Dziś wrócimy jeszcze do początku listopada w Helu. Nie mogę się napatrzeć na te spokojne kadry spod latarni mortskiej. Nawet grób latarnika da się poza sezonem sfotografować bez niebieskiego psującego zdjęcia Toi Toi-a w tle.
Poniżej kolejna jesienna odsłona helskiej blizy…
…oraz kolejne kadry z helskiego portu.
Fot. Lidia Czuper / 2 listopada 2024.