Ósme urodziny bloga

Wpisywałam dzisiejszy nagłówek i nie mogę uwierzyć w wartość liczbową. To już 8 lat razem na Latarnicy? Wy moi czytelnicy i ja - która was nie widzę, ale dzięki komentarzom, mailom i statystykom wiem, że licznie tutaj bywacie.

Dziękuję za kolejny miniony wspaniały rok. Miałam o czym pisać, często dzięki Waszej aktywności fotograficznej czy wyszukiwaniu interesujących informacji. Nie jestem w stanie nad wszystkim panować, podejrzeć wszystkie portale, media i profile. Choć moje ręce wystukują teksty i wrzucają fotki to Wy współtworzycie ten blog latarniany.

Tematyka morska i latarniana zdecydowanie tutaj dominuje i nie zamierzam zmieniać tych proporcji. Ile sił mi starczy na prowadzenie bloga o tak niszowej jednak tematyce? Sama nie wiem. Na pewno 8 lat temu nie przypuszczałam ze w roku 2018 będę nadal tworzyć Latarnicę, a w roku 2017 ukaże się pierwszy autorski kalendarz latarniany. Przy okazji zachęcam do jego zakupu, bo zostały ostatnie egzemplarze. Poszczególne karty możecie obejrzeć w grudniowym wpisie.

Czego sobie życzę? Stałych i nowych Czytelników. Bardzo cieszą mnie maile, gdy piszecie że trafiliście na Latarnicę przypadkowo, ale już szybko ją nie opuścicie. Że znajdujecie tam wiele ciekawych treści dla siebie.

Poza odbiorcami życzę sobie dobrych tematów, fantastycznych zdjęć autorskich i waszych, podróży do miejsc ukochanych i nowych.

A na koniec po prostu BARDZO Wam dziękuję za stałą obecność. To motywuje, napędza, inspiruje.

Fot. pinterest.com

Fot. główna wpisu - fotografierende from Pexels