Dziś w cyklu zdjęć niedzielnych taka migawka z czerwcowych wakacji. Rok temu nie pokusiłam się do wejścia do latarni, bo były tłumy i kolejna wiła się na placu przed latarnią.
W tym roku II połowa czerwca była znacznie spokojniejsza na Półwyspie. W dniu kiedy po latach przerwy wspięłam się do laterny latarni w Helu była cisza, spokój i można było swobodnie robić zdjęcia.
Jedno z nich poniżej, bowiem będzie osobny wpis o wizycie w latarnia a może i kilka. Ot takie spojrzenie na punkt sprzedaży biletów i stoisko z pamiątkami widziane z wyższych kondygnacji wieży.
Fot. Latarnica/ czerwiec 2017