i do łez. Przy okazji dowiedz się, jak najlepiej zadbać o swojego przyjaciela i jak przygotować się do wizyty u weterynarza.PS Podczas powstawania tej książki nie ucierpiało żadne zwierzę (za to kilka osób zostało podrapanych!).
Ode mnie - ta historia to coś z pogranicza biografii zawodowej a książki popularnonaukowej. Jako niedoszła pani weterynarz (to był kiedyś mój zawód marzeń ale zrezygnowałam z niego wiedząc że trzeba podobnie jak na medycynie znać i pogłębiać przedmioty ścisłe) z przyjemnością prześledziłam ścieżkę zawodową weterynarza z przypadku. Książka jest napisana lekko i z ogromnym poczuciem humoru i dystansem do siebie i trudnych sytuacji. Jeszcze wtedy nie wiedziałam że powstaje jej rodzimy odpowiednik na moim ulubionym polskim weterynaryjnym blogu.
Literatura w tematyce muzycznej / biografie
Na podium za rok 2021 wchodzą (kolejność przypadkowa):
Wham! George i ja - Andrew Ridgeley
Poznaj prawdziwą historię zespołu Wham!
Wyobrażasz sobie Święta bez przeboju "Last Christmas"? Dzięki tej piosence Boże Narodzenie to wyjątkowy okres dla każdego z nas. Magiczna atmosfera to zasługa dwóch przyjaciół – George’a Michaela i Andrew Ridgeleya. Wszystko zaczęło się w 1981 roku, gdy jako osiemnastolatkowie postanowili założyć zespół…
Bardzo szybko Wham! stali się ikoną popkultury oraz symbolem lat 80. – czasu, kiedy imprezy trwały do białego rana, a ekstrawagancja była w cenie. Kto z nas nie tańczył do takich przebojów jak "Wake Me Up Before You Go-Go" lub "Careless Whisper"? Wielka sława, pierwsze miejsca na światowych listach przebojów, tłum szalejących fanów… tak w skrócie wyglądała historia duetu.
W 1986 roku George Michael i Andrew Ridgeley postanowili zakończyć wspólną działalność. Ich ostatni koncert odbył się na legendarnym stadionie Wembley, a 73-tysięczna widownia zapłakała, nie mogąc pogodzić się ze stratą. Choć minęło już tyle lat od tego wydarzenia, to legenda Wham! jest wciąż żywa!
Wham! George i ja to jedyna książka pokazująca nam zakulisowe życie zespołu. To także opowieść o jednym z najbardziej znanych muzyków na świecie, George’u Michaelu – opowieść tym cenniejsza, że snuta przez osobę, która znała go jak nikt inny!
Ode mnie - rok wcześniej przeczytałam fascynującą biografię George'a Michaela, ale byłam ciekawa co o okresie sukcesów grupy Wham! powie jej drugi muzyk i przyjaciel George'a z lat szkolnych. Fantastyczna wyprawa wehikułem czasów do muzycznych lat 80-tych. Napisane szczerze, wzruszająco - czyta się rewelacyjnie.
Serca bicie. Biografia Andrzeja Zauchy - Katarzyna Olkowicz i Piotr Baron
C'est la vie.
Takie jest życie.Trudno chyba znaleźć lepsze słowa niż fragment piosenki na opisanie życia Andrzeja Zauchy. Żył pełną piersią, ciesząc się każdym dniem.Muzyczny samouk, z zawodu zecer. W młodości kajakarz, trzykrotny mistrz Polski. Ze sportu zrezygnował dla… muzyki. Podczas swojej kariery współpracował z największymi twórcami jazzowymi, choćby Tomaszem Stańką i Janem "Ptaszynem" Wróblewskim, oraz popularnymi piosenkarzami, m.in. Andrzejem Sikorowskim i Ryszardem Rynkowskim. Kabareciarz i aktor.W roku 1991 jego tragiczna śmierć poruszyła całą Polskę.Kim był Andrzej Zaucha? W czym tkwi jego fenomen? Jak wspominają go najbliżsi przyjaciele?
Ode mnie - twórczość Andrzeja Zauchy w pełni doceniam dopiero od jakichś 10 lat. Może dojrzałam do tej muzyki. Z dzieciństwa pamiętam z TV sympatycznego pana z wąsem który często pojawiał się w okienku ale którego muzyka była w porządku choć raczej skierowana do pokolenia moich rodziców. Dziś słucham tego jakby innym uchem. Odkrywam jej wartość a w tle zawsze jest ta smutna historia miłosna bez happy endu, którą nawet ja z ówczesnych mediów pamiętam jako głośną sprawę. Książka napisana jako portret artysty i mężczyzny - niezwykle utalentowanego muzyka. W tle doskonały portret tamtych czasów i środowiska muzycznego Krakowa.
Ekstaza. Lata 90-te. Początek - Anna Gacek
Muzyka, filmy, seriale, teledyski, moda, media, idole i ikony, rewolucja w rytmie Smells Like Teen Spirit.
Seks, heroina i grunge. Supermodelki i trabanty. Laura Palmer, Courtney Love i Madonna. Jeremy i dziewczyny z teledysków Aerosmith. Kurt, Eddie, Layne, Chris i Andy. Axl i Bono. Seattle i Sub Pop. Koszule w kratę i martensy. MTV Unplugged i Beavis i Butt-head. Pokolenie X i Samotnicy. Anna Gacek w szerokim kontekście – obejmującym politykę, gospodarkę, kulturę, społeczeństwo i historię – zatrzymuje kilkadziesiąt niezapomnianych momentów popkultury. To opowieść pełna anegdot i mało znanych faktów.
Ekstaza Anny Gacek to więcej niż odpowiedzi na pytania, dlaczego Kurt Cobain opluł fortepian Eltona Johna, Agent Cooper uwielbiał słodycze, Anna Wintour nienawidziła grunge’u, Eddie Vedder zdemolował Carnegie Hall, a skromna pracownica wytwórni płytowej z Seattle wkręciła „New York Timesa”. To poruszająca opowieść o młodych ludziach zagubionych w swoim sukcesie, przerażonych niechcianą rolą rzeczników pokolenia. O samotności w adorującym tłumie, o pułapkach sławy, bezlitosnym świecie mediów i show biznesu, wreszcie o nieuchronnej tragedii.
Były to czasy najlepsze i były to czasy najgorsze. Były to wspaniałe czasy.
Lat dziewięćdziesiątych nie można opisać w jednej książce, to dopiero początek.
Ode mnie - tą książką kończyłam literacką przygodę 2021 roku. Zarwałam dla niej Sylwestra, ale nie żałuję ani minuty. Tak jak lubiłam radiowe audycje Anny Gacek tak wiedziałam, że Autorka sprawdzi się w formie muzycznej opowieści książkowej. O ile dla Anny gacek lata 90-te to te najważniejsze (ja jednak wybrałabym 80-te) to ten okres w muzyce i sztuce też mnie mocno kręci i przeżyłam każdy rozdział wracaj myślami do tamtych chwil. Napisane tak, że nie można się oderwać. Potem już tylko szuka się tych wszystkich zespołów i piosenek na YouTube.com :)
Fot. główna wpisu Sheep / Pexels.com
Opisy książek z serwisu lubimyczytac.pl