W trzecim dniu wakacji AD 2019 pojechałam do Jastarni. Jak wiadomo, bez względu na to gdzie by się nocowało – to małe portowe miasteczko trzeba odwiedzić.

Podobnie jak w Kuźnicy czy Helu znajdziemy tam jeszcze starą zabudowę kaszubską z charakterystycznymi elementami w kolorze niebieskim. Na koniec długiego spaceru w gorący letni dzień nie ma nic lepszego nad mrożoną kawę z dobrym ciastem w jastarnickim Cappuccino Cafe.

Poniżej stacja kolejowa, dworzec w bardzo złym stanie, z tego co czytałam w internecie wszystkie budynki stacji na półwyspie mają być poddane generalnym remontom. Oby efekt końcowy był zadowalający!

Fot. Latarnica / czerwiec 2019