Ze starej prasy [61]
Dziś w cyklu "Ze starej prasy" zaglądam do czasopisma "CZAS", a konkretnie do numeru 227 z 18 sierpnia 1939 roku. Do wybuch II wojny światowej zostało kilkanaście dni. Ten artykuł to jeden z ostatnich na temat legendy i powiązaniach Stefana Żeromskiego z latarnią morską Rozewie.
Na stronie 6 znalazł się artykuł Zbigniewa Konarzewskiego pt. "W nadmorskich pracowniach pierwszych polskich marynistów", w których autor wspomina o otwarciu dla odwiedzających latarnię Rozewie I pokoju Żeromskiego, w którym według przedwojennej legendy pisarz mieszkał i tworzył "Wiatr od morza". Jak wiadomo literat nie spał w latarni i wspomniany utwór tam nie powstawał, ale latarnię kilkakrotnie odwiedził. Grunt to tzw. dobry marketing, a co za tym idzie goście sami licznie napływali do latarni, aby to wszystko na własne oczy zobaczyć.
Możemy tam przeczytać m.in:
W Rozewiu w latarni morskiej budowanej przed przeszło 300 laty, w roku 1921 i 1923 zamieszkał Stefan Żeromski. [...] O szczegółach z życia pisarza w Rozewiu chętnie opowiada ówczesny latarnik p. Wzorek. W jego słowach tkwi ciepło miłości do wielkiego człowieka, zrozumienie jego indywidulaności, podziw dla usposobienia, dobroci i trafnej zdolności cenienia ludzi. Staraniom p. Wzorka, pomocy władz i społeczeństwa zawdzięczać można, że w pokojach Żeromskiego zachowano wszystkie sprzęty służące do pracy i odpoczynku.
Poniżej winieta pisma "Czas"
Poniżej strona z artykułem "W nadmorskich pracowniach..."
Poniżej dwa zachowane zdjęcia z wnętrza latarni z pokojem Żeromskiego, fot. archiwum NAC