Latarnica poleca - vol. 26 - Muzeum Rybołówstwa w Helu

Tak się złożyło, że o tej książce dowiedziałam się ze strony facebookowej Narodowego Muzeum Morskiego, które jest jej wydawcą. Akurat późnym latem 2019 ogłosili konkurs, w którym można było wygrać taki egzemplarz. Mimo, że w czerwcu byłam w Helu nie miałam pojęcia, że placówka muzealna ma taki piękny nowy przewodnik po swoich wystawach prezentowanych w dawnym kościele przy porcie.

Moja wypowiedź konkursowa przypadła jury do gustu i tak stałam się posiadaczką tej wspanialej książki. Oczywiście gdyby mi wpadła w Muzeum w oko na pewno i tak bym ją nabyła, a tak gdy na nią patrzę mam miłe wspomnienia rywalizacji w drodze do wygranej.

Przewodnik pana Jerzego Litwina (którego z racji bycia członkiem TPNMM znam osobiście i szanuję jako wspaniałego dyrektora NMM w Gdańsku - obecnie jest już na zasłużonej emeryturze) to pięknie edytorsko wydany szczegółowy komentarz znawcy do wszystkich ekspozycji, które turysta i miłośnik helu może zobaczyć na kilku poziomach placówki muzealnej, która jest helską filią NMM i nosi nazwę Muzeum Rybołówstwa.

Każdy kto jest zainteresowany historią tego rejonu - poza Muzeum Helu (otwarte w 2015 roku pod inną nazwą) położonym przed wjazdem do miasta w obiekcie B-1, „Anton”, wybudowanym przez Niemców w 1941 roku (a bardzo polecam tamtą placówkę!) - musi również zajrzeć do Muzeum Rybołówstwa.

Obiekt znajduje się przy samym porcie i przeszedł metamorfozę, bo ja pamiętam go jeszcze sprzed remontu i zanim pojawiła się w nim winda wiodąca na poziom tarasu widokowego na dawnej kościelnej wieży. Dodam, że przy obiekcie w osobnej sali jest ciekawie wyposażony sklep z regionalnymi pamiątkami.

Przewodnik Litwina obejmuje kilkadziesiąt tematycznych rozdziałów z wspaniałym materiałem ilustracyjnym. Mnie najbardziej cieszyły helskie archiwalia starych fotografii, kart pocztowych, map i sztychów. Mogłabym dług się wpatrywać w takie ilustracje.

Zdaję sobie sprawę, że jestem ponad przeciętnym pasjonatem tego regionu. I zazwyczaj moje zachwyty będą ponad miarę na plus. Ale jeśli podczas pobytu Helu odkryłeś, że to miejsce cię urzeka warto mieć taki dodatkowy fachowy komentarz do oglądanej ekspozycji.

Publikacja poprowadzi nas przez najstarsze dzieje osady Hel, prześledzimy historię obiektu, w którym obecnie znajduje się filia muzeum, poznamy bliżej bursztyn, dzieje rybołówstwa w tym regionie, kaszubów jako ludność nadmorską - ich zajęcia i kulturę oraz Słowińców - kaszubów nadłebskich. Oczywiście duży nacisk w tym wszystkim jest na pracę i wyposażenie w sprzęt (narzędzia, jednostki pływające) rybaków przez minione wieki, bowiem tym głównie parała się ludność.

Ale przewodnik nie stroni też od sztuki i mamy w nim reprodukcje obrazów o tematyce rybackiej. Ostatnie rozdziały poświęcone się już tematyce i historii nam najbliższej bowiem prześledzimy okres od I Wojny Światowej poprzez rozwój gospodarki morskiej w międzywojniu, lata II WŚ i czasy po jej zakończeniu opisujące dalszy rozwój gospodarki morskiej, rybołówstwo bałtyckie aż po współczesność i plany na przyszłość. W końcu mamy już XXI wiek. Ta różnorodna tematyka ma swoje odbicie w ekspozycjach muzealnych i to też pokazuje ten przewodnik.

Tak naprawdę ta pozycja wydawnicza to taki pewniak dla osób kochających historię Półwyspu Helskiego. Wypada ją mieć. Po prostu: Latarnica poleca!

Na zakończenie polecam link do ciekawego artykułu o Starym Helu (niem. Alt Hela):https://tytus.edu.pl/2020/01/09/stary-hel-osrodek-handlu-gniazdo-piratow-mala-atlantyda/?fbclid=IwAR23BPwe5pYz2Sv1M8ZJ9gHCEs9UdA5KuQAJMV6vA7JOBaV4r2Ukt_CPkFc

Dane książki: 
Tytuł:  Muzeum Rybołówstwa w Helu
Autor:  Jerzy Litwin
Wyd. Narodowe Muzeum Morskie
Rok wydania: Gdańsk 2019
Ilość stron: 120
Oprawa miękka

Poniżej wybrane zdjęcia wnętrza tego przewodnika:

Fot. Latarnica


Dobrze rokujące nowości! [1]

Wiosna i lato przyniosła w tym roku kilka doskonale zapowiadających się lektur książkowych. Kto gustuje w historii wybrzeża, kocha nasze morze i nie potrafi bez niego oddychać a pewno odnajdzie się w tych lekturach.

Od razu dodam, że jeszcze żadnej nie czytałam, ale może ktoś z was chciałby również już nabyć to wrzucam zajawki z krótką informacją. Notki o książkach pochodzą od wydawców.

Jurata. Cały ten szpas - Anna Tomiak (wyd. Czarne)

Dziewięćdziesiąt lat temu zauroczeni swoim morzem Polacy zamarzyli o kurorcie z prawdziwego zdarzenia. Jurata natychmiast stała się ulubionym miejscem wakacyjnych pobytów ówczesnych elit. Można tu było spotkać Wojciecha Kossaka, zajeżdżającego przed swój dom lśniącym automobilem. Plażą przechadzał się prezydent Mościcki, a w luksusowych pensjonatach zatrzymywały największe gwiazdy z Bodo, Smosarską i Kiepurą na czele. 

Krótka przedwojenna historia zakończyła się we wrześniu 1939 roku. Letnicy wyjechali, a Niemcy skwapliwie korzystali z jurackiej infrastruktury. Odpoczywali tu lotnicy Luftwaffe i młodzież z Hitlerjugend. 

Po wojnie władza ludowa usiłowała zmienić elitarny charakter kurortu na egalitarny. W najbardziej atrakcyjnych miejscach wzniesiono ośrodki FWP, wyburzano przedwojenne wille i wycinano sosny. Ale nawet pod nowymi rządami Jurata zachowała swój swobodny styl przechowywany we wspomnieniach i anegdotach. 

W XXI wieku w miejscu dawnej Juraty wyrasta nowa, ze szkła, betonu i stali. Historia toczy się dalej. 

Anna Tomiak opowiada o nadmorskim kurorcie od jego początków w 1928 roku, przez zmianę w centrum wczasów pracowniczych, aż po powrót do elitarności w latach 90. i czasy współczesne.

Wakacje 1939 - Anna Lisiecka (wyd. Muza)

Ludzie z pierwszych stron gazet: Nałkowska, Barszczewska, Halama, Mościcki, Gombrowicz i ci mniej znani: Straszewicz, Parnell, Pruszkowski, Roszkowska, Stempowski - w scenerii upalnego lata. Ich nadzieje, tęsknoty, żarty, marzenia i plany. Szlaki przemierzane luksusowymi, szybkimi wagonami o aerodynamicznych kształtach, liniami LOT-u, ale także własnymi samochodami oraz ekonomicznymi wagonami trzeciej klasy. Raiki dla bogatych: Zakopane, Jurata, Krynica, Zaleszczyki i urokliwe letniska: Kosów Huculski, Jaworze, Kazimierz. Słoneczny polski modernizm Ciechocinka oraz campingi wagonowe. Wszystko to w innych niż dzisiejsze granicach i często w zapomnianych pejzażach.

"Taniec w przeddzień kataklizmu, modny krok lambeth-walk, w Zakopanem zabawy letników i artystów, na Polesiu arystokratów, dyplomatów i szefa brytyjskiej misji wojskowej polującego na kaczki. Wojna wisi w powietrzu, jednak jej nie będzie, bo Hitler się nie odważy, a jeśli, to po trzech tygodniach zwycięska defilada w Berlinie, nasza i sojuszników. Mamy gwarancje Anglii. Książka Anny Lisieckiej – pełna szczegółów, epizodów, ludzi krótko obecnych albo znikających wraz z wybuchem wojny w 1939 – odtwarza tamten makabryczno-rozrywkowy nastrój. Po raz drugi w życiu poczułem się trzynastolatkiem na progu wieku dojrzewania. Weź pod rękę damę swą, idź na spacer razem z nią – wzywał lambeth-walk w Zakopanem."
Jacek Bocheński

Pokój z widokiem. Lato 1939 - Marcin Wilk (wyd. W.A.B.)

Współczesne lato to przede wszystkim wakacje. W przedwojennej Polsce lato odróżniało się od innych pór roku tylko tym, że było cieplej.

Podróżowali oczywiście artyści, literaci, dziennikarze, a kurorty z roku na rok stawały się coraz nowocześniejsze (tak jak modernizowała się Polska). Ale nie wszędzie było tak kolorowo. Na wsi o wakacjach się nie marzyło. Krucho z marzeniami było także w województwach wschodnich, dziś określanych mianem Kresów.

Opisując ostatnie przedwojenne lato, Marcin Wilk zajrzał do Zakopanego, spędził trochę czasu w Gdyni, przyjrzał się Zaleszczykom, ale przede wszystkim zboczył z popularnych tras turystycznych. Przemierzając tereny Polski przedwrześniowej, postanowił dotrzeć do żyjących świadków epoki i wysłuchać ich opowieści o ostatnich tygodniach życia w pokoju.

Obrazy pamięci wzbogacone wycinkami z prasy i dokumentami epoki złożyły się w mozaikę o codzienności na moment przed apokalipsą.

Kuźnica - Małgorzata Abramowicz (wyd. BiT)

Kolejna publikacja Małgorzaty Abramowicz o czasach dwudziestolecia międzywojennego nad brzegiem Bałtyku. Opowiada o przemianie małej wioski rybackiej w modne letnisko, o nieustającej walce z żywiołem, o ludziach, którzy na wąskim pasku ziemi, między Wielkim i Małym Morzem z ogromną determinacją walczyli o swoje domy. Jak zwykle pomocne były: prasa międzywojenna, notatki i artykuły, zachowane w archiwach dokumenty, pocztówki, ilustracje i zdjęcia z prywatnych albumów.

Jeszcze żyjemy. Lato '39 - Marcin Zaborski  (wyd. Bellona)

Marcin Zaborski wraca do upalnego lata 1939 roku. Próbuje odtworzyć świat ostatnich miesięcy poprzedzających wojenny dramat. Przywołuje zapachy i smaki. Pokazuje codzienne życie Polaków, zabiera nas na przedwojenne ulice wielu miast i miasteczek, opisuje z jakimi problemami zmagają się w tamtym czasie ich mieszkańcy. Towarzyszy im w podróżach do popularnych kurortów i „badów”. Przygląda się turystom na plażach nad polskim Bałtykiem, śledzi modowe trendy zaglądając do walizek i szaf polskich kobiet.

Uliczny hałas, pękające w szwach kolejki podmiejskie, matrymonialni oszuści, nocne wyścigi nietrzeźwych kierowców. Prężenie muskułów w polskiej armii, dramatyczne sceny z Gdańska, dyplomatyczne zabiegi, które mają uchronić świat przed eksplozją wojennej zawieruchy. Nadzieja na to, że uda się jej uniknąć przeplata się tu z przekonaniem o nieuchronności starcia, które na zawsze już zmieni świat.

Czym żyją Polacy w lipcu i sierpniu 1939 roku?

Tryptyk Helski. Część II od roku 1920 do roku 1938 - Mirosław Kuklik (wyd. Stowarzyszenie Miłośnicy Helu)

"Tryptyk Helski. Część II od roku 1920 do roku 1938" - kolejna część historii Helu obejmującej czasy międzywojnia przybliżona przez dyrektora Muzeum Ziemi Puckiej - Mirosława Kuklika.

Fot. główna wpisu - pexels.com


Literatura z latarnią w tle – aneks [7]

Co kilka miesięcy lub jak się zbierze to i tygodni, wracam do cyklu pokazującego okładki książek na których występują zdjęcia lub specjalnie stworzone na ich potrzeby ilustracje wykorzystujące motyw latarni morskiej.

Te konkretne latarnie nie zawsze istnieją naprawdę ale celem dla mnie jest sam projekt okładki a nie detaliczność oddania jakiejś konkretnej czy treść opisująca latarnię z okładki. Bowiem bardzo często treść tych książek NIE MA NIC wspólnego z latarnictwem.

Mimo to, zamieszczam przy tych, o których znajdę informację, krótki jej opis zaznaczając, że osobiście nie znam ich treści i może jedynie ta notka kogoś mimo wszystko zachęci aby po daną pozycję sięgnąć.\r\n\r\nDziękuję przyjaciołom i znajomym trzymającym rękę na pulsie w tym temacie i podsyłającym mi okładki książek do cyklu. Bez was nie byłoby tylu już tych odcinków.

Informacje o książkach z portali internetowych i od wydawców.

STRATEGIA MILIONERA

Z pewnością spotkałeś się już z wieloma "genialnymi" i "niezawodnymi" receptami na szybkie i spektakularne wzbogacenie się. Być może czytałeś inne poradniki, których autorzy przekonywali Cię, że dzięki nim na pewno staniesz się niezależny finansowo. Tymczasem w Twoim życiu nic się nie zmieniło...Dlaczego miałoby się stać inaczej w przypadku tej książki? Roger James Hamilton został przedsiębiorcą zaraz po ukończeniu studiów. Zanim osiągnął swój wielki sukces, zaznał wielu porażek. Dziś twierdzi, że nauki z nich płynące okazały się o wiele cenniejsze od wykładów na uniwersytecie, gdyż właśnie dzięki porażkom nie tylko odnalazł własną drogę, ale nawet całą mapę, która poprowadziła go do sukcesu.Chcesz dojść do niezależności finansowej? Świetnie! Znasz już swój cel. Niestety nie zrealizujesz go, dopóki nie dowiesz się, kim jesteś i w jakim miejscu się znajdujesz.\r\nStrategia milionera w niepowtarzalny, zrozumiały i ciekawy sposób wskaże Ci drogę do finansowej niezależności. Najpierw jednak wykonaj krótki test online: w ciągu kilku minut dowiesz się, który Geniusz tkwi w Tobie i na którym poziomie Wieży Bogactwa właśnie się znajdujesz.

FACET Z VENICE

U podnóża nadbałtyckiej latarni morskiej, wczesnym rankiem, wczasowicze znajdują ciało eleganckiego mężczyzny. Ku zdumieniu policji okazuje się, że to najbogatszy Polak. Książka Marka Barańskiego "Facet z Venice" jest bardzo udanym połączeniem powieści kryminalnej z thrillerem politycznym. Napisana żywym językiem, ze starannie nakreślonym, realistycznym tłem, stanowi zajmującą lekturę, która może zainteresować nie tylko miłośników gatunku. Fabuła jest interesująca, toczy się wartko, niejednokrotnie zaskakując Czytelnika. Pierwszorzędną zaletą tego thrillera jest realizm szczegółów i świetnie wykorzystana znajomość miejsc, procedur i rozmaitych kulis polityczno-towarzyskich, które Autor poznał i umiejętnie je dozuje, konsekwentnie budując napięcie właściwe gatunkowi.

SERCE ZE SZKŁA

Juli nie jest szczególnie zachwycona, gdy ojciec prosi ją, by spędziła zimową przerwę świąteczną na wyspie Martha’s Vineyard. Jej zadaniem ma być rozweselenie Davida, syna pracodawcy ojca Juli, którego narzeczona niedawno zginęła, spadając z klifu. Po przybyciu na wyspę odczuwa budzącą grozę aurę domu i spotyka zamkniętego w sobie Davida. Mimo że przystojny chłopak traktuje Juli chłodno, ona jest nim coraz bardziej zafascynowana. Wkrótce dziewczyna odkrywa, że wiele kobiet na wyspie zginęło tragiczną śmiercią, a wszystko podobno za sprawą dziewiętnastowiecznej klątwy, od wielu lat skłaniającej młode kobiety do rzucenia się z urwiska w morską otchłań. Wkrótce Juli zaczyna słyszeć głosy i przestaje rozróżniać, co jest prawdą, a co iluzją. Kiedy zakocha się w Davidzie, znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. "Serce ze szkła" jest pierwszą częścią trylogii dla młodego czytelnika zainspirowaną słynną powieścią Daphne du Maurier Rebeka, zekranizowaną przez Hitchcocka w 1940 roku.

MCSA

Książka zawiera 100% zadań instalacyjnych i konfiguracyjnych systemu Windows 10, w tym wdrażanie systemu Windows, konfigurowanie i wspieranie podstawowych usług, zarządzanie i utrzymywanie systemu Windows oraz wiele więcej ...

KAMIENNY ŻAGIEL

Podczas drugiej wojny światowej u wybrzeży Szkocji zaginął John Osvald, szwedzki rybak. Sześćdziesiąt lat później jego syn Axel również znika bez śladu w trakcie podróży do Szkocji. Na prośbę jego zaniepokojonej córki Erik Winter podejmuje się zbadać tę sprawę. Kolejny raz spotyka swojego kolegę po fachu, Steve’a MacDonalda, by wraz z nim przeprowadzić śledztwo. Jednak tym razem przyjmuje ono obrót, jakiego żaden z nich nie mógł się spodziewać. W tym samym czasie w Göteborgu inspektor Aneta Djanali bada sprawę mężczyzny podejrzanego o znęcanie się nad żoną. Policjantka mimowolnie zostaje wciągnięta w wydarzenia, które skłaniają ją do refleksji nad własną przeszłością... "Kamienny żagiel" to szósty tom cieszącego się dużą popularnością cyklu 10 powieści kryminalnych połączonych postacią komisarza Erika Wintera. To pełne napięcia thrillery o mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy. Opowiedziane z ironicznym dystansem, zmuszają do refleksji nad sprawami daleko odbiegającymi od sensacyjnej fabuły.

NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO

ONA – Zuza, lat 45, rozwiedziona lekarka, matka studiujących bliźniaków. Ładna, ciepła, z lekką nadwagą w przeszłości, obecnie BMI w normie. Lubiana przez pacjentów i przyjaciół, ale nieco znużona swoim życiem. Czuje się jak chomik w kołowrotku. ON – Maks, bogaty przedsiębiorca, początkowo podający się za kucharza. Pół Polak, pół Niemiec. Rozwiedziony przed czterema laty, z chwilową niechęcią do kobiet. Spotykają się w nadmorskiej miejscowości w dość niefortunnych okolicznościach. Początkowo nie pałają do siebie sympatią, jednak opatrzność styka ich ze sobą ponownie, tym razem na niemieckiej wyspie Föhr, i wówczas sprawy przybierają zupełnie nieoczekiwany obrót.

PRZEZNACZENIE

Londyn, rok 1950. Alice ma wyjątkowy dar – rozróżnia i trwale zapamiętuje każdy zapach. Komponowanie perfum, które następnie sprzedaje londyńskim perfumeriom, to jej pasja, a zarazem podstawowe źródło dochodu. Pracuje w samotności, a co weekend spotyka się w swoim mieszkaniu z czwórką oddanych przyjaciół. Te dość hałaśliwe imprezy, których uczestnicy raczą się alkoholem, wyśpiewując na głos wszystkie znane im piosenki, stanowią prawdziwe utrapienie dla ekscentrycznego sąsiada Alice – malarza noszącego nazwisko Daldry. Dzień przed wigilią Bożego Narodzenia, za namową przyjaciół, Alice jedzie z nimi na wycieczkę do Brighton, gdzie na molo rozłożyło się wesołe miasteczko. Spotkanie z wróżką na zawsze odmieni monotonne życie dziewczyny. Starsza kobieta o zniewalającym uśmiechu oznajmia Alice, że mężczyzna, którego szuka od zawsze, nie wiedząc nawet, czy istnieje – ten, który kiedyś będzie znaczył dla niej najwięcej – właśnie przeszedł za jej plecami. Aby go poznać, młoda kobieta będzie musiała spotkać sześć osób oraz odbyć daleką podróż. Odkryje wówczas, że wszystko, w co wierzyła, w rzeczywistości nie istnieje. Przepowiednia wróżki nie daje Alice spokoju. Nie może pracować, a w nocy dręczą ją koszmarne sny. W końcu przyjmuje nieoczekiwaną propozycję swego sąsiada, pana Daldry'ego, z którym w międzyczasie zdążyła się zaprzyjaźnić. Wspólnie udają się na wyprawę do Turcji, by wyjaśnić zagadkę niezwykłej przepowiedni. Według wróżki, to właśnie Stambuł kryje rozwiązanie dramatycznych tajemnic związanych z dzieciństwem Alice, a także jej przyszłością...