Zdjęcie na niedzielę - 12 marca 2023

Wciąż mamy kalendarzową zimę. I aura zimowa naprawdę nie odpuszcza. Mimo że do połowy marca zaledwie kilka dni. Na dzisiejszą niedzielę mam zimowy obrazek z 2021 roku z Muzeum Helu. Kto był albo kto przechodził ulicą obok ten nie mógł nie zauważyć górującej nad obiektem repliki starej blizy.

Wygląda ciekawie o każdej porze roku. Ja osobiście miałam okazję oglądać ją tylko latem.

Fot. Muzeum Helu /Hel 2021


Muucho czyli grafiki z serii Bliza

Zupełnym przypadkiem trafiłam w sieci na stronę z grafikami o nazwie Muucho. A tam na serię grafik pod wspólnym tytułem Bliza. Serce od razu mocniej zabiło i okazało się że TAK - są tam grafiki również z naszymi latarniami. Póki co 7 bliz pojawiło się w ofercie sklepowej.

Co i kto kryje się pod projektem Muucho?

Przede wszystkim technika druku zwana risografią oraz artysta i autor wszystkich grafik Arek Borkowski.

O nim i technikach druku możecie przeczytać na stronie internetowej mucho.pl

Poza tym warto zajrzeć też na Facebooka: www.facebook.com/Arek-Borkowski-Muucho-122917241699493/ i Instagram: Instagram.com/muucho.pl

O serii bluza tak Autor pisze na swojej stronie:

Seria dla wilków morskich i koneserów dźwięku nautofonu – najciekawsze latarnie morskie z różnych zakątków świata. Lubisz wchodzić kilkadziesiąt metrów po schodach tylko po to, żeby zobaczyć drzewa z góry? Jesteś amatorem optyki, a do kolekcji soczewek brakuje Ci już tylko tej rzekomo wartej milion dolarów soczewki Fresnela? Byłeś na wycieczce w Helu i zabrakło Ci drobnych na pamiątkową pocztówkę, bo całe kieszonkowe wydałeś na kapiszony i gumowego pająka z pompką i pneumatycznym zawieszeniem? Ta seria jest dla Ciebie.

Poniżej nasze latarnie dostępne w sklepiku internetowym. Mnie się bardzo podobają.

Fot. ze strony muucho.pl


Najstarsza helska bliza

Jeśli chce się rozmawiać o historii helskich latarni morskich, nie sposób nie wspomnieć tej, o której wiemy najmniej - ale której istnienie potwierdzają pisane źrodła.

Zanim na Helu pojawiły się "klasyczne" latarnie, mające postać zwężających się ku górze murowanych wież na helskiej kosie znajdowała się tzw. bliza mająca postać wysokiego żurawia z wiszącym miedzianym koszem. W nim palono smołę i węgiel drzewny.

Notkę prasową na temat wizyty w Helu króla Jana III Sobieskiego (XVII wiek) prezentowałam już na Latarnicy w cyklu Ze starej prasy. Dziś pragnę jedynie przypomnieć archiwalne ujęcia pewnego kopca, który stanowił dawną podstawę blizy. Odkrycie to miało miejsce przed II WŚ na terenach przy helskim Kurhausie (Hotel Polonja).

Poniżej artykuł prasowy nt odkrycia ruin latarni.

Ze zbiorów Muzeum Helu.

Poniżej archiwalne ujęcia miejsca odkrycia ruin.

Odsłonięta podstawa starej blizy
ok.1937

Ze zbiorów Muzeum Helu - 2x

To tyle jeśli chodzi o historię i najstarszą helską latarnię. Można próbować sobie dziś wyobrazić taki obiekt w postaci dużego żurawia, bo przywykliśmy jednak do bardziej klasycznych latarni czyli wysokich wież zwieńczonych laternami z sercem latarni - czyli jej optyką (aparatem świetlnym).

Ale jest takie miejsce we współczesnym Helu, gdzie możemy replikę starej blizy zobaczyć w realu. To Muzeum Helu - placówke, o której również już pisałam i pokazywałam na fotografiach.

Muzeum mieści się w poniemieckim betonowym bunkrze, zaraz za torami kolejowymi idąc / jadąc w kierunku z Helu do Juraty. Ma swoją stronę internetową http://muzeumhelu.pl/ oraz profil na facebooku - https://www.facebook.com/muzeumhelu/

Na "dziedzińcu" przed wejściem do bunkra stoi wysoko i góruje nad nami właśnie taka dawna helska bliza. Poniżej kilka jej ujęć o różnej porze.

Fot. Muzeum Helu- 5x

Serdecznie dziękuję Panu Ryszardowi Kretkiewiczowi z Muzeum Helu za podzielenie się opublikowanymi dziś materiałami.


Muzeum Helu [2]

W 1 odcinku ukazującym placówkę muzealną z Helu prezentowałam otoczenie zewnętrzne obiektu - w tym piękny ogródek i uratowany z latarni na Górze Szwedów nautofon.

Dziś wejdziemy już do środka, ale zanim to uczynimy jeszcze kilka ujęć górującej nad kompleksem repliki blizy - obiekt jeszcze był w trakcie montowania. Robi wrażenie!

Poniżej fragmenty ekspozycji muzealnej

Fot. Latarnica / 2018


Dwie nowe blizy!

Dziś mam dla was całkiem bombowe dwie nowości latarnicze z naszego "ogródka". Każdy kto zaplanował sobie tego lata pobyt w okolicy Półwyspu Helskiego lub w samym Helu doceni ten fakt podwójnie, bowiem będzie mógł zobaczyć dwie nowe blizy.

Mam na myśli blizy w sensie historycznym - repliki/modele dawnych latarni tzw. garnków wulkana.

1/ Pierwszą można zobaczyć dojeżdżając do Helu czyli na sam koniec cypla helskiego. O niej wiedziałam już pod koniec marca kiedy to dostałam jej świeżutkie zdjęcie tuż po postawieniu w Muzeum Helu w obiekcie B1 Muzeum Obrony Wybrzeża. Obecnie jest już gotowa na nowy sezon turystyczny. O obiekcie możemy przeczytać na stronie internetowej Muzeum:

6 maja 2016 roku odbyło się uroczyste otwarcie Muzeum Helu, które na kilkunastu wystawach wewnątrz stanowiska artyleryjskiego B-1 \"ANTON\" pokazuje przede wszystkim życie Helan - a więc można tu obejrzeć wystawy etnograficzne, prezentujące życie rybaków, kuźnię, stolarnię, kolekcje sprzętów codziennego użytku i.t.p. a także kolekcje muszli z całego świata, kolekcie bursztynów i minerałów. Wewnątrz dawnego kręgu działobitni można zobaczyć odtworzone obejście kaszubskie - chatkę z ogródkiem i kurnikiem. Nad budynkiem muzeum góruje odtworzona Helska Bliza - pierwsza, drewniana latarnia morska, której potężne ramię podnosiło kosz z palącym się węglem.

Poniżej zdjęcie z marca br. Jeszcze niekompletna bliza, ale już postawiona w miejscu docelowym. Fot. Władysław Szarski 

2/ Druga bliza pojawiła się w tym samym czasie. Była ona dotychczas eksponatem prezentowanym na popularnej i obowiązkowej dla faromaniaków wystawie w NMM w Gdańsku Lux in Tenebris. Wystawę zwiedzałam i swego czasu tutaj o niej pisałam. Teraz jej sylwetka stanowić będzie jeszcze jedną atrakcję w Blizarium Rozewskim.

Poniżej fotografia blizy na Rozewiu, fot. Apoloniusz Łysejko

3/ Trzecią nowością około latarnianą bo dotyczy jednego z obiektów na terenie Rozewskiego Blizarium jest zmiana położenia pomnika, zbudowanego przez latarnika Leona Wzorka przed II WŚ. Pomnik udało się przenieść zachowując jego wygląd. W styczniu rozebrano obelisk i  postawiono na nowo.

Na pierwszych dwóch zdjęciach jeszcze stare położenie pomnika - z czerwca 2016 roku, fot. Latarnica

Poniżej zdjęcia już w nowej lokalizacji na Rozewiu. Fot. Apoloniusz Łysejko. Na obu fotografiach w tle widać wieżę latarni morskiej Rozewie II.

Na koniec latarnianych nowości ważny komunikat. 17 czerwca 2017 roku odbędzie się na Rozewiu uroczystość nadania Latarni Morskiej Rozewie II imienia Jana Kasprowicza i odsłonięcie pamiątkowej tablicy.

Poniżej zaproszenie na tą piękną i ważną uroczystość. Fot. Katarzyna Foigt.

Fot. główna wpisu Latarnica