Zimowe Orłowo [3]

Dziś, w pierwszy dzień nowego miesiąca, ostatnia fotorelacja z mojego styczniowego pobytu w Gdyni. Marzec przyniesie zmianę pory roku. Nareszcie wiosna tuż tuż!

Na zdjęciach poniżej - sam klif i jego najbliższe otoczenie. Miejsce to bywa nazywane również Orłowskim Cyplem czy Orlą Głową. Stromy brzeg Kępy Redłowskiej w Gdyni jest wybitnie urodziwy. Niestety poprzedni rok pokazał, że to miejsce jest wciąż niebezpieczne i osunięcia mogą wystąpić nagle, co miało miejsce w styczniu 2018.

Każda pora roku sprawia, że staje się on inny. Inspiruje malarzy, fotografów, jest ulubionym miejscem sesji ślubnych. Ja uchwyciłam go tym razem w zimowej szacie.

Fot. Latarnica / styczeń 2019.


Zimowe Orłowo [2]

Dziś druga fotorelacja z mojego styczniowego pobytu w Trójmieście. Kiedy piszę te słowa za oknem w Poznaniu niemal wiosennie i ma być 12 stopni na plusie. A wciąż mamy luty i zimę.

Tym razem zdjęcia z tego, z czego najbardziej słynie gdyńskie Orłowo czyli swojego klifu. Przychodziłam tutaj od wczesnych lat dzieciństwa. To był obowiązkowy punkt pobytu w Trójmieście. A w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym jeździłam do Gdyni z dziadkami rokrocznie.

Zimowa plaża jest bardzo surowa. Ale lubię ten chłód, mróz i ograniczoną paletę barw. Zatoka tego dnia była spokojna, woda jak w jeziorze: gładka i niemal nieruchoma. Cisza, bezwietrznie...

Poniżej widok na klif i plażę u jego podnóża na chwilę obecną tj. końcówkę stycznia br.

Fot. Latarnica / styczeń 2019