Moje magiczne miejsca - subiektywnie [6]

W Dąbkach na pomorzu środkowym byłam lataaaa temu. Jakoś nie zapadł mi w pamięć tamten pobyt. Nie potafiłam sobie przypomnieć żadnych konkretnych miejsc oraz odczuć wobec nich. W tym roku spedziłam tam cudowny nadmorski tydzień i zupełnie inaczej wszystko odebrałam. Przypomniało mi się między innymi, że jest tam takie piękne miejsce na plaży, gdzie można pobyć blisko wśród kilku kutrów różnych rozmiarów i barw i przy okazji o świcie lub wieczorem poobserować pracę rybaków.

Wszystko się potwierdziło w terenie. Same Dąbki i okolice pojawią się tu jeszcze dość często jak dojdzie już do pokazywania relacji z tegorocznych wakacji. Ale mam jeszcze spore tyły i zaległości z wpisami z urlopu z 2021 i 2022 roku. Więc musicie cierpliwie zaczekać.

Dąbki przystań rybacka - bo tak się oficjalnie nazywa to miejsce (mają nawet swoją stronę internetową: www.przystanrybackadabki.pl) zauroczyło mnie w tym roku TAK BARDZO, że bez wahania dołączam to miejsce do mojego subiektywnrgo cyklu o moich magicznych miejscach na naszym wybrzeżu. Wiem, że to nie poryw chwili, ale już miłość na zawsze.

Coś jest w tych miejscach na plażach gdzie są niewielkie kutry i rybacy na miejscu mają swoje skromne zabudowania, w których lub przy których mogą od razu sortować, obrabiać ryby i je potem sprzedawać. Takie miejsca widziałam wnp. w  Międzyzdrojach czy Jarosławcu.  Przyciąga mnie urok wyciągarek kutrów, tajemniczych szyn, kołowrotków, stalowych lin. Jestem tym zauroczona. Kocham zwoje lin, rybackie chorągiewki o intensywnych barwach, metalwowe okucia i ten charakterystyczny zapach, ktory dla przeciętnego urlopowicza bywa po prostu smrodem.

Dawno temu pokochałam zabawną siążkę Farleya Mowata pt. "Zwariowana łódka" (mam tak zczytany egzemplarz ze storny latają w powietrzu!), której akcja dzieje się na Nowej Funlandii w maleńskiej osadzie rybackiej, gdzie jest przetwórnia mączki rybnej. Do osady nie prowadzi żadna oficjalna droga, a jak opisywał autor raczej trzeba się na wyczucie kierować szlakami karibu. To tam takie miejsce śmierdzące dla zwyklego człowieka rybami i ich odpadami, będące małą przetwórnią i przystanią zostało nazwane Błotną Dziurą i ja z przyjemnoscią tą nomenklaturę przejęłam i na własny użytek o takich miejscach na rodzimych ziemiach tak właśnie mówię. I choć może wydźwięk tej nazwy jest negatywny dla mnie oznacza całe morze miłości do takich miejsc.

Poniżej tylko wycinek zdjęć Przystani Rybackiej w Dąbkach. Z czasem pojawi się ich na pewno więcej. Bowiem bywałam tam co najmniej rz dziennie mając przy sobie zawsze komorkę i aparat cyfrowy co oznacza wykonanie calego oceanu zdjęć.

Jeden kadr z przystani mogliście już oglądać w tegorocznym sierpniowym wpisie z Projektem Fotograficznym Dąbki 2023 - zachęcam spojrzeć, bo tam właśnie widok na kutry i plażę robiłam z terenu przystani):

https://latarnica.pl/2023/08/07/projekt-dabki-2023/

Jak podaje strona interentowa:

Przystań Rybacka w Dąbkach znajduje się nad samym morzem, ale w porównaniu do innych przystani morskich, wyróżnia się ze względu na sposób wykorzystania łodzi i specyfikę pracy.

A jaka to specyfika pracy można przeczytać dalej na ich stronie. A ja już daję przemówić zdjęciom.

Poniżej logo przystani oraz jej lokalizacja - zdjęcie satelitane Google Maps

Fot. Latarnica / lipiec 2023


Wakacje 2021 [22] - gdzie była latarnia Bór

Po dwóch wpisach ukazujących uroki spaceru z Helu do lokalizacji nieistniejącej już latarni Jastarnia Bór przyszła pora na pokazanie tego miejsca - stan faktyczny na lato 2021 roku. Wciąż w miejscu gdzie w 1939 roku wysadzono latarnię można znaleźć szczątki świadczące o istnieniu w tym miejscu tego obiektu (zardzewiałe fragmenty metalowe, granitowe stopnie, cegły oznakowane znanąw tamtych czasach cegielnią w Kolibkach (na jednej z fotografii poniżej). Latarnia Bór funkcjonowała w latach 1872-1936, od 1936 roku uruchomiono nową latarnię na górze Szwedów i Bór wtedy przestał już być potrzebny.

Dla zestawienia zmian zachodzących w tym miejscu polecam zajrzeć do archiwalnych wpisów z odwiedzin tego miejsca w roku 2019 i 2020:

https://latarnica.pl/2020/11/02/wakacje-2019-25-jastarnia-bor-vol-3/

https://latarnica.pl/2021/08/04/wakacje-2020-10/

 

Poniżej fotorelacja z oględzin lasu w miejscu istnienia latarni. Zdjęcie nr 1 jest kluczowe dla tego spaceru. W tym miejscu żegnamy się ze ścieżką idącą praktycznie przez długi odcinek wzdłuż torów kolejowych i wchodzimy w wyraźnie wiodącą pod górę ścieżkę w głąb półwyspu w stronę otwartego morza.

Fot. Latarnica / lipiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 1 października 2023

Dzisiejsza fotografia otwierająca nowy miesiąc wpisów blogowych - październik - pokazuje to co jest dla mnie najważnejsze poza latarniami morskimi.

Na zdjęciu poniżej moje dwa koty - po lewej Error (już za Tęczowym Mostem od marca 2020) oraz adoptowana w lipcu 2021 Mysza. Lato 2021 to był pierwszy rok, gdy Mysza została przekazana pod troskliwą opiekę a my wyjechaliśmy na wakacje do naszej ukochanej Kuźnicy na półwyspie helskim. To właśnie port w tle jest tym w Kuźnicy.

Kuźnica - moje miejsce oddychania pełną piersią i ładownaia akumulatorów na cały rok oraz dwa koty. Pierwszy nauczył mnie w praktyce czym jest ten gatiunek zwierząt domowych a drugi ujanił zupełnie inne problemy, z ktorymi musiałam się zmeirzyć i dalej poreczać swoją wiedzę. Z akotami nigdy nie jest nudno a niespodzianek i emocji gwarantują nam na co dzień aż w nadmiarze. Ale kocham koty i nie wyobrażam sobie życia bez mruczącego towarzysza.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Wakacje 2021 [21] - w drodze do Boru

Dziś nadal będziemy kontynować spacer do lokalizacji historycznej już latarni Jastarnia Bór. Idąc od strony Helu - a tym razem konkretnieu spod latarni hel - najpierw po minięciu MOW mamy tory kolejowe po praej stronie, potem dochodzimy do idcinka gdzie przechodzimy pod nimi a potem mmay je już aż do końca spceru po lewej stronie.

Pogoda tego dnia była idealna do robienia zdjęć. Dzięki niesamowitemu niebu, ostremu słońcu wsztsko wyglądało bajecznie: zieleń mchów, powyginane sosny, piachy wydm i las mieszany. Do tgeo ten zapach - jedyny taki gdy las nagrzany jest od słońca. Nawet tory pachną wtedy wyjątkowo urodziwie i kojarzy mi si ten zapach z wszystkimi wakacjami.

Poniżej zdjęcia z trasy do Boru. Jak zwykle nie ntrailiśmy na odinku Hel - Bór ani jednego człowieka. Tym razem nie traił się też żaden osobnik z dzikiej fauny półwyspu.

Fot. Latarnica / lipiec 2021

 


Zmiany świecenia latarni w Darłówku

4 dni temu ogłoszono istone zmiany w oznakowaniu nawigacyjnym portu w Darłówku. Od lat tereny nabrzeża przy wejściu do portu ulegają ogromnym zmianiom przez nowo powstałą wielopiętrową zabudowę. Nowe apartamentowce spowodowały, że dla ludzi na morzu w pewnym sektorze światło latarni z Darłówka stawało się niewidoczne.

Po drodze mieliśmy sytuację przeniesienia światła  z laterny na tymczasową wieżę w zachodniej części Darłówka. Pisałam o tym w 2016 roku (choć znaczące zmiany nastąpiły na latarni jesienią 2015 roku). Możecie o tym przeczytać w archiwalnym wpisie:

https://latarnica.pl/2016/08/22/koniec-latarni-w-darlowku/?preview_id=96984&preview_nonce=6c28ffee87&post_format=standard&_thumbnail_id=96985&preview=true

Sytuacja na dziś tj wrzesień 2023 wygląda tak, że znów silne swiatło latarni powędrowało w nową lokalizację. na czym plega główna zmiana?

INFORMACJA nt zmiany połóżenia swiateł nawigacyjnych w porcie w Darłówku

Światło o charakterystyce LFl(2)W.15s zostało przeniesione z wieży latarni morskiej na dach apartmentowca znajdującego się na brzegu awanportu. Zasięg nowego światła to 15 Mm (na latarni było 20 Mm), sektor świecenia 28,5°–208,5°.

Na wieży latarni morskiej umieszczono światło sektorowe o charakterystyce o zasięgu 3 Mm

(informcja na podstawie wpisu "Darłowo nowe światła" ze strony marcinpalacz.pl), całą notkę z aktualnymi zdjęciami możecie przeczyatć tutaj:

https://marcinpalacz.pl/baltyk/darlowo-nowe-swiatla/?fbclid=IwAR02p_2QW1YpNHm_O2XFAWbzL-zr1TRedURIqxbPJEu0kyVlgoK5Hs74Aj8

 

Fot. główna wpisu - Latarnica /lipiec 2023


Wakacje 2021 [20] - w drodze do Boru

W 19 odcinku cyklu wakacyjnego z 2021 roku pokazałam spacer pod latarnię Hel (tym razem bez wchodzenia do jej wnętrza i sam szczyt wieży), bo tego dnia poza nią był jeszcze plan całkiem długiego spaceru - aż do pozostałości latarni Jastarnia Bór, którą to lokalizację pierwszy raz odwiedziliśmy w letnie wakacje dwa lata wcześniej.

Powstał z tej wyprawy kilkuodcinkowy wpis, pierwszy poniżej (na resztę po nim tracicie sami):

https://latarnica.pl/2020/10/19/wakacje-2019-22-jastarnia-bor/

Ależ to wtedy były emocje! Po pierwsze pogubiliśmy się w terenie, interenet daje złe wskazówki. Nawet znaleźliśmy coś co uznaliśmy za jej szczątki, ale to była zupełnie błędna lokalizacja a tamte artefakty musiały być pozostałoscią po rejonie umocnionym Hel.

Latem 2020 roku udaliśmy się do tego samego miejsca po raz drugi. Już było o wiele łatwiej. A w wakacje 2021 w piękny słoneczny i upalny dzień po wzmocnieniu się kawą przy latarni Hel ruszyliśmy w kierunku Boru. Wiedzieliśmy że trzeie podejćie powinno pójść nam najsprawniej, bo jako tako jesteśmy zorientowani i doświadczeni w terenie.

Droga ku lokalizacji przedwojennej latarni w Borze jest wybitnie urodziwa. Wiedzie przez przepiękne lasy półwyspu, które posadzono na terenach pieszczystych sto lat wcześniej. Dziś dzięki temu mamy urokliwe trasy spacerowe i najlepiej poruszać się w tym terenie z mapą Fortyfikacjie Półwyspu Helskiego (do nabycie w MOW i Muzeum Helu). Dlaczego?

Bo po drodze natrafia się co kawałek na ciekawe pozostałosci rejonu umocnionego, czasami przez upływ czasu ledwo już widoczne z poszycia mchu, traw, ściółki leśnej. Pokonywanie ścieżek leśnych (najlepiej jednak wyznaczonymi szlakami i udeptanymi traktami bo wciąż można tyrafić na niewybuchy!) to tak ogromna przyjemność dla oczu że nie można wzorku oderwać od tego co nas otacza. Przyroda dosłownie nas pochłania. Jesteśmy z dala od cywilizacji, a czasami tylko można usłyszeć lub w prześwicie drzew zobaczyć mknący pociąg (w zależości jak daleko od torów akurat jesteśmy).

Dziś nie zobaczycie pozostałosci latarni i miejsca jej lokalizacji, ale pozachywać się możecie lasem helskim i tym co mijaliśmy po drodze. Nawet Tomasz Stochmal w swej bardzo osobistej książce "Moje magiczne miejsca: Polska. Przewodnik osobisty" jeden z rozdziałow poswięcił helskim lasom. Są one wyjątkowe nie tylko dla mnie.

Fot. Latarnica / lipiec 2021


Zdjęcie na niedzielę - 24 września 2023

Dziś w zdjęciu tygodnia nocne ujęcie latarni Stilo. Wykonane podczas nocnej zmiany przez samego latarnika. Pięknie widać pracującą optykę i gwieździste niebo.

Fot. Damian Łozicki - latarnik ze Stilo / 2023


Ze starej prasy [97]

W lutym 1934 roku na naszym rynku ukazał się pierwszy numer pisma „Polska na Morzu”. Był to miesięcznik o charakterze popularnym.  Wydawany był przez Zarząd Główny Ligi Morskiej i Kolonialnej. Pismo ukazywało się przez sześć lat, do sierpnia 1939 i cały czas redakcja usytuowana była w siedzibie warszawskiej. W tym czasie wydano 65 numerów. Miesięcznikzawierał dużą liczbę fotografii, infografik, wykresów oraz rysunków.  Okładki były charakterystyczne.

W numerze 1 ze stycznia z 1936 roku ukazał się (na str 4-5) artykuł o latarniach morskich autorstrwa inż. A. Pauly.

Poniżej okładka tegonumeru, przykładowe okladki oraz sam artykuł.


Stan obiektów nawigacyjnych

Mamy w kraju taką jednostkę jak Baza Oznakowania Nawigacyjnego. Zajmuje się ona przygotowaniem, wystawieniem i obsługą morskiego oznakowania nawigacyjnego. Ma również całodobowe monitorowanie znaków nawigacyjnych oraz systemów radionawigacyjnych. Pod jej opieką są nie tylko latrnie morskie ale i tzw główki portowe czy pławy.

Raz na jakiś czas pracownicy bazy odwiedzają różne obiekty i sprawdzają ich aktualny stan. gdy trzeba obiekt przechodzi remont czy naprawę.

Ostatnio Baza odwiedziła Przylądek Rozewie, Stilo, falochron w gdańskim porcie z latarenką Westerplatte i oznakowanie portowe na Zalewie Wiślanym. Poniżej zdjęćia wykonane podczas tych odwiedzin.

Poniżej dwie latarnia z Przylądka Rozewie, obiekty są po pracach remontowych - sierpień 2023  (pisalam o tym w marcu br.)

https://latarnica.pl/2023/03/10/remonty-na-rozewiu-i-w-porcie-polnocnym/

Poniżej z wizytą w Stilo (lipiec 2023)

Poniżej z wizytą w gdańskim porcie - czerwona wschodnia główka portowa (tzw. latarenka Westerplatte)  wrzesień 2023

Poniżej Zalew Wiślany i oznakowania portowe (lipiec 2023)

Fot. Baza Oznakowania Nawigacyjnego / strona facebookowa 


We wrześniu przy latarniach Jastarnia i Hel

Wrzesień jak dotąd obdarowuje nas w końcówce lata przepiękną pogodą - zdecydowanie cieplejszą i ładniejszą niż  była np. w lipcu tego roku. Już po rozpoczęciu nowego roku szolnego, kiedy wakacje odchodzą do przeszłości, warto pobyć w mniej ludnych miasteczkach np. półwyspu helskiego i ze spokojem zobaczyć latarnię w Jastarni (tylko od zewnątrz) i w Helu (można zwiedzać). Dni są wciąż gorące, słońce mile grzeje a jedynie zmrok nadchodzi szybciej.

Dzięki wrześniowemu wypadowi Lidii i Tomasza z Gdyni na półwysep mogę wam dziś pokazać obie wspomniane latarnie już w posezonowej odsłonie.

Poniżej Jastarnia - widzę że po odmalowaniu wieży wilgoć jeszcze nie zaczyna dawać się we znaki i kolory i pokrycie walca  mają się nadal dobrze

Poniżej Hel z zewnątrz i od środka

Poniżej widok z latarni na miasto Hel oraz charakterystyczne wnętrze i żółta poręcz

Fot. Lidia Czuper i Tomasz Bury / 7 września 2023.

 

 

 


Piwne etykiety z polskimi latarniami [13]

Po dwóch latach przerwy wracam do piwnego cyklu bowiem kaszubski Browar Bytów wypuścił piwo z latarnianą etykietą o pięknej nazwie Welcome to Hel. Bytów po latach powrócił do tradycji warzenia dobrego piwa i tak wspomina o tym fakcie na swojej stronie internetowej:

Bytów Browar Kaszubski znajduje się na pięknych i czystych terenach. Regionalne piwo jest warzone metodami tradycyjnymi z dużą pasją i zaangażowaniem. Cieszy nas fakt, iż możemy kontynuować piwowarską tradycję Bytowa, której początek sięga XIX wieku.Nasze pierwsze piwo - Bytów Jasne Pełne - zostało rozlane do butelek i wyruszyło w Polskę w styczniu 2016 roku. Od tego czasu sukcesywnie rozwijamy naszą ofertę. Obecnie warzymy kilkadziesiąt rodzajów rzemieślniczych piw w tym klasyczne gatunki dolnej i górnej fermentacji. Ponadto mamy w swojej ofercie smakowe Lagery z dodatkiem naturalnych soków i  syropów.

Regionalnie, a konkretnie w naszym uroczym Helu można nabyć butelkowane piwo w typie pils (paseryzowane, niefiltrowane) Welcome to Hel. Na frontowej etykiecie pojawiła się sylwetka helskiej latarni morskiej. Poniżej wyrób bytowski z helską latarnią.

Fot. Lidia Czuper / wrzesień 2023

 


Zdjęcie na niedzielę - 10 września 2023

Już mamy wrzesień a ja wciąż jeszcze intensywnie wspominam moje lipcowe wakacje w Dąbkach. Ten czas był w tym roku wyjątkowo cenny i mi potrzebny. Też w sumie odmiana zadziałała na korzyść - pomorze środkowe odwiedzałam ostatnia naście lat temu - ale to nie znaczy że nie tęsknię za Kuźnicą, bo bardzo mi jej brakuje.

Poniżej panorama plaży w Dąbkach. Zdjęcie wykonane rano, w słoneczny dzień. Choć temperatura nas nie rozpieszczała. Była raczej chłodno. Kutry znajdują się na wysokości tzw przystani rybackiej. To było tego lata moje ulubione miejsce.

Fot. Latarnica / lipiec 2023


A gdyby tak wieczorem...

A gdyby tak wieczorem rzucić wszystko i pojechać sierpniową porą zapadania zmierzchu na Przylądek Rozewie? To niestety nie moje wątpliwości i plany ale tak właśnie pomyślała Lidia z Tomaszem i ruszyli z Gdyni ku dwóm latarniom. Jako wielcy miłośnicy tych obiektów nie było w tym nic dziwnego że akurat o takiej godzinie, że właśnie tam.

Ja się zupełnie temu nie dziwię. Pomysł idealny i sama wiem, że każda pora dnia jest na przylądku wyjątkowa. I warta pobycia w doborowym towarzystwie latarni Rozewie I (z czynną optyką) i Rozewie II (z nieaktywnym światłem).

Poniżej Rozewie I wieczorową porą, optyka już rozświetla mrok

Poniżej Rozewie II

Fot. Lidia Czuper i Tomasz Bury / 30 sierpnia 2023.


Świątecznie w Czołpinie [2]

Dziś po raz drugi zaglądamy do Czołpina. To wyjątkowo urokliwie położona latarnia morska z potężną optyką. Jeśli ktoś liczy na szybkie i proste dojście do wieży to tego w Czołpinie nie znajdzie. Trzeba przejść spory kawałek lasem na terenie parku narodowego a potem jeszcze pokonać dużo stopni nowych wygodnych schodów.

Podobnie jak w Stilo również tutaj mamy dookoła przepiękny las. Ja mam z Czołpino same dobre wspomnienia. Sama latarnia jest dość oddalona od plaży ale warto potem udać się nad sam brzeg Bałtyku. Może te zdjęcia was zachęcą do takiej jesiennej eskapady.

Fot. Lidia Czuper / 15 sierpnia 2023


Zdjęcie na niedzielę - 27 sierpnia 2023

W ostatnią niedzielę sierpnia niechaj oczy cieszy typowo letni obrazek z polskiego wybrzeża - tego według mnie najładniejszego i wyjątkowego. Ta piaszczysta ścieżka wzdłuż plaży, z widokiem na bezkres Bałtyku mieści się w Jastrzębiej Górze.

Fot. Kasia Foigt / 17 sierpinia 2023


Wakacje kolejowe 2021 [5]

Prawie 2 miesiące temu ukazał się 4 odcinek cyklu kolejowego dotyczący wakacji na Półwyspie Helskim w roku 2021. Najwyższa pora wrócić do tematu. Tym bardziej, że w trakcie tegorocznego urlopu na pomorzu środkowym nie było mi dane doświadczyć podroży pociągiem co jest zawsze dla mnie jakąś stratą i brakiem fajnego przeżycia z wakacjami nad morzem w tle. Ale trafiły mi się akurat nieskomunikowane kolejowo miejscowości.

Poniżej kolejna galeria z pociągami. Miłośników tematu nie muszę zachęcać.

Fot. Latarnica / czerwiec 2021


Świątecznie w Czołpinie [1]

Dlaczego świątecznie? Bowiem wizyta w latarni miała miejsce w upalny dzień wolny od pracy: 15 sierpnia br. W galerii poniżej widoki z tarasu górnego latarni, podejście całkiem nową ścieżką ze schodami, optyka w potężnej latarnie i sama latarnia z detalami. Zajrzymy też na plażę i zobaczymy na niej oznakowanie do latarni.

Fot. Lidia Czuper / sierpień 2023


Smutne pożegnanie

Ta wiadomość spadła na mnie w piątkowy wieczór 18 sierpnia br. jak grom z jasnego nieba. Wpatrzona w ekran telefonu łudziłam się, że to tylko zbieżność nazwisk, jakieś fatalna pomyłka. Jeszcze w środę rozmawialiśmy, opowiadałeś o swoich planach, o ostatnich realizacjach, wspominaliśmy wyprawę szlakiem polskich latarni morskich z 2018 roku dla Wikipedii, dzięki której przy każdym haśle latarni można odsłuchać przygotowany przez Ciebie podcast. A w czwartek już Ciebie z nami nie było. Nagle, niespodziewanie. Wszystkie ustalenia, umówione spotkania, plany i osobiste rozmowy już się nie odbędą.
Dzięki Tobie poznałam nowy nieznany mi wcześniej świat podcasterów z pasją. Byłeś profesjonalistą w każdym calu, osiągałeś sukcesy, odbierałeś nagrody, a twoja ciekawość świata nie miała granic. Wciąż jestem w ogromnym szoku.
---------------------------------
17 sierpnia 2023 odszedł nagle Borysław Kozielski - podcaster i wikipedysta, z którym w 2018 roku realizowaliśmy wielki plan połączenia fotografii i nagrań podcastów na temat polskich latarni morskich dla Wikipedii. Dziś przy haśle każdej z latarń (także już tych nieistniejących) znaleźć można rozmowy, które Borys wtedy przeprowadził - czy to z latarnikami, czy stowarzyszeniami sprawującymi nad nimi opiekę albo po prostu ze zwykłymi turystami spotkanymi tamtego gorącego lata na szlaku. To była wielka przygoda, nowe doświadczenie i ogromna przyjemność współpracy z człowiekiem tak profesjonalnym i pełnym pasji.
W 2021 roku podcasty latarniane zostały nominowane w ważnym konkursie Kreatura 2021 (konkurs niezależnej kreacji, w którym docenia się szczególnie niecodzienne i kreatywne pomysły) – w kategorii PODCAST OPEN i w tej kategorii zwyciężyły. To było piękne zwieńczenie tego wspólnego projektu.
----------------------------------
Wciąż brak mi słów i nie do końca dociera do mnie, że ta sierpniowa rozmowa była naszą ostatnią. Spoczywaj w pokoju. Współpraca z Tobą była przyjemnością i niezapomnianym doświadczeniem.
Zapraszam zainteresowanych do sięgnięcia po archiwalny wpis podsumowujący wyprawę latarnianą z 2018 roku:
oraz wpis o nagrodzie Kreatura 2021 dla podcastów latarnianych dla Wikipedii przyznanej Borysowi w 2021 roku:
Poniżej krótkie foto wspomnienie tych szalonych i przemiłych dni lata 2018 roku.

Oznakowany samochód docierał do każdej z naszych latarni. Na jednym ze zdjęć rozmowa z p. Apoloniuszem Łysejko - naszym koordynatorem i  przewodnikiem z ramienia TPNMM na wybrzeżu wschodnim. Ostatnim etapem był przyjazd do Poznania i nagranie podcastów ze mną. Pozostały też miłe pamiątki, które mam do dziś.

Fot. Borys Kozielski, fot. moja z Borysem - Tomasz Lerczak.

Ponieważ, jak już wspominałam, projekt latarniany dla Wikipedii był tworzony również przy współudziale i znacznej pomocy pana Apoloniusza Łysejki - chciałabym tu i teraz oddać Jemu głos i pozwolić na to symboliczne ostatnie pożegnanie.


Spadło na mnie nieoczekiwanie
Upały w ostatnim tygodniu dają się we znaki. Różnie to się wyraża. Przychodzą i odchodzą. Chcę opowiedzieć o odejściu i ostatnich chwilach. Borysława.
Jest środa 17 sierpnia. Gorąco w Gdańsku. Południe. Temperatura oscyluje ponad 30 stopni. Telefon na stole zadzwonił. Przedstawia się ciepły radiowy głos. Mówi Borys Kozielski. Odpowiadam Cześć Borysław, bo z takiego imienia go znałem i zapamiętałem,ponieważ moja Mama pochodziła z Borysławia. Ta informacja otworzyła nas do siebie, kiedy spotkaliśmy się pięć lat temu. Połączył nas Borysław.
Co u mnie, a co u ciebie. Jest rewelacyjny. Ma tysiące pomysłów. Nawiązał do wspólnego projektu, który realizowaliśmy wspólnie. Dołączył do nas Tomek Lerczak z Poznania. Już się domyślacie o co chodzi. Chciał przeprowadzić rozmowy z latarnikami i namówił mnie do udzielenia pomocy. To nie mój chleb ale moje hobby. Za latarnią wskoczyłbym do ognia, Borys mówi, że chciałby opublikować te nasze wywiady i rozmowy o światłach. Czy pomogę. No pewnie. Chciał w publikacji umieścić rysunki latarń, które są na koszulce.
Pomysł dobry, Skontaktuję go z grafikiem, który jest podobnie jak my pasjonatem latarni. Aby pomoc sobie w tym działaniu zapytał Borys, a jak bym wstąpił do Towarzystwa Przyjaciół Latarni Morskich. Wspaniały pomysł. Jak pracujesz to 20 zł rocznie, a jak jesteś bez pracy to tylko 10. złotych. Zrób to szybko, bo 5-tego mamy posiedzenie Zarządu Towarzystwa. To nawet dobry pomysł. Umówiliśmy się na telefon: piątek, 19-ego godz. 14. Chciałem przekazać zgodę od kolegi Szczepana, który dla latarń da się pokroić. Wszystko z Borysem uzgodnione.Szczepan zgadza się na wykonywanie rysunków.
Przypominam sobie jak to było 5 lat temu na Rozewiu. Trochę różnych wspomnień związanych ze świeceniem Rozewia widzianego z pensjonatu, w którym nocowaliśmy. A świecił za latarnią księżyc.
Piątek. Południe. Goręcej niż przedwczoraj. Około 12 zadzwonił telefon. Odebrałem, ale rozmowy żadnej nie było. Czekałem do 14, a nawet dłużej do 17. Około 17 zadzwoniła Monika i powiedziała, że ma smutną wiadomość. Poinformowała mnie, że Borys zmarł. Powiedz, że to chodzi o kogo innego... Trzy godziny czekam na niego. Wszystkie pomysły skończyły się,  Tak to spadło, nieoczekiwanie.
Jeżeli wypełnił deklarację wstąpienia do Towarzystwa, to odeślę ją do jego Małżonki.
Żegnaj Borysławie. Zegnaj Borysie.
Pozdrawiam Was,
Apoloniusz Łysejko
-------------------------------------------------------------------
Borysław Kozielski
17.05.1964 - 17.08.2023
Pogrzeb Borysława Kozielskiego odbędzie się 24 sierpnia br. o godzinie 13:30 w Sali Ceremonialnej B w Warszawie przy ulicy K. Wóycickiego 14.
Wyprowadzenie do grobu godzina 14:00 - Cmentarz Komunalny Północny.

 


Zdjęcie na niedzielę - 20 sierpnia 2023

Jednym z wielu istotnych aspektów kadrów zdjęć polskiego wybrzeża Bałtyku, które robię na wakacyjnych szlakach jest to, co się dzieje nad wielką wodą czyli na niebie. Chmury nad morzem potrafią czasami swoją spektakularnością przebijać to co mamy na ziemi i na pierwszym planie.

W tym roku niebo było wyjątkowo ciekawe i spektakle chmur robiły wrażenie. Poniżej taki przykład - zdjęcie wykonane wieczorem, gdy tuż pod ciężkimi chmurami pięknie zagrało światło udającego się na spoczynek słońca i urokliwie odbija się ono w morskiej wodzie.

 

Fot. Latarnica/ Dąbki lipiec 2023


Wakacje 2021 [19]

Jeden z ostatnich dni wakacji 2021 roku na półwyspie helskim poświęciliśmy na odwiedzenie latarni Hel - bez zwiedzania - oraz udanie się spacerem (to już taka mała tradycja) do miejsca, gdzie stała kiedyś latarnia Jastarnia Bór.

Ale dzisiejszy wpis jest poświęcony współczesnej helskiej blizie. Zanim do niej dotarliśmy zawiózł nas do Helu ten piękny stary kolejowy skład wagonów tzw. "piętrus".  Na drugiej fotografii widok na zatokę i surferów na wysokości Kuźnica Syberia.

W Helu podeszliśmy od stacji do portu a konkretnie pod siedzibę filii Muzeum Morskiego (mieszcząca się w dawnym ewangelickim kościele) gdzie na skwerku między muzeum a Urzędem Miasta pojawiła się w przeszklonej gablotce sporej wielkości figura helskiej latarni wykonana w całości z bursztynu. Nocą jest ona ładnie podświetlona. W słoneczny dzień trudno ją dobrze sfotografować bo wokół jest dużo ludzi i otoczenie mocno odbija się w szybach zabezpieczających.

Zanim podejdzie się pod samą latarnię w oczy rzuca się pięknie wyremontowany dawny domek latarników - obecnie kwatery noclegowe. Obecnie naprzeciwko domku jest w sezonie sympatyczna otwarta kawiarenka pod dachem gdzie można wypić kawę, zjeść lody czy deser. Lubimy się tam na chwilę zatrzymać.

Po wzmocnieniu kofeiną obfotografowałam latarnię aby mieć w archiwum jej stan na rok 2021. Latarnia jest w Helu bardzo popularnym miejscem turystycznym. W sezonie na wejście do wieży czeka się czasami w bardzo długiej kolejce.