Najpierw zapowiadało się, że wrześniowa podróż wybrzeżem mojej przyjaciółki od Świnoujścia po Hel wpadnie w jeden wpis, ale gdy zebrałam fotografie kilku latarni, które za moją namową odwiedziła, jednak jestem zmuszona do podziału go na 2-3 wpisy.
Na początek miejsce, w którym się ta nadmorska przygoda zaczęła. Zatem udajmy się do Świnoujścia. A tam bardzo znanymi i charakterystycznymi obiektami jest znak nawigacyjny na falochronie zachodnim tzw. Stawa Młyny oraz usytuowana na nabrzeżu wschodnim jedna z najwyższych murowanych latarń w Europie.
Poniżej Stawa Młyny
Poniżej latarnia morska na wschodnim nabrzeżu i widoki z niej
Fot. Joanna Organek / wrzesień 2020