Ciekawostki aukcyjne [8]

Tak się składa, że raz czy dwa razy do roku (sprawdziłam a byłam pewna, że częściej) wrzucam taki wpis o tytule Ciekawostki aukcyjne - umieszczając w nim paręnaście zdjęć czy kartek pocztowych z naszymi latarniami znalezione na potalach aukcyjnych.

Część z tych kartek lub bardzo podobne posiadam w swoich zbiorach ale miło jest czasami je przypomnieć pewne fotografie naszych latarni z okresu przedwojennego - zwłaszcza że część z nich już nie istnieje. A dobrze na niektórych widać detale architektoniczne. Coś co nie będzie już można w realu zweryfikować dziś okiem czy obiektywem aparatu.

Na koniec ciekawostka (ostatnia aukcyjna fotografia), na archiwalnym zdjęciu nie ma latarni ale jest ono zrobione w Helu, a przedstawia oficera ze swoją rodziną i zostało wykonane w 1926 roku, klimat lata na półwyspie zdecydowanie został uchwycony na fotografii dlatego ją tutaj dołączam.

Miłego oglądania!

Fot. aukcyjne


Zdjęcie na niedzielę - 26 luty 2017

Dziś na zdjęciu obiekt bliski latarniom morskim, bowiem tzw. główki portowe są dla mnie jak mniejsze latarnie. Ta pochodzi z portu w Helu. Na dodatek jest sfotografowana zimą, co nie często można znaleźć na fotkach.

Fot. Grzegorz Elmiś


Kolejowe wakacje [4]

Jak widzicie pociągi naprawdę mnie fascynują. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności ich fotografowania podczas pobytu na Półwyspie Helskim, choć zdjęcia powstawały głównie w Kuźnicy.

Tabor latem przejeżdża przez tą malowniczą trasę bardzo różny. Przed sezonem - tak do prawie końcówki czerwca - jest ich w trakcie dobry nie za dużo ale potem naprawdę często ma się tą przyjemność podziwiania tych ciężkich maszyn mknących do Helu i z powrotem.

Poniżej na jednym zdjęciu żarcik miejscowego PKS-u, linia wożąca na Hel (Hell) ma numer 666

Fot. Latarnica / czerwiec 2016


Zimowy Gdańsk - styczeń 2017 [2]

Póki trwa zima wrócę jeszcze do mojego styczniowego wypadu do Trójmiasta. Ponieważ jest jeszcze parę tematów do pokazania kontynuuję spacer po zimowej gdańskiej starówce.

Pogoda dopisała i słońce pięknie rozświetlało zabytki. Do robienia zdjęć było idealne światło. Wąskie uliczki starego miasta zachęcały do spaceru i uwieczniania detali.

Fot. Latarnica


Ze starej prasy [44]

Dziś wybrane strony z prasy, która nie jest moją własnością, ale natrafiłam na egzemplarz tej gazety na portalu aukcyjnym i zawiera aż dwie różne fotografie z latarniami więc uznałam, że warto je pokazać

Na zdjęciach poniżej mamy "NOWOŚCI ILLUSTROWANE" NR 46/1920 r. W numerze znalazł się m.in. artykuł  GDAŃSK MUSI NALEŻEĆ DO NAS - ozdobiony 5 fotografiami: stara twierdza w Wisłoujściu, kanał między starym a nowym korytem Wisły w Gdańsku, latarnia morska u portu w Gdańsku, Żuraw w porcie gdańskim, maszyny i urządzenia portowe w Gdańsku.

Poniżej okładka czasopisma, fragment strony z latarenką Westerplatte i fragment strony z Twierdzą Wisłoujście

Fot. aukcja internetowa - portal Allegro


Zdjęcie na niedzielę - 19 luty 2017

W zimowy jeszcze miesiąc - choć temperatura już coraz bardziej wiosenna - pozwalam sobie uciec fotograficznie do lata i na rozewski przylądek. Ta fotografia Rozewia I powstała w 2011 roku.

Fot. Tomasz Lerczak / 2011


Duńskie place zabaw z latarniami

Jest w Danii takie studio projektowe o nazwie Monstrum, które specjalizuje się w drewnianych wymagających konstrukcjach, zmieniając place zabaw dla dzieci w fantastyczne, baśniowe miejsce.

Firma została założona w 2003 roku przez Ole B. Nilsena  i Christiana Jensena. Panowie wcześniej zajmowali się tworzeniem scenografii teatralnych dla kopenhaskich teatrów. Od tego czasu udało im się zgromadzić liczną grupę podobnie myślących artystów i projektantów.

 Ich place zabaw instaluje się w wielu miejscach Europy. Na jednym z portali stworzono subiektywny TOP 10 najlepszych placów zabaw na świecie. W dziesiątce znalazły się dwa z Danii ale i na 6 miejscu - wielka radość - wybrano Wodny Plac zabaw z Tychów.

Duńskie place są fantastyczne, podobnie jak ich konkurencja ze Szwecji. Ja zauważyłam, że lubią wkomponowywać w swoje konstrukcje akcenty morskie - w tym wieże latarni morskich. Dlatego z przyjemnością zamieszczam dziś przykłady takich realizacji studia Monstrum.

Fot. z sieci.


Kolejowe wakacje [3]

Dziś wracam do kolejowych motywów z Półwyspu Helskiego. Tak się idealnie składa, że z pokoju mojej kwatery widzę przejście przez tory i kiedy tylko miał jechać jakiś pociąg dawało mi o tym znać nie tylko mrugające czerwone światło ale i sygnał dźwiękowy.

Mogłam więc zaraz łapać za aparat i szykować się do wykonania kolejnej fotografii. Dlatego tak dużo ich powstało,  bo wiedziałam kiedy mogę się pociągu w zasięgu wzroku spodziewać.

Fot. Latarnica / czerwiec 2016


Zimowy Gdańsk - styczeń 2017 [1]

W dniach 27-29 stycznia br. przebywałam na zimowym wyjeździe w Trójmieście. Główny nocleg miałam na gdańskiej starówce. Prezentowane dziś zdjęcia ukazują zimowy urok tego miasta.

To była nie pierwsza wizyta w Trójmieście o tej porze roku. Doświadczałam już w grodzie Neptuna ponad 30 stopniowych upałów ale i ponad 20 stopniowych mrozów. Bez względu na aurę ZAWSZE jest pięknie. Polecam!

Fot. Latarnica /2017


Zdjęcie na niedzielę - 12 luty 2017

W dzisiejszym zdjęciu na niedzielę fotograficzny duecik, bo jak tu wybrać tylko jedno zdjęcie. Po prostu się nie da. Wiem, ktoś mógłby zarzucić powtarzalność pewnych latarni, nawet fotografa czy pór roku ale... NIGDY nie znudzi mi się nieczynna latarnia na Górze Szwedów, NIGDY nie widziałam kiepskiego zdjęcia Grzegorza Elmisia z Helu oraz NIGDY dość latarni w zimowej otulinie przyrody nadmorskiej.

Po prostu czysta postać piękna natury powiązana z techniką, a raczej tym co z obiektu nawigacyjnego zostało. Mogę patrzeć i patrzeć na te fotografie. I jak zwykle Grzegorz zazdroszczę tego, że masz Górę Szwedów tak blisko.

Fot. Grzegorz Elmiś / 19 styczeń 2017


Kolejowe wakacje [2]

Ucieszyłam się czytając komentarz do pierwszego wpisu z tym cyklem, że nie tylko ja zachwycam się koleją na Półwyspie Helskim. Że może wzbudzać równie wielkie emocje co latarnie morskie czy pozostałości militarne po II WŚ.

Dziś kolejna partia zdjęć z wakacji w temacie kolejowym i około kolejowym. I zapewniam, że nie ostatnia.

Fot. Latarnica / 2016


Latarnia lutego 2017 - Pemaquid Point Light

Kalendarz latarniany w miesiącu luty prezentuję przepiękne zdjęcie latarni morskiej Pemaquid Point Light - New Harbor ze stanu Maine (USA).

Poniżej kilka faktów nt tej latarni:
– budowana w 1835 roku
– obiekt czynny nawigacyjnie
– wysokość wieży 11 m
– wysokość światła 24 m n.p.m.
– do wieży przylega dom latarników
– budynek i wieża w kolorze białym z czarną laterną
– w domu mieści się Fishermen\'s Museum
– wizerunek tej latarni znajduje się na monecie ćwierćdolarowej
– gruntowny remont przeprowadzono w 2000 roku
– od 2003 wieża udostępniona jest dla turystów
– kolejny remont kompleksu miał miejsce w 2009 roku
– wieża otwarta codziennie od maja do października
– latarnia stoi ok. 1 km od New Harbour

Poniżej historyczne ujęcie na starej kartce pocztowej z leuchtturm-welt.net

Poniżej widok lotniczy z marinas.com i satelitarny z Google Maps

Fot. główna wpisu Tiger 635/wikimedia.org


Muzeum Emigracji - Gdynia

W dniach 27-29 stycznia br. przebywałam w Trójmieście. Będąc jeszcze w domu zaplanowałam sobie, że podczas pobytu w Gdyni odwiedzę Muzeum Emigracji w dawnym Dworcu Morskim.

Dworzec został wzniesiony w dwudziestoleciu międzywojennym i jest perełką modernistycznej architektury. Nie byłam pewna czy jest tak naprawdę czym wypełnić tak pokaźny gmach w kontekście emigracji prezentowanej na przestrzeni XIX-XXI wieku. Ale pobyt w muzeum mile mnie zaskoczył. Ekspozycja jest bardzo ciekawa i bogata.

Zdecydowanie warto udać się do tej części Gdyni (polecam pieszy spacer od stacji SKM Gdynia Stocznia - ok. 20 minut) i zobaczyć co i jak zgromadzono w muzeum. Na zwiedzanie najlepiej poświęcić 2-3 godziny i naprawdę jest się co uwijać, aby w tym czasie dokładnie pooglądać i poczytać wszystko co umieszczono w kolejnych salach.

Warto przed wejściem zabytkowymi schodami na poziom +1 , gdzie zaprezentowano m.in.  na fotografiach poszczególne etapy remontu dworca w kontekście przygotowania go pod placówkę muzealną  - wzmocnić się kofeiną w sympatycznej Cafe Bistro na parterze. Zwiedzać można samodzielnie lub z przewodnikiem wolontariuszem. Tak o wystawie stałej można przeczytać na stronie muzeum:

[...] Zapraszamy do zwiedzania wystawy stałej, która przybliża dzieje emigracji z ziem polskich od wieku XIX do czasów współczesnych. Opowiada o Polakach, którzy wyjeżdżali w różnych czasach, z różnorodnych powodów, do rozmaitych miejsc na świecie. Jej narracja prowadzi zwiedzających od Wielkiej Emigracji, przez rewolucję przemysłową, masowe wyjazdy do Ameryki, życie w brazylijskiej dżungli, społeczność Chicago, dramatyczne ludzkie losy w czasie i po II wojnie światowej, trudne lata PRL-u, aż po najnowszą historię – po wstąpieniu przez Polskę do Unii Europejskiej. Ekspozycja pozwala poczuć i zrozumieć z czym wiązał się wyjazd, pokazuje jak wyglądała morska podróż pasażerów III klasy od zaokrętowania, przez oceaniczny rejs – zarówno na, jak i pod pokładem, po procedurę imigracyjną na słynnej Wyspie Ellis w USA. Wśród wielu atrakcji goście Muzeum znajdą kilkumetrową, multimedialną instalację globu, poświęconą polskiej obecności na świecie, czy projekt Batory w budowie – w ramach którego powstaje największa na świecie makieta statku pasażerskiego.

Więcej informacji i zdjęć na stronie http://www.polska1.pl/pl//%22%20target=/%22_blank/%22%3ETUTAJ

Zdecydowanie polecam jako punkt obowiązkowy podczas pobytu w Gdyni! Poniżej (fot. 1) stary most mijany  idąc od stacji SKM Gdynia Stocznia w kierunku terenów portowych i muzeum.

Nie byłabym sobą gdybym wyszła z placówki muzealnej bez wypatrzenia czegoś w tematach mnie interesujących. Więc do domu wróciłam z - poza biletami wstępu - kartkami pocztowymi z krynicką latarnią i z kotami.

Fot. Latarnica / 2017


Zdjęcie na niedzielę - 5 luty 2017

W pierwszą niedzielę lutego zapraszam do zimowego lasu w okolicach Sasina. Tam pośród drzew stoi jedna z najpiękniejszych latarń naszego wybrzeża - Stilo.

Nie miałam okazji widzieć jej w zimowej szacie, ale od czego jest technika i zaprzyjaźnieni latarnicy, a konkretnie latarniczka. 19 stycznia br. wieczorem dostałam pewien mms. Znalazłam w nim to zdjęcie, które Wam dziś prezentuję.

To był mglisty, wietrzny, o słabej widoczności czwartek, ale za to jak pięknie świeciła latarnia. Widok bezcenny!

Fot. Weronika Łozicka - latarniczka ze Stilo / 19 stycznia 2017


Kolejowe wakacje [1]

Jak już sami z pewnością zauważyliście w moich wpisach wakacyjnych pojawiały się oczywiście latarnie morskie i... koty. Ale to nie wszystkie moje bziki.

Ogromnym atutem Półwyspu Helskiego poza bliskością morza, zatoki, latarni morskich w liczbie mnogiej i licznych mniej lub bardziej dziko żyjących kotów jest bliskość torów kolejowych i wszelakiej maści kolei z całej Polski.

Z mojej kwatery widzę najpierw tory, potem zaraz za nimi morze a śpiew pociągów uwielbiam i im częściej by jeździły tym dal mnie lepiej. Z miłości do pociągów i tego sposobu podróżowania powstały tej tzw. "kolejowe" zdjęcia z wakacji czyli łapanie za aparat kiedy tylko na przejściu przez tory zapalało się czerwone światło!

Kto nie lubi pociągów niech tego nie przegląda. Nie będę pisać jakie to były jednostki, skąd, dokąd bo nie wiem. Wiem za to, że budziły mnie i kołysały do snu, cieszyły oczy za dnia w drodze do morza i z powrotem. Tych zdjęć jest całkiem sporo zatem podzielę je na kilka wpisów. Będą w nich pociągi, tory, stacje kolejowe.

Fot. Latarnica / 2016


Z archiwum Latarnicy

Czasami tak się zdarza, dla mnie to profanacja, ale sprzedawcy w tym nic złego nie widzą, że na aukcje internetowe trafiają fragmenty gazet czy książek czyli np wyrwane części, rozdziały, artykuły.

W przypadku, kiedy coś mnie interesuje nie zwracam na to uwagi, ale sama, osobiście nigdy bym tak publikacji nie zniszczyła.

Dziś chciałabym wam pokazać parę ciekawych archiwalnych zdjęć latarni z naszego wybrzeża, które ukazały się w książce z lat 40-tych XX wieku. W tym przypadku nabyłam na aukcji jej niewielki fragment (40 stronicowy rozdział "Żegluga i porty") dotyczący wybrzeża zachodniego i środkowego. Zwróćcie uwagę na pięknie widoczny, nieistniejący już dziś, zabytkowy zwodzony most w Darłówku.

Wybrane strony pochodzą z:"Ziemie Staropolski", tom 2, cz. 2 "Pomorze Zachodnie" - wydanie 1949 r. z zasiłku Rady Ministrów.

Ze zbiorów Latarnicy


Zdjęcie na niedzielę - 29 styczeń 2017

Coś się do mnie ta Góra Szwedów przyczepiła i nie chce odejść. Ale gdy się kocha się to ciągle się o wybranku myśli, a tą nieczynną latarnię zdecydowanie kocham.

Ta przepiękna fotografia powstała w styczniu br. po silnym sztormie, który zabrał plaże na półwyspie. W tym czasie (5-6 stycznia) sypnęło nad morzem śniegiem. Jak widać przyprószyło również roślinność na wydmach i za pasem wydm.

Fot. Grzegorz Elmiś


Zdjęcie na niedzielę - 22 styczeń 2017

W zimową niedzielę stycznia skoczę na chwilę do lata. Podczas wakacji, w piękny czerwcowy wieczór powstało to zdjęcie w kuźnicznym porcie. W oddali widać nabieżnik ze światłem.

Od razu się rozmarzam i chętnie bym się tam teraz znalazła, pod warunkiem że byłyby też czerwcowe temperatury.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016


Zdjęcie na niedzielę - 15 styczeń 2017

Dziś takie sympatyczne ujęcie z daleka nieczynnej latarni morskiej na Górze Szwedów. Zdjęcie wykonano 2 stycznia 2017 roku. Zrobiono je z miejsca na zachód od tej wysokiej wydmy.

Fot. Grzegorz Elmiś / styczeń 2017


Zdjęcie na niedzielę - 8 stycznia 2017

Mamy styczeń i zimę, ale dlaczego by nie sięgać w takie zimne dni do lata. Dziś letnie ujęcie latarni Rozewie I, wykonane w wakacje AD 2016. Pojechaliśmy na przylądek wieczorem, aby uwiecznić na zdjęciach uruchomioną optykę.

Fot. Tomasz Lerczak / czerwiec 2016